Strona 12 z 165 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 62 112 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 1647

Wątek: :: Koniec z grzeczną dziewczynką!::

  1. #111
    Vian jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie hej,hej...

    Witaj,

    Dotarłam do Twojego pamiętniczka i... przyznam sie bez bicia, że na razie przeczytałam stronkę pierwsza i ostatnią. Na inne trochę braknie mi czasu - w pracy wypadałoby troszkę popracować

    Plan juz widziałam jest teraz Ty bierz się w garść i przystępuj do realizacji, a MY, drogie Panie, WSPIERAMY, WSPIERAMY!!!

    powodzonka Korni zycze z całego serducha.

    będę zaglądała i krzyczała jak się bedziesz xle sprawować

  2. #112
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    waszko: oj MUSI, ja kalorię będę sumować, ale będę korzystać też z twoich planów, one i tak są w granicach 1000 Przecież ten plan nie może nie wyjść, hehe trzym za mnie kciuki (tak jak to robisz teraz )

    vian: hehe, ja też tak czytam (zwykle) pozdrowionka, będę do ciebie zaglądać ja mam wyjątkowy dziś dzień, aż się dziwię, wszystko mam już zrobione, hmmm, dzień dobroci dla korni jest chyba

  3. #113
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    O boszsz...Metoda Swot.. a ja z tego koło mam To mi przypomina,że trzeba wziąć dupke w troki i przysiąść nad zarządzaniem

    HEhe, widzisz Korni, jak czasem taki kopniaczek się przydaje? Ja mam właśnie jakiś napad zarłocznosci, ale odkryłam w czelusciach lodówki rzodkiewkę, wiec starm sie ją przegryzać a nie chlebek... Ja sobie teraz zakładam,że mi waga do końca miesiaca ma nie drgnąć ni najotę...Chyba,ze w dół, oczywiscie

  4. #114
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Udanej białej niedzieli


    Pozdrawiam
    ***
    Grażyna
    p.s. adres podaje raz jeszcze: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  5. #115
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Będzie dobrze spadam sprzatać

    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  6. #116
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    oj dziewczyny
    mam dobrą i złą wiadomość...zacznę może od dobrej

    kupiłam tą sofę, och spanko pierwsza klasa, wreszcie żadna listwa nie wbija mi się w sadło

    zła wiadomość jest taka: siedzę na forum, bo mój luby poszedł do sklepu po...kajzerki, pieczarki i takie tam bo ma smaka na zapiekanki...ehhh...i w ogóle zrobiłam dziś sernik (po co nie wiem sama, pierwszy raz ciacho upiekłam od chyba 3 miesięcy...)...dobry był, moja madzia zjadła 5 małych kawałków, ja dwa...(maleńkich)... tzn jeszcze jest 3/4 blachy ale to zostwię dla moich pochłaniaczy

    przeczytałam sobie jeszcze raz moje SWOTciątko i data 19.grudnia zbliża się dużymi krokami, już sobie nawet myślałam, że może zostawić wszystko na poświętach, ale sobie zaraz uświadomiłam, że po raz kolejny zrobię jak to mój zwykł mówić :z gęby d.pę. Chyba właśnie od tego jest forum, żeby ruszyć moje sumienie, skoro nie potrafię sama z tym sobie poradzić, z problemem mojej silnej woli i samodyscypliny, to chociaż nie chcę być przez Was źle oceniana...i może właśnie to mi pomoże...
    więc jutro rano spodziewajcie się mojego wpisu z wagą i planem żywienia na cały dzień...
    a i jeszcze coś...w piątek rozmawiałam na gg z moją kumpelą, po dłuuugiiiej rozmowie stwierdziła że powinnam być psychologiem, i tak sobie myślę, że jeśli ma racje i że innym dobrze robi rozmowa ze mną, to po raz kolejny potwierdza się, że "szewc bez butów chodzi"...czemu sobie sama nie potrafię pomóc...

    Vienne: hehe, ja miałam to szczęście że poszłam na zarządzanie i marketing z "powołania", czego nie mogę powiedzieć o przynajmniej 80% moich byłych współstudentów...więc jak będę ci mogła w czymś pomóc, w jakichś kejsach czy w innych takich to wal, z przyjemnością pogłówkuję...

    Grażynko: maila posłałam, sorki, nie wiem czemu nie zauważyłam twojego adresu wcześniej nie wiem, kurcze...do okulisty korni, sio, hehe czekam na twoją opinię

    Waszko: hehe, ty jak dobra wróżka czuwasz nad wszystkimi "nowicjuszkami" na forum ehhh, bardzo potrzebuję takiego wsparcia, mam nadzieję, że od jutra będę miała tylko dobre wiadomości


    miłego wieczorka

  7. #117
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lubimy dobre widomości Te wagowe też będą dobre, zobaczysz

    Seernik..Mmmm...Musze byc silna, muszę być silna i nie dać sie skusić na sernik w święta Pozdrówka

  8. #118
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    no dobra, mamy ranek 19go grudnia 2005...



    ogólnie rzecz biorąc jestem w wielkim szoku, od mojej przymusowej głodówki, minęły już trzy tygodnie (jak ten czas leci ) wtedy schudłam 3,5kg (wyjściowa 98 ) w sumie to byłam pewna, że dziś na wadze zobaczę przynajmniej stówę, biorąc pod uwagę moje wczorajsze wyczyny...które jeszcze czuję w żołądku, przełyku... nie mówiąc o przesuniętym o jedną dziurkę pasku...a tu co widzę...96kg, czyli suma sumarum...4 tyg, w tym jeden diety: 2kg w dół...wniosek nasuwa mi się jeden...mój organizm podchwycił myśl o odchudzaniu i sam ją realizuje, zmagając się bardziej ze mną niż ja ze Stefanem...więc...

    plan na dziś:
    rano: płatki z mlekiem
    w pracy: pół litra maślanki, muszę sobie jelita wyczyścić...
    w domu: rosół czysty, ze skrzydłem z indyka (cześciowo objedzonym wczoraj przez magdę)
    na kolację: jabłka ze dwa powiedzmy...

    ruch:
    45min gimnastyki (prawdopodobnie z małą...) podczas "m jak miłość"

    wartość kaloryczną policzę w ciągu dnia, ale i tak nie będę modyfikować tego planu, bo mam pełno w sobie...

    trzymcie kciuki


    Vienne: bardzo mądre hasło, oj bardzo mądre

  9. #119
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    ...zapomniałam...i pięć pu-erhów, jeden już stoi koło mnie!

  10. #120
    nusiaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mi ostatnio nie chce się chodzić po wode do sklepu, ale za to mam dużo herbatek pu-erh i od kilku dni piję po 2 dzbanki dziennie, czyli po 10 torebek dziennie :P Pozdrawiam :*

Strona 12 z 165 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 62 112 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •