Wątek: A herbata czarna myśli rozjaśnia...:)))

Już nie mam sił...przerosło mnie to wszystko z jedzeniem, przerosły moje oczekiwania i wymagania . Potrzebuję najpierw uporządkować sobie zwykłe życie a może potem...może wrócę znowu do zapisywania, do porządnego odżywiania, może nareszcie znowu znajdę wolę by odchudzać się. Nie chcę przytyć, wiem jakie to uczucie kiedy nie dopina się kolejne spodnie, ale...kiedyś innym razem...

Witaj Grzibciu w nowym tygodniu
Słono już wstaje i uśmiecha się do Ciebie......



Siły brakuje większości walczącej ze swoimi nawkami Nie zamartwiaj się tak bardzo.
Zrób to co piszesz : uporządkuj swoje codzienne życie. Ale porządnego odżywiania nie zostawiaj na później.Poukładaj sobie to wszystko
Pozdrowienia i życzenia spokojnego przedświątecznego tygodnia

Nie mogłam po prostu wytrzymać tu nie zaglądnąć . Dieta? Jak nara...nie wiem...chyba nie rzucam, ale tak jakoś nawet nie trzymam...skomplikowane to całe. Kiedyś prowadziłam posta Czas, by nareszcie nauczyć się jeść, bo to nie zwały tłuszczu, ale po prostu problemy z jedzeniem sprowadziły mnie do tego, by tutej z wami razem powalczyć. Jak nara waga 54-55kg, więc apokalipsy jeszcze nie ma . W planie nie przytyć o odchudzaniu porozmyślam kiedy innym razem, bo przede mnže bardzo dużo roboty. W środę lecę na ostatnie jak nara zaliczenie z anatomii a potem zaraz siadam do przygotowania do egzaminu z chemii .
Dziękuję jupimor, że przynajmniej ty znalazłaś kilka minut czasu by skrobnąć cośta do starego grzyba . Trzymam pluchy za dalsze takie ładne tysiąki jakie jak dotąd produkujesz i błagam - przynajmniej ty zrób mi radość i spróbuj trochę potraw wigilijnych i nie chrup przy kolacji Wasę a do tego warzywka z patelni . Mykam, mykam, jak napisałaś słonko już wstaje...

Hej "stary grzybie" to ja co jestem przy Tobie?
Nie musisz błagać bo wcale nie mam takiego zamiaru
Miłego dnia

Halo, halo tu stary grzyb . Powracam, by odprószyć posta, bo mi ciągle tam gdzieś hen daleko się zawierusza, a że i-net w szkole śliiiiiimak ślimaczy nim się doładuję do tej 2 czy 3strony to mnie już na zawał bierze.melduję, że...no...dieta...nie ma teraz raczej czegoś takiego, jem stosunkowo mało, staram się zdrowo, podliczę i spiszę w czwartek najprędzej . Pozdrowionka od grzybionka

no to mam Cie ale wiecej to napisze pozniej - narazie czasu brak
pozdrawiam!!!!

Ano czasu brak, ale że ochota ogromna wpiszę się już teraz . Whow, uczucie jakby mnie buldożer przejechał, ale w koću udało mi się złowić 4zaliczenia, happy jak nigdy . I nigdy bym nie przypuszczała, że tak się popłaczę kiedy do domu wrócę na święta . Ludkowie już tylko 3dni do wigiliiiiiiiiiiiii

faktycznie. U mnie juz tylko 2 dni do wigili:>
Wogle to chciałabym Tyle ważyc ile TY:>

Hihi, trochę już taki lekko przedpotopowy ten mój tickerek, było gdy wróciłam na święta do domu a już trzeci dzień prawie tutej wyżeram bakalie i piekę ciacha świąteczne. Ale pyyysznie jest

P.S.: Zapomniałam skrobnąć, że by dotrzymać słowa, czyli Herbata czarna myśli rozjaśnia zaparzyłam sobie jednego takiego eksperymenta na rozjaśnienie umysłu - czarna o smaku arbuza ...mno pobudziła mnie już tylko samotna myśl na te duże oczy jakie zrobi mój żołądek, kiedy przyjdzie mu się z takim wystrzałem kulinarnym spotkać ....