Wątek: Sezon Działkowy :-)

WASZKA TY JESZ JAK FAKTYCZNA WASZKA .
KOCHANIE NIE ZA MAŁO JA TEŻ JEM MAŁO , ALE TY
NIBY NIE POWINNO MNIE TO INTERESOWAĆ ,
ALE CZY NIE ROBISZ SOBIE KRZYWDY
BARDZO CIĘ LUBIĘ DLATEGO TO PISZĘ.

A TAK OD TEMATU MAM DO CIEBIE PROŚBĘ. PODPOWIEDZ MI JAK TO SIE ROBI BY NIE MUSIAŁO BYC WKLEJONE CAŁOSC LINKA TYLKO

TU JESTEM .........

JAK TO ZROBIC NIE MAM ZIELONEGO POJĘCIA.MOŻE NA SKYPIE MI WYTŁUMACZYSZ MOJA TO halina6568
CZEKAM Z NIECIERPLIWOŚCIĄ I Z GÓRY DZIĘKUJĘ.
MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ.

KOCHANIE JAK WIDZISZ JUŻ ZROBIŁAM.
FAKTYCZNIE TO JEST PROSTE , ALE NIE MIAŁAM ZIELONEGO POJĘCIA JAK SIĘ DO TEGO ZABRAC.
BARDZO CI DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO SERCA.
TE KWIATKI TO W PODZIĘKOWANIU ZA POMOC.
MIŁEGO DNIA SKARBIE.

Waszka, dziekuje za przepisy i z kapusty pekinskiej , rozwinelas moja wyobraznie , wiec moge dietetycznie szalec
Faktycznie, ze jesz jak wrobelek
Pozdrawiam

jem, ale za to waga leci. jak zleci, wyjdę rozsądnie z diety.... (i znowu jo-jo, jak zawsze..................)

waszko to tym razem bez jo-jo nie zakładaj od razu że będzie bo to jest najgorsze,bo wtedy faktycznie będzie a przecież tego nie chcemy

Aga, przylecialam sie tylko przywitac, zobaczyc, czy u ciebie wszstko ok? i zaraz bede zmykac mnostwo pracy mnie czeka jeszcze Pa do szybkiego popisania

Dzień mija dobrze, zdarzyła mi się mała wpadka - wszamałam kawałek kabanosa

Ty kabanosa, a ja 3 ciasteczka czekoladopodobne..już bym wolała kabanosa

A mój zołądek chyba zapomniał co to znaczy 'zadowalać się małymi porcjami'.
Ale już ja go tego nauczę

BUZIAKI!

OCZYWIŚCIE ŻE TRZYMAM KCIUKI!
I JUTRO TEŻ BĘDE