Strona 25 z 316 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 75 125 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 3158

Wątek: A herbata czarna myśli rozjaśnia...:)))

  1. #241
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Oki, wpadam, wpadam - jak nara wczorej zjedzone 1750kcla, 30min.intensywnego pływania (80długości), godzina marszospaceru . W sumie w innych sferach jak zwykle - po weekendzie mam resty w nauce, że siedzę do północy w książkach, humor średnio na jeża, nastawienie jak nara do diety bojowe .
    Pozzzzdrooo kochane, mykam znowu do genetyki

  2. #242
    siostra20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    jak Ty to zrobilas, ze cwiczysz? mnie zadna cholera zmusic nie moze ale ze mnie len..... buuuu

  3. #243
    Guest

    Domyślnie

    grzybciu widze ze idzie!!! i ja zaczynam powolutku...wczoraj bylo prawie ok...dzis prawie mi sb wyszlo....prawie bo troszke podjadlam..i ide na ok 2 godzinki aerobicu i do sauny...bedzie dobrze!!!!!!!

  4. #244
    Guest

    Domyślnie

    no czesc Grzybio!! i jak tam u Ciebie??? nauka dietka i sport??? dajesz rade...ja jestem po jednym dniu zwyciestwa i tak juz zostanie!!!!!!!!!

  5. #245
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Siostra - wykupiłam karnet na basen za prawie 90zł to trzeba teraz pływać, bym nie przepłaciła , w dodatku w środy ma zamiar teraz chodzić ze mną koleżanka - lekarz jej nakazał to się zmusiła a mnie też to dobrze robi, bo najgorsze to zawsze wygrzebać się z akademika, jak już wśliznę w te chlorowe otchłanie to pływam czy boli nie boli, chce się czy nie
    Madyira - spokos z podjadaniem - 2h aerobiku , ja bym po 30minutach chyba jęzorem salę wymiatała , sport jak nara nieźle - w środę zaliczyłam next basen - 78długości (daje w sumie 1,5km przepłyniętego ), we wtorek zakichałam tę biologenetykę - łapło mi się duże plugawe C, w środę potem nie wyszła histola, ale łudzę się wieściami, że babka nie stawia ocen, tylko sobie zaznacza, czy student był przygotowany, czy nie . Największa heca, że są takie trzy dziewczyny typ prymusowsko-podlizusowsko-podkopujący innych (nieźle mi wrednyle z drugiego roku namieszały podczas sekcji zwłok )i za każdym razem, co ich spotkam to czeka mnie dzionek do du.. . W poniedziałek oberwałam od lektora na angielskim, we wtorek ta biola, w środę histola a wczorej spotkałam ich w drodze do ustępu i ni do 5minut tam wyrżnęłam głową w drzwiach . Mordować takie typy negatywne :P .
    Inaczej z nauką kruchawo , mam 30str.do nauczenia anatomii ucha, 60anatomii serca - all trza do czwartku wykuć na maksa + takie klasyki jak histola, angielski, biola . Grrrrr, zaczynam blado widzieć moją przyszłość na tym wydziale .
    Ale oczywiście nie brak też rozrywek - wczorej żartem z koleżanką przekomarzałyśmy się, która prędzej zyska na swoją korzyść tego ginekologa, co nas anatomii uczy na ćwiczeniach i w sumie by się na słowach skończyło, gdyby nie fakt, że musiała prędzej mykać z prosektorium a klucze od szatni miał on - mno, że wszyscy akurat trzymaliśmy te ludzkie serca w rękach to pojawił się lekko kłopot kto wydołuje te klucze z jego tylnej kieszeni u spodni - rzucił jeszcze facet, że może by któryś z chłopów raczył, ale koledzy oczywiście demonstracyjnie mu pomachali tymi lateksowymi rękawicami od formaliny przed nosem i wyszło na to, że w końcu to Kiki przypadło wymacać sobie te klucze na jego tyłku . Oczywiście zbił nas znowu dochtorek zdaniem godnym jego natury - no przecież nie krępujmy się studenci, jesteśmy tutej wszyscy bądź co bądź zdrowotnikami...tylko proszę koleżankę byle szybko z tymi kluczami . I w takich momentach, to chce się żyć (albo sikać ze śmiechu :P ).
    Upsz, znowum mi się rozpisało, więc papatki wy moje gagatki, proszę mi tu wpadać często i wpisywać bardzo gęsto

  6. #246
    mocca88 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Powodzenia z nauka zycze no i jestem pod wrazeniem tego basenu!!!

