Strona 152 z 316 PierwszyPierwszy ... 52 102 142 150 151 152 153 154 162 202 252 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,511 do 1,520 z 3158

Wątek: A herbata czarna myśli rozjaśnia...:)))

  1. #1511
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Suspens thanx, ale nie grozi by tego nie znali i jakoś nie wiem, czy by chętnie to oglądali - zawsze problemy z tymi XYlonami

  2. #1512
    Guest

    Domyślnie

    co to inliney

    jak ja dawne nie jadłam nutelii... w ogóle czekolady... chyba od całych 3 dni... bo batony się nie liczą




    a filmy to nie wiem jakie oni preferują

    dla jaj zapuść im Bridget Jones
    uwielbiam i założe się, że nie widzieli


    ______________
    Mogę, bo chcę... a jak chcę to potrafię!!!

    wiek: 18 lat
    wzrost: 175cm



    Tu jestem
    Wielki powrót bucika marnotrawnego...

    MOTYWACJA tak będę wyglądać :P

  3. #1513
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Inline´y czyli rolki - nie mogłam sobie przypomnieć polskiego odpowiednika .
    Brat mnie już od 3dni terroryzuje Carte d´Or "jogurt grecki z miodem". dziś Nutellę kupił - zwierz .

    Ja bym była nawet zdolna wierzyć, że część z nich teo trochu widziała , ale to nie to na piątkowy wieczór dla mężczyzny - jak narazie rzuciłam pomysła na Scoop i The Black Dahlia, jeszcze ambitnie The Good Shepherd, ale chce to coś lekkiego po grillu na lokanie

  4. #1514
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    gratuluję zakupu rolek ja swoje mam od ponad roku i moze ze 4 razy w nich jeździłam hamować też nie umiem, ale kiedyś się nauczę

    a co do filmu to chyba się nie wypowiem bo nie jestem na bieżąco

  5. #1515
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Kath - coś mi się tak wydaje, że moja nauka hamowania wyraźnie przyspieszy po pierwszym wyglebieniu . Choć skrycie nie mam zbytnio zamiaru bliskich spotkań z asfaltem - było ponad 10lat temu, ale poamiętam wystarczająco dobrze .

  6. #1516
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    no tak śmiej sie śmiej
    z placu na którym jeżdziłam na roleczkach był zjad
    no taki pohyły, ja wiem ..z 7 stopni
    i pomyślałam że to luz, jakoś dam rade
    no ale nie dałam.... normalnie tak siezestresowałam ze nie mogłam butem ruszyć ani nic zrobić.... no i zatrzymałam się ... na płocie od pobliskiego pabu... co prawda bardziej uszkadzajac siebie niz płotek.. ale za to ludzie w ogródku mieli pobudkę :P

    myśłisz że to pomogło mi sienauczyć hamować ? wręcz przeciwnie :P

  7. #1517
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Ja dziś podobnie kończyłam jazdy - zawsze wjeżdżałam do skrzyżowania z tym, że raz się rolki zatrzymią , albo w parku zjeżdżałam nie w te uliczki i babcie przywodziłam do zawałów , byle poczekać raz się piekielstwo zatrzymie .
    No stary dziad chyba za mnie na rolki

  8. #1518
    Guest

    Domyślnie

    ja tylko raz miałam rolki na nogach

    koleżanka miała 2 pary i jeździłyśmy ... u niej w ganku - 3 metry betonu, z przodu drzwi frontowe, z tyłu schody, na bokach kaloryfer taki stary z jakby spirali.

    najbezpieczniej nie było, a my same w domu, małe (początki podstawówki), pierwszy raz rolki na nogach

    w pewnej chwili koleżanka woła: "patrz, ja już umiem" puściła się ściany, odepchnęła od drzwi, przejechała 3 metry betonu, uderzyła o podest (jeżdzić może umiała, ale hamowac nie) przewróciła się i wyrżnęła głową w schody.

    tak "szczęśliwe" spadła, ze rozcięła warge.
    ale mocno
    dolną miała jak Angelina Jolie (przed operacją zmniejszania) i taką jakby podwójną bo rozciętą

    zaczęłyśmy się drzec i przyleciała jej siostra (liceum) która podpalała papierosy po cichu na górze

    skończyło się na szyciu w szpitalu...
    a blizne ma do dziś na wardze

    a był mój pierwszy i ostatni raz na rolkach


    ______________
    Mogę, bo chcę... a jak chcę to potrafię!!!

    wiek: 18 lat
    wzrost: 175cm



    Tu jestem
    Wielki powrót bucika marnotrawnego...

    MOTYWACJA tak będę wyglądać :P

  9. #1519
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    No to mi przypomniało jak młoda ambitna w wieku lat 7 czytałam w przeddzień wigilii książkę i sporcie i trójskoku w mieszkaniu mi się zachciało i wyhamowałam głową w kaloryfer - taki ten stary żebrowany żeliwny - dziura w kości wytłoczona

  10. #1520
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    I jeszcze jeden incydent - choć nie sportowy - dziś miałam bliskie spotkanie z pszczołą na motorze w prędkości około 50-60km/h, bo miałam kask bez szkła na twarz - dostałam w czoło, do teraz mam czerwony placek rozpalony od linii włosów aż po brwi . A najlepsze, że kochana pszczoła po użądleniu sobie pospacerowała pod kask podczas jazdy jak po omacku starałam się wygnać nieznanego wtedy jeszcze pasożyta z mojego czoła . Miło było .

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •