armida: dwa białkowe...aż....spoko, ja znów czytałam że w pierwszej wersji I fazy należało unikać nabiału, a teraz w nowej wersji tylko jedną porcję...i ile to ta porcja...hm...
SBowiczki i co z tym nabiałem??
armida: dwa białkowe...aż....spoko, ja znów czytałam że w pierwszej wersji I fazy należało unikać nabiału, a teraz w nowej wersji tylko jedną porcję...i ile to ta porcja...hm...
SBowiczki i co z tym nabiałem??
ale w sumie to co mamy jeść?
jaka, mleko, jogurt, twarog, mieso...... to wszystko to białko
weglowodany, tłuszcze.. w pierwszej fazie są bardzo fe
co do kawy to żywcem z innego forum :
Jeśli chodzi o kawkę to najbardziej preferujemy bezkofeinową, jednak niektóre z nas nie funkconują normalnie bez zwykłej kawki, także góra dwie filiżanki dziennie z mleczkiem 0,5% i będzie dobrze
Mój wątek: Armida wita wiosnę .
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
armida: tak patrząc to ja mam każdy posiłek białkowy zawsze mam jakiś jogurt, czy jajko czy mięcho...wrr...to co trzeci i przekąski same warzywa?? no chyba że tak, czyli oki, dwa białkowe w czym jeden nabiałowy, hehe
a z kawką to ja wytrzymam, tylko dla towarzystwa lubię, to chyba będę pić inkę jak będę musieć
Dziewczyny, czy gdzieś zamieściełyście plik z przepisami i zasadami SB. Troszke zebrałam z forum ale jeden wielki bałagan mam!
Korni, kochanie, ciesze sie z twojego optymizmu i zycze ci duzo powodzenia.
Wysylam ci moj email i czekam z niecierpliwoscia na informacje. Moze sama to kiedys wyprobuje jesli ta moja przekleta waga nie ruszy....
Z Madzia strasznie sie ciesze, ze dobrze. Ja dzis tez nienajgorzej. Od rana mnie troche nosilo, bo nie chcieli wstawac (pozno poszli spac, a ledwo ich zagonilam). Ala troche plakala i widziala ze sie denerwuje. Ale nie bylo krzykow ani nic z ztych rzeczy. Zamiast tego jak podeszla sie ukochac to ja przytulilam i bylo ok. Zwykle jak byla niewyspana to i nawet w szkole plakala jak ja odprowadzalam, a dzisiaj nie. Sukces!!
Zycze ci milego dnia...
boże, dziewczyny, objadłam się...jak ja lubię sałatę lodową i sos ziołowo-paprykowy...uuuu....po tej jajecznicy mnie trzymało, ale jadłam ją o 6:00 więc o 11:00 zjadłam sałatkę, choć mogłabym jeszcze wytrzymać, ale nie chcę wahań cukru...o 16:00 zupka....koło 19...coś w ramach kolacji...
idzie...na razie
Cześć Korni! Och pozazdrościłam tej sałaty lodowej i też dizisaj chyba ją przyrządze na obiadek. Pozdrawiam gorąco!
dla wszystkich chętnych...znalazłam u marysiSB świetny link...kopalnia wiedzy na temat SB (prawie jak u mirielki )
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
balbinko2: dzięki za wizytkę...oj sałata lodowa to jest to
Mmmm, mniam, ja też uwielbiam sałatę lodową, nawet taką gołą, jest taka chrupiąca i rześka
A ile Korni liczysz za ten sos ziolowo - paprykowy? Rozumiem, ze to ten z torebki, ktory miesza sie z woda i oliwa???
Zakładki