    Pozdrawiam!! :P

  7. #247
    siostra20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Grzibciu udanej nauki Ci zycze i plywania milego
    pozdrawiam

  8. #248
    Guest

    Domyślnie

    i ja bym padla ze smiechu!!!!!
    i mi jakos sie toczy powolutku....dzis mialam 1.5 aerobicu i dos auny poszla i z jedzonkeim jest ok....
    dasz rade Grzibcio!!! wioerze w Cibie i usmiech mi sie na twarz ypojawia jak ciebie czytam...
    buzka pa pa

  9. #249
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Hej Grzibcio
    Dołaczam się do tego co napisała Madyiara : Uśmiech pojawia się na twarzy jak się czyta Twoje wpisy
    Miłego uczenia a na relaks cuuuuuuuudownego wydajnego pływania
    Ależ Ci zazdroszczę

    Pozdrowki Pa**



    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  10. #250
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Hawk. Yesterday zaliczone 100długości (2km ), zeszłą środę 78, kalorycznie średnio około 1750kcal / day, weekend w anatomii serca i biologii molekularnej (transkrypcja, translacja...). Jak nara już drugi dzień obijam się nieobadanie na wykładach (mno...obijam...jak dotychczas rozegrałyśmy z koleżanką 50meczów w kółko i krzyżyk ). Akurat współspaczka jak zwykle w złym humorze, bo dopiero teraz po tygodniu nart w Alpach pisze tę biologię, nie była na histoli, ciągle marudzi, że tej szkoły już dłużej nie zniesie (dochodzi do tego mania chudości, ma cuś z 52kg na 170cm, talia osy, je jak wróbel, ale ciągle widzi siebie tylko źle ). Ehm, mno nie ten humorek teraz, stanowczo nie ten .
    Girls - thanks za życzonka baseniku i nauki i w ogóle , mno trza się starać żeby wstydu tu nie nosić do forum .
    Jupimor - szuper obrazko - wygląda zupełnie jak połączenie tej mojej współspaczki co robi licencjat na siostrzyczkę w szpitalu i tej wrednej Słowaczki , czyli trafnie i życiowo . A uczenie nara i tak się sprowadza do anatomii, czyli tego naszego super dochtorka, czyli zakuwam na maksa (a bo też taka motywacja to nie często się zdarza :P ), tylko jak nara jeszcze niczego na jutrzejsze ćwiczenia nie umiem, ojjjjjjj będzie znowu 5godzinowa noc, oj będzie znowu po ranu randez-vous z kofeiną .
    Madyira - ty mnie nie masz co chwalić z basenem, raczej ja powinnam ci ukłony oddawać z tym aerobikiem , w dodatku dla mnie chodzenie na basen to sama czysta satysfakcja, kiedy widzę jak te chłopy jedne, co se myślą, że jak to chłop i w ogóle to panem całego wszechświata jest patrzą na mnie jak na jakiego ułomnego biedaka (w kostiumie bikini chodzę )co się przyszedł maksa umyć do tej wody i ewentualnie zmęczyć przeokropicielnie kilkoma długościami. A tu hyc, ja przepływam 30długości za jednym razem i szczęki opadają zarozumialcom (alo z uznaniem na mnie patrzą i też nie powiem, że mi to nie przeszkadza ). Miło mi za ten uśmiech , oby tak dalej z tym optymizmem my darling.
    Papaja wskrzesicielki moje wierne, mykam nareszcie co konstruktywnego uczynić z mózgowiem moim nie tego tam normalnym .

Strona 25 z 316 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 75 125 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •