Strona 8 z 64 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 58 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 632

Wątek: ZAWSZE GRUBA???

  1. #71
    Lean jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aż wstyd się przyznać 2 dni w ogóle odeszłam od diety, nie wchodziłam na forum, anwet kcal nie liczyłam(wyszłyby kolosalne liczby, a z matmy jestem kiepska) Nawet ważyć się nie chcę, bo pewnie 0.5 kg przez to przybyło Poza tym też mam kiepskie dni i woda mi sie w ograniźmie zatrzymała. Ale tej objadki to nie usprawiedliwie okresem tylko niepohamowaną ochotą na jedzenie, na słodycze, które miałam pod ręką Ciężkie jest życie odchudzających się
    Xabi, lepiej dobijaj do 1000 Niebezpiecznie jest jeść 700 kcal !000 to minimum, musisz coś jeszcze jeść, np. owoce. Cóż z tego, że nie jesteś głodna, to źle, że nie jesteś Bo później będziesz schodzić coraz niżej i będziesz miec kłopoty ze zdrowiem. Tak się zaczyna wyniszczanie ogranizmu.

  2. #72
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    Lean - zapomnij o tym i działaj dalej
    xabi - to może jedz coś małego, ale bardziej kalorycznego?
    Buziolek - może to jakas woda się zatrzymała albo coś a może waga szwankuje? moja mi pokazuje w zależności od humoru czasem o 3 kg roznicy przed odchudzaniem było 68, a po tyg 72 więc kto tam wie jak to z Twoją jest

  3. #73
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i stało się Zapisałam sie do fitness klubu Na 18 ide na pierwsze zajęcia, ABT. Zobaczymy jak będzie, koniec marazmu Dam Wam znać, jak mi poszło, trzymajcie kciuki.
    Xabi, mnie też sie zdaża nie dobijać do 1000 kcal, na ogół kończę na jakis 850- 900, ale za to obżeram sie owocami wieczorem, a to się bardziej odkłada Niemniej jednak, 700 to za mało, może dlatego miałas zły dzień..? Organizm zaczął nie domagać..?
    Lean, nie przejmuj się kryzysem, wg. mnie i tak jesteś strasznie szczupła
    Cynia,pewnie, że fajnie jestsię odchudzać razem
    Noemcia, warto zinwestowac w dobrą wagę. Jak sobie policzysz, ile zaoszczędzasz na chipsach i czekoladkach, to zobaczysz, że zasługujesz na elektroniczną wagę. Mozna kupić już za 50 zł., a przynajmniej wierzysz w to, co pokazuje
    Buziolku, jak tam humor..? Nie łamiesz sie, mam nadzieję? Głowa do góry, jutro będzie lepiej

  4. #74
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    hehe, póki co teraz się muszę zapożyczyć na wyjazd do cioci ale jak będę miała już stypendium to czemu nie no i musze kupić wagę kuchenną bo ostatnio mi spadła i się połamała no trudno dobrze że jestem już w miarę obeznana z wagami i potrafię ocenić na oko

  5. #75
    Buziolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    najchetniej dzisiejszy dzien wycięłabym z mojego zyciorysu.jest źle!!!!!Nie będę się załamywać bo to byłby koniec!!!!Jutro powinnam dostac okres wiec mam nadzieje ze przejdzie mi mój straszny apetyn na byle co!!!pocieszające jest to,że wiekszość z nas ostatnio miała poważny kryzys
    Werek!I jak było????

  6. #76
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale dostałam w kość... Zajęcia miały być w założeniu na brzuch, biodra i pośladki, a mnie najbardziej bolą uda... Czyli, te nieszczęsne bioderka dostały popalić Brzuch mi się w ogóle nie zmęczył, widać domowe ćwiczonka jakiś efekt dały, ale reszta!!! Jestem mega zmęczona i w dodatku nie mogę usnąć, dlatego zaglądam tu o takiej chorej porze. Zła jestem tylko na to, że znowu dopadło mnie obżarstwo owocowe i wtrząchnęłam wszystkie frukty, które miałam w domu. Jutro po prostu nie kupię żadnych, o! :P
    Buziolek, masz czas do okresu, potem koniec laby Ja muszę zejść chociaż o kg, bo już mnie zaczyna ten kryzys denerwować. Postanawiamy, że znowu podchodzimy do diety z nowym zapałem, ok?

  7. #77
    xabi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2005
    Mieszka w
    sucha beskidzka
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzięki za rady.
    postaram się dobijać do tysiączka. może po prostu zamiast trzech posiłków będę dodatkowo zjadać jakieś drugie śniadanie albo podwieczorek. co wy myślicie o tym?
    a co do ćwiczeń to podziwiam was. ja mam plan pójść na jakiś aerobikj uż od tygodnia, ale jeszcze nie trafiłam tam
    dziś 14 dzień mojej dietki. szczerze mówiąc nie myślałam, że tak długo wytrzymam. a skoro wytrzymałąm to wytrzymam jeszcze długo

  8. #78
    Buziolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    TAK!!!Trzeba zacząć od nowa!!!!!!!Tak jak Werek powiedziałas z nowym zapałem
    MUSI NAM SIĘ UDAĆ!!!!Przecież nie jestesmy gorsze..no może trochę mniej konsekwentne
    xabi!!!!powinnaś jeść 5 posiłków.Sniadanie.drugie śniadanie,obiad,podwieczorek i kolacje.Max o 18.00.Przynajmiej tak mi się wydaje)))))))))
    Kiedys jak się odchudzałam tak jadłam i przynajmiej w nocy mnie nie ssało
    I trzeba dużoooooo spacerować.Taka ładną jesień mamy

  9. #79
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    xabi, ja tez uwazam, ze powinnaś jeść 5 posiłków - tak będzie lepiej i szybsza przemiana będzie powinnaś często dorzucać do "pieca", żeby ciągle się w nim paliło

    Buziolek, 3maj sie

  10. #80
    xabi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2005
    Mieszka w
    sucha beskidzka
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki dziewczyny za rady.
    Naprawdę nie wiem co bym bez was zrobiła.
    A co do spaceró to spaceruję co najmniej trzy razy dziennie. Z moim kochanym pieskiem

Strona 8 z 64 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 58 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •