Strona 198 z 316 PierwszyPierwszy ... 98 148 188 196 197 198 199 200 208 248 298 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,971 do 1,980 z 3158

Wątek: A herbata czarna myśli rozjaśnia...:)))

  1. #1971
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    No dobrze to jest , tylko że jak Grzybowa od razu nie tyje po czym takim to tylko to zwodzi do dalszego obżerstwa, bo po co stresować jak waga stoi, że ? W sumie ja się nie dziwię, bo ja to jedna wielka patologia

  2. #1972
    nikson jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Trzymam kciuki, żeby kryzys uczuciowy minął czym prędzej. A 52 kg to bardzo ładnie, trzymaj się Ty mój przyszły lekarzu prywatny ;];]

  3. #1973
    suspense Guest

    Domyślnie

    misiaku misiaku, nie bój żaby.
    bo ten twój facet, z tego co pisałaś to bardzo cie kocha, więc dacie rade na pewno.


    a naukowo u mnie też cięęęężkooo

  4. #1974
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Grzybciu, całkiem ładnie Ci idzie. Wiesz, moze twój organizm się juz przyzwyczaił do większych porcji jedzenia no i chociaz jesz w sumie normalnie to i tak nie tyjesz . Zobaczysz, niedługo kompulsy przejdą do historii!
    Myślę ze moze spory wpływ na to że je masz ma twój tryb życia i tyle stresu i nauki

  5. #1975
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Ninti - idzie, idzie dopóki jak mam dzień ładnie poukładany a nie że czekam na obiad w weekendy nawet 2h, bo tak się składa akurat, albo pół dnia przesiedzę w pociągach i tym podobnie potem mnie zwodzi na kompulsy. A z tym stressem to nie aż tak bardzo wpływa jak fakt, że ja jak się uczę to po prostu muszę ciągle w tej paszczy co memłać . Miało być podług planu a już wcinam 120g ser wędzony Parenica, ale pociszam się, że tylko 17% tłuszczu ma i białka, że hoho, kalorii 320 - solidne 2.śniadanie .

    Suspense - kocha, ale też kocha swój tryb życia i ten niestety mnie czasami mocno drażni. No obaczymy na ileśmy dorośli, żeby jakoś racjonalnie dojść do porozumienia i jakich do przeżycia kompromisów . A o nauce nie wspominaj - dziś bym powinna skosić trawnik, bo znowu 2tygodnie się rozrasta a ze słońca trzeba skorzystać, zrobić dziś wieczorem albo jutro rano tort dla lubego, bo rybek nie było, więc narazie mu dam w podarku torta a ryba dostanie aż się narodzą nowe, w międzyczasie wykuć multum rzeczy do patofizjologii, zajść do siłowni, wyprasować, posrzątać, do sklepu...faaajny weekend .

    Nikson - no nie zaprzeczam, że cieszy oko moje jak coś takiego rano na wadze widzę, żeby tak jeszcze tępa głowa sobie uświadomiła jaki to sukces i palczyska lepiej hamowała w swej czynności kucheno-spiżarnianej

    Ale mi się nieee chceee . Muahaha

  6. #1976
    sylwi7 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ty masz przemianę materii jak express chyba

  7. #1977
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Mówiłam już, że ja jedna wielka patologia jestem , ale fakt, że nigdy nie męczyłam ciała na głodówkach typu 1000-1200kcal, bo takie cuś zbytecznie metabolizm spowalnia jak na mój gust. Jak się odchudzałam to jadłam około 1500kcal na oko i jak co to ćwiczyłam

  8. #1978
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    a ja dzisiaj miałam jakies 1200 chyba...czasu nie było ;p... wlasnie wsunęłam sałatkę z sałaty lodowej, pomidora, kurczaka i kukurydzy cóż..wiem że pózno ale taka zaganiana byłam, ze nie mialam kiedy wczesniej ;P

    no i 11 dzien diety jako takiej jestem z siebie dumna

  9. #1979
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Wrociłam Grzibcio Wielka bużka za pamięć o mnie...


    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  10. #1980
    Guest

    Domyślnie

    chciałabym mieć taką patologię

    żesz Ty poza tą nauką to jeszcze masz czas na koszenie, sprzatanie i takie tam pierdóły
    ja siedzę w ksiązkach...
    najwyżej się mi tyłek rozpłaszczy

    nie no... idę chyba biegać

    ______________
    ”Świadomość, że nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę. Oto zbrodnia i kara.”
    F.Dostojewski




    Tu walczę z kompulsmami. I przegrywam ale się nie poddaję

    dieta 1200kcal od 1 października 2007
    UDA SIĘ, UDA SIĘ, UDA SIĘ, UDA SIĘ !!! (grunt to autosugestia)

    wzrost: 175cm
    waga start: 73kg
    cel I: 68kg ?
    cel II: 63kg ?
    cel III: 58kg ?

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •