Wątek: A herbata czarna myśli rozjaśnia...:)))

mnie kiedyś osa podczas jazdy na rowerze zaatakowała.. rok temu jak wracałam z pracy.... a pędziłam potem do domu żeby zobaczyć co się tak dzieje i czy już cała spuchłam i aby ukrucić ten piekący ból

posmaruj cebulą, to pomaga

hehe, a jak byłam mała na wczasach z rodzicami to rano mnie osa ugryzła w lewe ucho, a po obiedzie w prawe jakaś inna skubanica jakby mi chciały przekłuc uszy...jakby wiedziały że moja mum jest temu przeciwna i same chciały podjąć decyzje
a tak na marginesie to ostatnio też mnie coś kusi aby uszy przekłuć

Kath a to nie wiem czy ta pszczoła chciała mi zrobić trzecią dziurkę na kolczyk ? W tym to było z rodzicami zupełnie spoko - od lat wieku bodaj 3 czy 4 nosiłam kolczyki, w każdym uchu jeden...na taaaak, ale już widzę jak mi zezwolą na drugą dziurę w tym samym uchu .
A cebula już była - zaraz po - i ściągła, i nawet 2razy wapń wypiłam i lód był...i lipa, bo znowu mi spuchło na wieczór . No przynajmniej jutro rano będą ludzie bardziej na mojego pyszczka patrzeć niż na antyrolkowanie

No cóż, jeżeli wierzysz że wszystko dziewje się o coś , to i ta pszczółka robila co trzeba A dziurka miałabyć w uchu, nosie? wardze? brwiach ? :> Gdzie chciała Cię podziurawić ? :>

Rolki są super!! Ja dzisiaj rolkowałam się 1.5 godziny. Mnie komar ugryzł w stopę, już totalnie nie miał gdzie. Zrobiłabym sobie drugą dziurkę w uchu. Chyba mnie natchnęłaś...

Kath - w czoło - wyglądam jak by mi rogi rosły .

Nikson - ja niby dzisiej godzinę, ale pożal się boże wyglądać musiałam, byłam równie czerwona jak moja koszulka i to ze wstydu . A komary to cholery - one to zawsze wiedzą gdzie to najbardziej swędzi i najmmniej przyjemne drapać - mnie uwielbiają kąsać po palcach u nóg .

Good morning .
A dziś taki krzywy dzień - chciałam powrotkować o 7rano dopóki chłodno i ludzi żadych do straszenia to zaspałam, opuchlizna po pszczole stale rośnie i od ukąszenia w rogu przy włosach osiągła już 3/4wielkości mojego czoła . R.przywiózł mi jakieś antyhistaminika babki i kortyzolowe maści, więc wierzę, że jutro na tego grilla pójdę jak człowiek a nie mutant z podwójnym czołem .
Antykompulsowe nastawienie maksymalne - dziś na śniadanie megaowsianka z jabłkami i rodzynkami (jakieś 550 aż 600kcal ), bo razowy się skończył a nie chciałam głodować ani zbywać się jogurtem, na obiad rybka 200g panierowana, bo nie zdążyłam jakiego przepisa znaleźć na nią wieczorem, ale ma tylko 75kcal na 100g czyli spoko nawet z tym panierowaniem, do tego ziemniaczki młode gotowane i może jakie pomidory jeszcze wyszperam w ogrodzie a reszta w gwiazdach .
I chyba mi się wyrzyna ósemka...pomyłka jakaś . Ale boli...

Mnie też jakieś pół roku temu tak bolało, ale po kilku tygodniach przeszło i nic nie urosło
Dosyć ze bolało to jeszcze to dziąsło takie dziwne bardzo w dotyku było...takie...miękkie ^^ bleh.

Megaowsianka hehe Ale nie przesadzasz z tym 600 kcal ? Na pewno tyle nie miała

Oj miała, miała , bo ja pzyrządzam owsianki ekspresowe emco z dodatkami i właśnie dwa woreczki takiej owsianki do jakiś suma sumarum 550-600kcak, ale zapycha aż do obiadu i przynajmniej nie muszę skubać co chwila po jogurcie, mają dużo błonnika, jako owsianka witaminy grupy B, więc po co nie poświęcić tyle kalorii czas od czasu

No to moze rzeczywiście miala

Ale wiesz, sporo się naczytałam o tym, że owsianki błyskawiczne są o
wiele mniej wartościowe od zwykłych. Najlepsze ponoć płatki owsiane górskie.

No to może tak, ale przywykłam do nich na akademiku - jak wstawałam na praktyki na prosektorium codziennie pzed 5rano to nie było czasu ani ochoty gotować zwykłe . Choć jak tak przeglądałam ich skład i jak tak widzę co zalewam wrzątkiem to nie najgorsze to . Ale koooocham te jabłka, cynamon i rodzynki w nich .
Boshe - ta opuchlizna stale rośnie a to już mam w sobie te leki i dalszy wapń . Przecież to było wczorej - co jest grane - powinno maleć a nie rosnąć . Czyli dziś dzionek w domu, żebym ludzi nie wystraszyła wyglądem