Strona 197 z 316 PierwszyPierwszy ... 97 147 187 195 196 197 198 199 207 247 297 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,961 do 1,970 z 3158

Wątek: A herbata czarna myśli rozjaśnia...:)))

  1. #1961
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Popołudniu o 15 jak zasnęłam tak się zwlekłam z łoża o 19...
    Wczorej coś około 4500kcal, dzisiej podobnie...
    Kryzys uczuciowy i naukowy.
    Idziom brnąć dalej przez tą propedeutykę...

  2. #1962
    sylwi7 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Trzymaj się tam:*

    U mnie jak naukowo się wali i uczuciowo-głownie związane z domem, to jak jestem sama, jedyna ucieczka> jedzenie, mimo że po nim jest tak samo chu**wo jak przed

  3. #1963
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    U mnie się wali solidnie...wczorej szłam spać po 3nad ranem po 5h płaczu...zły okres...

  4. #1964
    sylwi7 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Niefajnie wiesz z tego co czytałam twój pamiętnik, to według mnie jesteś bardzo wrażliwa i uczuciowa chyba i więcej zdusisz w sobie niż wykrzyczysz. Może mam mylne wrażenie, albo stosuj przeniesienie

  5. #1965
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Masz prawdę, bo choć z jednej strony ze mnie potrafi być straszna jędza to w uczuciach tym więcej potem raczej przemilczę pewne sprawy niż od razu wykrzyczeć i zranić tgo człowieka... . W diatku ta sytuacja dotyczy jego rodziny i wychowania i stylu życia...dyskusja będzie na wrażliwe tematy i prowadzona na cienkim lodzie...nie w porę to nadeszło jak mi się z nauką wali...

  6. #1966
    sylwi7 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Życzę powodzenia więc jak już będzie ta dyskusja, ja miałam taką między rodzicami obu stron na temat tego, czy jego rodzice się dołożą jak już zajdę w ciąże, bo skoro razem mieskzamy, to dzieciii murowane

  7. #1967
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Thanx

  8. #1968
    Guest

    Domyślnie

    kurczę... Grzybciu... wszytko się ułoży. SŁYSZYSZ!!!
    no ułozy się...

    przecież nie zasłużyłyśmy...

    powodzenia w diecie, miłości i nauce

    ______________
    ”Świadomość, że nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę. Oto zbrodnia i kara.”
    F.Dostojewski




    Tu walczę z kompulsmami. I przegrywam

    dieta 1200kcal od 1 października 2007
    UDA SIĘ, UDA SIĘ, UDA SIĘ, UDA SIĘ !!! (grunt to autosugestia)

    wzrost: 175cm
    waga start: 73kg
    cel I: 68kg ?
    cel II: 63kg ?
    cel III: 58kg ?

  9. #1969
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Dziękuję buciku.
    Z dietę od rana walczę, bo pomimo, że o pierwszej w nocy się jeszcze piernikiem zajadałam i jedzenie to to ostatnie na co miałam ochotę po 5h snu to wepchnęłam w siebie owsiankę z nadzieją, że jak znowu nauczę się jeść od rana i nie jeść wieczoem to na prostą wyjdę .
    Z nauką tak średnio, ale jakoś wczorej doknociłam zgrubsza tę propedeutkę, wystukałam sobie granice wątroby, pomacałam gdzie mi jaka tętnica idzie i pomierzyłam tętno i rano oklepałam ojcu plecy w poszukiwaniu dolnej ich granicy, brak mi już tylko rodziału i diagnostyce uszkodzenia aparatu ruchowego i jakieś te duperele o sercu typu szelesty i tym podobne, które i tak nie mam szans wysłyszeć narazie moim prymitywnym uchem... . Już tylko kupić stetoskop nareszcie w poniedziałek rano i welcome praktyka .
    Żeby nie było, że imaginacje to spowiedź kaloryczna czyli...
    ...poniedziałek 1850kcal
    ...wtorek 2200kcal
    ...środa 2100kcal
    ...czwartek masakra uczuciowa nr.1 czyli 4800kcal
    ...piątek masakra uczuciowa i kryzys naukowy - 3900kcal

    ...idziom połatwić tego ryba, mam nadzieję, że sprzedawcy będą wyrozumiali mojej niewiedzy hodowli rybek i chętnie pomogą z kompletowaniem . A właściwie none stress, bo u nas w mieście nie ma czarnych welonek, czyli w poniedziałek lubemu dam w podarunku tylko moje szczere życzenia... ...a ryba innym razem. Ekstra wyszło .
    Waga poranna poobżercza jakieś 52kg bez kibelka. Grzybowa kretynie to trzeba utrzymać .
    Have a nice day kobity.

  10. #1970
    Guest

    Domyślnie

    52 to nie jest żle
    a nawet bardzo sobrze

    znaczy masz dobrą przemianę materii
    ja po takiej wyżerce jeszcze o 1 w nocy rano bym miałam brzuch jak kobieta w przedgodzinę porodu i 5 kg wiecej na wadze

    ______________
    ”Świadomość, że nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę. Oto zbrodnia i kara.”
    F.Dostojewski




    Tu walczę z kompulsmami. I przegrywam

    dieta 1200kcal od 1 października 2007
    UDA SIĘ, UDA SIĘ, UDA SIĘ, UDA SIĘ !!! (grunt to autosugestia)

    wzrost: 175cm
    waga start: 73kg
    cel I: 68kg ?
    cel II: 63kg ?
    cel III: 58kg ?

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •