Strona 69 z 165 PierwszyPierwszy ... 19 59 67 68 69 70 71 79 119 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 681 do 690 z 1647

Wątek: :: Koniec z grzeczną dziewczynką!::

  1. #681
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Za nic na świecie w momencie, gdy dziecię wyciąga do Ciebie łapięta i chce się przytulić - to choćbyś była wkurzona maksymalnie i jeszcze trochę więcej - NIE WOLNO CI ODEJŚĆ Masz sobie założyć 10 minutowy kaganiec i przytulić dziecię, najwyżej popłakać razem. POTEM znajdź ujście frustracji.
    A w ogóle to warto by się zastanowić CO Cię wkurza na codzień. Konkretnie. CO chcesz robić w danym momencie i KTO Ci przeszkadza i w CZYM. Znajdź źródło frustracji, znajdź to, co jest nie tak. I usuń przyczynę, bo nigdy z tego kręgu nie wyjdziesz.

  2. #682
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Korni, ja mam syna z ADHD, teraz ma 14 lat, ADHD miał zdiagnozowane w wieku 5 lat.
    To naprawdę ciężka orka, przelałam wiele łez, regularnie od wielu lat uczestniczymy razem z nim w różnych terapiach.
    Wiele razy zadawałam sobie pytanie: dlaczego właśnie mój syn? dlaczego on i my musimy się tak męczyć i wkładać tyle wysiłku w każdy dzień? (pisałam o tym w swoim wątku).

    Może to, co powiem zabrzmi dziwnie, ale dzięki temu, że mój Tomek ma ADHD mam z nim fajny kontakt, jesteśmy ze sobą blisko, jestem jego przyjaciółką a on moim przyjacielem.
    Chłopisko z niego wyrosło - 182 cm - a potrafi do mnie podejść, przytulić się, zwierza mi się z wielu problemów.
    Kto wie, czy gdyby nie ADHD, może nie poświęcałabym mu aż tyle uwagi?

    Najważniejsza jest miłość i akceptacja, złość też potrafi być budująca, ale trzeba sobie wszystko później wyjaśnić, nie można pozostawiać nie wyjaśnionych spraw.

    I rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać i nigdy nie pozostawiać dziecka samego sobie z jego problemami.

    Złość, krzyki, te wszystkie negatywne emocje są ludzkie, ale trzeba umieć wyciągać z nich pozytywne wnioski na przyszłość.
    Jesteśmy tylko ludźmi.

    Moja pociecha to też skorpionek, a skorpionek+ADHD to wybuchowa mieszanka

    To wszyscy wiedzą: dziecko musi być kochane miłością bezwarunkową, tylko wtedy odda tę miłość z nawiązką.
    To banał, ale taka jest prawda.

    Nigdy nie zapomnę, jak mój syn (był wtedy mały) powiedział bardzo poważnym głosem, patrząc mi prosto w oczy: "mamusiu, lepiej by było gdybym nie żył, nie mielibyście ze mną tylu problemów".

  3. #683
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    KOCHANIE OCZYWISCIE NAPISALAM TO W FORMIE INFORMACJI

    ..ale już sobie to wytłumaczyłam, że psotka tak ogólnie...a nie że ja patologiczna jestem
    WSZYSCY MAM W WIEKSZYM CZY MNIEJSZYM STOPNIU PRZEJAWY ZACHOWANIA AGRESYWNEGO.ROZNE SA TO OBJAWY . TO SKUTEK MY MUSIMY SZUKAC PRZYCZYNY I UCZYC SIE JAK TEMU ZARADZIC MUSZE KONCZYC MOZE JUTRO NAPISZE COS WIECEJ. PRZEPRASZAM I CIESZE SIE, ZE TAK SOBIE TO WYTLUMACZYLAS BUZIAKI

    Kasia Cz.

    BARDZO SIE WZRUSZYLAM TYM CO NAPISALAS
    Najważniejsza jest miłość i akceptacja, złość też potrafi być budująca, ale trzeba sobie wszystko później wyjaśnić, nie można pozostawiać nie wyjaśnionych spraw.

