ja się nie mierzę więc nie sprawdzę. Wiem, że przestoje sa normalne, ale żeby rosło...
ja się nie mierzę więc nie sprawdzę. Wiem, że przestoje sa normalne, ale żeby rosło...
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
O! Zdziwiłabys się Ja ma zawsze codziennie inną wagę.I wcale nie zawsze było to równo 70 kg. Raz, 70,6 na drugi dzień, 70,1, na trzeci, 70,2, potem 69,9, potem znów 70,4
Waszko, tule. Znam to uczucie
A pol kg 'urosniecia' to tak naprawde nic. Mysle, ze za tydzien zobaczysz co najmniej kg mniej.
Waszko, zobaczysz jutro normalną wagę.
A może to mieśnie, które ważą wiecej, przeciez dużo cwiczysz.
Wszystko bedzie dobrze, pamietasz.......już nieraz tak bywało, a później waga wracała do normy.
Buziak i nie daj się
Waszko ja dzisiaj zobaczyłam na wadze 2,4 kg więcej. Co prawda przedwczoraj nadużyłam alkoholu
Nie martw się to tylko 0,5kg. Weż do ręki 0,5 kg smalcu (prawie 3 kostki!) i 0,5 kg mięsa(na prawdę mała porcja). mIĘŚNIE WAŻĄ DUUUUŻO WIĘCEJ NIŻ TŁUSZCZ. pRZYJŻTYJ SIĘ SWOJEMU CIAŁKU, BO NA PEWNO JEST PIĘKNE I TYLKO Ty i my wiemy o tych 0,5kg.
Trzymaj się cieplutko, bądź dzielna i zostaw w spokoju makaron
Buziaki
Kaszania
WITAJ SLONECZKO NIE MARTW SIE Z TOBA CHYBA SIE DZIEJE TO SAMO CO ZE MNA WAGA JAK ZACZAROWANE . JEM MNIEJ , ZESZLAM JUZ PONIZEJ TYSIAKA I DALEJ NIC. TO CHYBA PRAWDA,ZE LECI SIE Z DUZEJ WAGI SZYBCIEJ POTEM JEST TRUDNIEJ I WOLNIEJ TRZEBA SIE UZBROIC W CIERPLIWOSC A WAGA PAL JA SZESC JOJO TO NIE JEST A TAKIE WAHANIA TO NIC WIELKIEGO POZDRAWIAM CIEPLUTKO
Waszko głowa do góry
Ja ostatnio nic a nic nie chudnę, ale cierpliwie czekam, moja waga też ma wahania czasami nawet do 1 kg. Najważniejsze to się nie przejmować i nie poddawać i iść dalej.
Zobaczysz, że za kilka dni pokaże Ci mniej, jestem pewna
Trzymaj się Słonko i buziaki
Musi być dobrze bo przecież pięknie trzymasz dietkę
Waszko, bo jak już mamy instrukcję obsługi w ręku to okazuje się, że jesteśmy bardzo mało skomplikowane
WITAJ WASZKO...
ROZUMIE CIE W 100 %TO SAMO JEST DZIŚ U MNIE.
OD 1 NIE WZIĘŁAM DO BUZI NAWET LANDRYNKA PILNUJE SIĘ STRASZNIE Z JEDZENIEM, OD TEGO PONIEDZIAŁKU PRZESZŁAM NA SB BY MIEĆ LEPSZE EFEKTY,A TU ROZCZAROWANIE.
W ŚRODĘ STANĘŁAM NA WAGĘ I POKAZAŁA ZE MAM 71/5 KG A DZIŚ ŻE SPOWROTEM 72 KG.ODRAZU CZŁOWIEK SIĘ WKURZA.
ALE POWIEDZIAŁAM SOBIE TRUDNO,I CZEKAM COBĘDZIE DALEJ.
NIE ZAŁAMUJ SIĘ BO NIE TY JEDNA TO PRZECHODZISZ,INNYCH TO SAMO DOPADA I NIE ZNAM PRZYCZYNY.
MIŁEGODNIA CI ŻYCZĘ I GŁOWA DO GÓRY.
WASZKO wszyscy maja racje.Ja tez jestem troche zla bo waga stoi mi w miejscu.Ale glowa do gory przebrniemy przez to razem.Jestem z toba.GLOWA DO GORY.NARAZIENKO
Zakładki