waszka to fut burnning musi byc extra. a aerobiku najbardziej wlasnie lubie czesc pierwsza, czyli rozgrzewke. te wszystkie cwiczenia na podlodze mnie nudza...
waszka to fut burnning musi byc extra. a aerobiku najbardziej wlasnie lubie czesc pierwsza, czyli rozgrzewke. te wszystkie cwiczenia na podlodze mnie nudza...
Julcyś, jest ekstra...
Filigree mio Cie powitać... a przyznasz się starego nicka??
U mnie dziś dzień dietowy, trzymam się mocno tyko kilka ziarenek słonecznika... na szczęście mąż zjadł resztę... i już nie ma pokusy.
Godzina fat burning zaliczona
Buziaki da wszystkich
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
A ja jakoś nie lubie fat burningu... Chyba mam za małą koordynację ruchową bo jak ćwiczenia nabierają tempa to się gubię, nie pamiętam co jest po czym i w ogole Ale lubię to jako rozgrzewkę a potem jakieś brzuszki czy coś
Ja też się dziś jakoś trzymam ale już w główce zaczynają się pokusy zalęgać Musze się trzymac!!!
Waszko, oczywiście że przyznam sie, ale na priv. Jutro
Wy mi tu nie bądźcie takie tajemnicze
Waszeńka, a ja ze mnie dzisiaj sie akpało jak spełzłam z Orbitreka..Cudne uczucie
Od jutra robię "plan na dziś" jak Ty
Musi sie udać
Pozdrawiam, buziaki
Pozdrawiam i dobranoc waszka.
lato kochane, wiosenko przychodzcie już.
Pan na dziś:
woda z miodem i cytryną 6.30
kawa z mlekiem 8.00
Śniadanie 9.00 kawałek dorsza z porami, kromka chleba pełnoziarniztego
II śniadanie12.00twarożek z ogóriem i koperkiem
obiad 15.00 koteciki z jajek, surówka z pekińskiej
kolacja 18.00pieczerkowa ostatni raz, że też zawsze mi wychodzi taki wieki gar zupy
jabłko
Muszę się wziąć za brzuszki
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Proszę, prosze jakie menu!
Ja to jem niezbyt wyszukanie. Zreszta leń ze mnie i do ćwiczeń fizycznych i ostatnio do gotowania.
Ja zapewne zjem dziś to co inni moi domownicy, tylko w małej ilości
a u mnie:
gulasz
buraczki
ziemniaczki
na obiad
na sniadanko dziś zjem chlebek chrupki z jajkiem
a kolacja, nie wiem ...
i jak tam waszko?
wszystko w porządalu jak sądzę, dieta utrzymana, ćwiczenia zrobione?
u mnie różnie, ale daję radę (przynajmniej dietowo i ćwiczeniowo)
i chudnę w oczach chyba
tudzież wpadłam w obsesję pielęgnacji ciała swojego
WITAJ WASZKA!Ja jestem tu od niedawna,zmagam sie rowniez z kilogramami.Odwiedzilas mnie 2 dni temu na moim temacie,za co dzieki.Wiem z doswiadczenia ze wspieranie jest wazne.Kazda z nas ma wzloty i upadki.Ja przechodze wlasnie upadek,bo dzis przegielam z jedzeniem,mam nadzieje,ze jutro tak nie bedzie.POZDROWIONKA
Zakładki