    I rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać i nigdy nie pozostawiać dziecka samego sobie z jego problemami.
    TO CO NAPISALAS TO BARDZO WAZNE I ISTOTNE

  4. #684
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    44444t5555555555555566y6777777777uyuyyyyyyyyyyyyyy yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyuuu/;.;;;;;;;;;;;; jkkkkkkkkkkkkkkkkklllkkkkkkkkkkkkkkkkkkkiiiiiiiiii iiiiiiiiiiiiiiiiiiiioooooooooooiiiiiiiiiiiiiiiiioo ooooooooooooooo9999999900000

    to co powyżej napisała moja madzia
    i najpierw o tym, KasiuCz, masz rację, że skorpionek i ADHD to mieszanka wybuchowa, ale właśnie ja to widzę np w czasie choroby madzi, że potrafię ją cały dzień trzymać na kolanach i tulić, i wcale wtedy nie jest mi żal że nie robię nic innego...Mirielko, też masz rację z tym, że najłatwiej wyrzyć się na najsłabszych...i że to flustracja po prostu we mnie narasta i uchodzi na madzi...ale dziś było wzorowo, było buczenie, ale było od razu tulenie i wypytywanie czemu się buczy...odpowiedzi nie było, ale buczenie ustało...zresztą madzia dziś przyspożyła kłopotu w przedszkolu, poszła do kąta za wkładanie paluchów do oczu koledze... Na prawdę przemyślałam wszystko co napisałyście i będę się starać psotko, oczywiście że się nie gniewam i nie musisz mnie za nic przepraszać...ja po prostu czasem jestem nadgorliwa, a forum daje mi możliwość "głośnego myślenia" dlatego to napisałam bardzo sobie cenię twoje rady


    teraz o dietce:
    dziś zjadłam: banana, 2 mandarynki, płatki kukurydziane z mlekiem, zupę pomidorową z ryżem, garść orzeszków ziemnych...dużą...małe jabłko, i wypiję szklankę maślanki na kolację...nie chce mi się liczyć kcal bo i tak już za późno

    jutro zaczynam SB, wydrukowałam to od mirielki, zbindowałam i będę stosować, mój chłop zachwycony przepisami na marynaty - zboczony jakiś, hehe, a ja przerażona bo poszłam do sklepu i stwierdziłam że chyba będę non stop jadła jajka żeby się najeść, hehe...aaaaaaaaaa, i kawa z mlekiem, zresztą bardzo mało wypiłam, muszę zacząć tego pilnować

    w każdym razie kupiłam:
    sałatę lodową, 2 puszki tuńczyka w sosie własnym, ogórek zielony, dwa małe jogurty 0%, ser topiony gouda light z hohlanda i polędwicę sopocką...kurę mam w lodówce, i pomidory oj będzie mi trudno bez płatków, kasz, makaronów, ryżu i pieczywka, ale dam radę...

    rano zrobię jajecznicę z cebulą, pomidorem i kiełbachą...do pracy sałatka...sałata, pomidor, jajko, wędliny ciut...na kolację ruloniki z sera i wędliny...a przekąski...hm...nie wiem...na obiad mam w każdym razie niestety zupę "wiejską" z hortexu...bo muszę rosół zużyć...ale to końcówka normalnego papu...

    oj...będzie się działo
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  5. #685
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Trzymam za Ciebie - ta dieta naprawdę działa!!
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  6. #686
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Korni,
    U mnie tez dzis dobrze. I dietowo i w postepowaniu z dziecmi... Zadowolona jestem z siebie... I z ciebie tez

    A o co w ogole chodzi w tej diecie? Musze sobie gdzies o tym poczytac.
    No i powodzenia zycze Kornius....

  7. #687
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Korni jestem z Ciebie dumna Za to przytulanie I przytulam ja Ciebie wirtualnie
    Jak lubisz GG (jak JA ) to wyślij mi nr na PW a pisnę

    Ostrzegam, że pierwsze dni bez węglowodanów bywają ciężkie - poczytaj u mnie w pamiętniku. To walka bakterii węglo-żerców z Tobą o ich ulubione żarciuszko Przetrzymaj. Potem już lżej

  8. #688
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    więc...

    zacznę od dietki:
    Dziś znów się ważyłam, waga ustabilizowała się od paru dni na poziomie 95kg, to dobrze, bo to jest waga wyjściowa, która znacznie lepiej wygląda niż 104 czy 100

    Dziś pierwszy dzień SB!
    Dałam się przekonać samej sobie...dziś na śniadanko była jajecznica: 2 jajucha, mała cebulka, plaster polędwicy sopockiej, w pracy mam sałatkę z sałaty, 2 małych pomidorków, jajka na twardo...(koniec jajek na dziś i chyba jutro, ale nie mam pomysłu na komponowanie posiłków...) w domu ta nieszczęsna zupa, ale zjem talerz i koniec, a na kolację nie wiem ale na pewno zgodnie z SB...

    aaaa.....
    SŁODYCZY: ZERO
    CUKRU: ZERO
    ĆWICZENIA: 1 dzień 6W, 10 damskich pompek (nawet nie wiem kiedy zrobiłam 8, jest lepiej 5 minut twistera (madzia ze mną 6W robiła, hehe...super widok
    MAZIANIE: wieczorkiem uda, brzuch, dupsko i ramiona połączone z ugniataniem...


    wracając do dietki to mój D. się śmiał, że musi sobie zapamiętac że mi o 6 rano chce się robić jajecznicę z wsadem

    Co do madzi, to wczoraj wyjątkowo się pilnowałam i madzia chyba to zauważyła, bo jakoś już jej się buczeć nie chciało, zasnęła przytulona do mnie...pomruczała pod nosem i zasnęła rano był problem z ubieraniem, zrobiliśmy to trochę siłowo, ale nie rykłam...a madzia też w końcu się poddała też jestem z siebie dumna...

    Mirielko: dzięki wielkie, pomogły wasze rady co do gg, to mi szef w pracy zablokowałm mam w domciu, poślę ci nr na priva, ale z domu bo teraz nie pamiętam...oj i będę musieć pobuszować po dietowcach SB kórzy piszą jadłospis, żeby mieć inspiracje, w tym twoim jest np super dużo rzeczy na obiad i kolację, a tych śniadań się boję...do tej pory jadłam płatki lub chlebek...ale dam radę...

    haniu: no to możemy uznać wczorajszy dzień za dobry, zresztą wczoraj postawiłam na stosunki z madzią i udało się, a dietka wyszła przy okazji, nie liczę ile tego było, ale przynajmniej nie było tradycyjnego pożegnania, na którym pochlaniam pół lodówki, na kolację wypiłam maślankę i było git...dziś też będzie dobrze, zobaczysz haniu, daj mi na priva twój mail, a poślę ci opracowanie mirlielki na temat SB

    waszko: napisałam ci u ciebie, że ty jakby to powiedzieć wbiłaś gwóżdż do trumny stefana, hehe...długo się zbierałam, od mirielki dostałam fajny opis dietki z przepisami, i w końcu zapadła decyzja...nie liczę nawet na te 6kg, ale byłoby miło kiedyś na pewno będzie mniej niż 6kilosków

    idę do was, potem praca
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  9. #689
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Korni widzę, że ruszyłaś na SB...ja też się przymierzam, żeby te ostatnie 2 kilogramy które mi zostały zrzucić własnie na leżaku Zobaczymy...
    Jak narazie zapał masz i chęci też więc wszystko na jak najlepszej drodze
    Będe trzymać kciuki...

    A z córunia dasz radę...pamiętaj, że nie ma idealnych rodziców
    Buźka.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  10. #690
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    cieszę się że zaczęłaś SB
    To dobra dieta - i co najważniejsze po pierwszym tygodniu wszystko ( głód, chęć na słodkie) ładnie sie uspokaja
    Głodu praktycznie nie ma!!
    A takich przepisó mam mnóstwo - jak co będe podpowiadać ( co prawda bardziej MM) ale wiele się nadaje
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Strona 69 z 165 PierwszyPierwszy ... 19 59 67 68 69 70 71 79 119 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •