Wątek: 16.07.06 REAKTYWACJA - teraz musi sie udać - DŻAGA Z 86 na59

czesc kobiety !

Jak wam sie zaczął długi weekand ???? Ja wczoraj poszalałam na dyskotece i mi mało .A reszte weekandu nie wiem jak spedze pewnie w domku przy takiej deszczowej pogodzie .Jak tam dietka wam idzie ? U mnie narazie ok . Polubiłam soczek marchewkowy i kupuje sobie taki świezo wyciskany albo taki w kartonie z Hortexu (tylko ten ma cukier,ale i tak na szklanke wychodzi 36 kcal).PYCHAAAA sa polecam :P.

Hopciu czytałam ...faktycznie straszne ... po tym mam wątpliwosci...może jednak nie bede kombinowac poczekam jeszcze teraz stosuje tysiaka -jesli przez 2 tygodnie nie schudne nic to zaryzykuje Kopenhaska - może tak .

Megi dobrze ze juz jestes, kazde problemy zawsze kiedys maja jakieś rozwiązanie . Trzymaj sie dzielnie i sie nie dawaj sie smutkom .

Wróciłam

no to sie ciesze ze ten art sklonil Cie do zastanowienia sie

ja ide dizisiaj na koncert !!! jejee i mam zmaiar sie wybawic ! o !

http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=64488 ZAPRASZAM WSZYSTKICH NA NOWY WATEK ! I DZIEKUJE ZA WSPARCIE NA TYM - jego czas dobiegł konca ...czas zaczac nowy ETAP - OSTATECZNA ROZGRYWKA!

aha zapomnialam napisac ze to ja Marlenka :P BUZIACZKI

Ja przeżywam wielki stres przedmaturalny Który oczywiście zajadam Ale wybaczam to sobie, bo od przyszłego tygodnia rozpoczynam z moją koleżanką akcję "RUSZYĆ DUPĘ". Kupujemy karnet na fitness 2x w tygodniu i siłownia do woli (rowerek, bieżnia, stepper). Dodtakowo sauna i solarium za 80 gr/min Jedziemy ze znajomymi nad morze 22 lipca, więc trzeba zrzucić z siebie sadełko

Pozdrawiam wszystkich. Buziaczki :-* :-* :-*

no no, laski...do dawajcie czadu trzymam kciuki

czes marlenko jasne ze sie niedaje nawet u fryzjera bylam dzis i mam blond pasemka i dietk e zaczelam dzis na nowo i w szkole pierwszys dizen bylam pieknie po prostu hihi
lece lulu pieknych snow!

no!
od odkopałam ten Twój wątek zminiaj spowrotem temat na taki jaki był na początku i zabieraj się do pracy... i nie ma zmiłuj!!!

już ja się za Ciebie i Lalunie wezme hehe...

wraca stara ekipa!!!!
teraz czekamy na Natalke, Noe, Lovelygirl, Malinke bo Agassek jako jedyna nigdy się nie gubi

i wróciłam .... zaczynam od nowa
w sumie to nie bardzoi już wierze w siebie ale mam nadzieje ze mimo wszystko dotrwam i dam rade
co u mnie sie działo?
no wiec znalazłam prace tak jak pisałam na którymś z watków - wykładanie towaru spozywczego w hipermarkecie - ciezka fizyczna praca , poza tym sesja która mnie dobiła totalnie - tyle nauki ze szok , a reszta to co normalna młoda dziewcvzyna - imprezy i randki :P
Ze wstydem musze sie przyznać że zaniedbałam sie troszke ...nie wiem ile waże nie wchodziłam na wage bo teraz mam okres mysle ze do wtorku wszystko sie wyreguluje tak wiec w środe napisze dokładnie wszystko.Zaniedbałam ćwiczenia ale to głównie przez prace- po prostu wracam wykonczona ... mam nadzieje ze mimo wszystko uda mi sie co nie co pogimnastykować....

Postanowiłam ze chce chudnąc etapami i to bedzie najlepszy sposób - pierwszy cel 10 kilo.
Rozsadnie 1200 kcal i ostatni posiłek o 18 , jeszcze musze sie zastanowić co wyeliminowac a co nie ,ponieważ nie jadam w domu sniadań tylko w pracy a wtedy sobnie robie kanapke z ciemnego pieczywa - to jednak ma troszke kcal.
Dam rade ??? Mam nadzieje że tak ...licze na Wasze wsparcie .

Jeszcze jedno - teskniłam za wami dziewczynki ze starej ekipy. buziaki