Strona 138 z 487 PierwszyPierwszy ... 38 88 128 136 137 138 139 140 148 188 238 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,371 do 1,380 z 4864

Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

  1. #1371
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    hej, yasmin, bardzo cię lubię, nie miałam złych zamiarów he he, bo mi się też bardzo podobało

  2. #1372
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    No wiem przecież, hihi. Fajne to było

    Pa ide spać

  3. #1373
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    ja tez pójdę, bo już 23 u mnie dobranoc, lasencje

  4. #1374
    Guest

    Domyślnie

    Ale sobie wszyscy słodzą


  5. #1375
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Ja dzisiaj tez umyłam okno (jedno ale duże) i poszło mi w 15 minut, energia mnie dosłownie rozpierała (chociaz chora jestem).

    Yasmin na kurz to mam jedną tylko rade, naucz się go nie widzieć Mi on nigdy nie przeszkadza, i gdyby Adamowi nie przeszkadzał, tobym go wcale nie ścierała

    Ale po moim dzisiejszym szale sprzątania to jest ładnie i czysto w domku. Nie mam korków przez najbliższe dwa miesiące więc trzeba za domek się zabrać. Kurde, i zaś nie bedzie kasy. grrrrrrrrrrrrrrrr
    Może wezmę się w końcu do porządku za te tłumaczenia

  6. #1376
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja dzisiaj też jakoś energię miałam. Przeszła mi faza snu, no i teraz do 12 siedzę na kompie
    ja peeling kawowy robie fusami z kawy, pomieszanymi z żelem pod prysznic.

    moja teściowa robi z soli i śmietany, pono tez fajny, ale ja nie próbowałam

    Tamara - cieszę sie, że jesteś zadowolona z pracy, w niedzielę będę niedaleko ciebie. Jadę na firmowy piknik z męża pracy, ma by gdzieś pod Krakowem, ale nie wiem dokładnie gdzie. Muszę sie dowiedziec.

    a ja sobie uświadomiłam, że dzisiaj miną pierwszy dzień bez słodyczy - może jutro będzie nastepny???


    pa do jutra

  7. #1377
    Awatar cattibrie
    cattibrie jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    18,234

    Domyślnie

    Zaczynam 3 dzien bez słodyczy w postaci ciasteczko, czekolada :P
    O 5.00 wstałam i poszłam pobiegac, a teraz juz siedze w pracy i wcinam owsianke, jakas napuchnięta łaże, nic @ mi sie zbliża wielkimi krokami. Wezme wieczorem aque-femin.
    Jutro mam znów jazdy i sie ciesze na nie - dobry znak
    I dzis dentysta, na kolacje pewnie jakas bułka maslana czyli niezbyt dobrze, ale co tam cos musze zjeść przed dentystą.


    Pozdrówki
    run CATTI run - Część 11


    " O rade pytaj tego, kto sobie sam radzi" Leonardo da Vinci

  8. #1378
    Awatar giulietta84
    giulietta84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-11-2005
    Mieszka w
    Bologna
    Posty
    442

    Domyślnie

    cattibrie, jak ty dajesz rade wstawac tak wczesnie??? nastwiasz budzik?? ktos cie zwala z lozka?? ktos ci wylewa lodowata wode na glowe?? tez bym chciala wstawac tak wczesnie i nie byc zmeczona... ale najwczesniej to udaje mi sie wstac kolo 7.30 ..
    jak tam poszlo spotkanie z obcokrajowcami ??
    a prawko pewnie ci dobrze pojdzie, bo jak ja zdalam tutaj we WLoszech prawo jazdy (testy+egzamin praktyczny), to ty tez pewnie zdasz , slyszalam, ze cos sie pozmienialo w egzaminach w Pl, miejmy nadzieje na lepsze
    nie robilam takiego peelingu z kawy (troche zal mi kawy )..
    a o tym tussi-czymstam tez nie slyszalam, wiec nic nie pisalam, bo nie skapowalam o czym gadalyscie...

  9. #1379
    Awatar cattibrie
    cattibrie jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    18,234

    Domyślnie

    Giulietta84 hihih nastawiam budzik, moja dodatkowa motywacja jest to, że mam egzamin z wf'u do szkoły wojskowej w lipcu a wczoraj mi sie po deszczu nie chciało wieczorem
    No gostek okazał sie Francuzem, hehe cos mu sie za bardzo podobam, wczoraj dzwonił, umawiam sie z nim na czwartejk na cappucion, tyle, że u niego :> ciężko to widze

    Na egzaminach na prawko dużo sie zmieniło, Puntem sie 100 razy lepiej jeździ niz maluchem. Na placu jest tylko jazda po łuki i ruszanie z ręcznego. A tak jazda po mieście 40 minut
    Chyba juz biegam ok. 4 km albo i nie, nie wiem, ale mam inna trase i za jakis czas znów ja wydłuże, a co - tylko przyłaże do domu po biegu mokra jak szczur i smiech mnie ogarnia z ta reklama Gilletet hehe:
    - "Tomek gdzie byłeś?"
    - "biegałam"
    - "ale ta koszulka nie jest mokra i nawet nie pachnie?!!"



    Pozdrawiam

    P.S.
    współczuje wczorajszego zdarzenia - maskara
    run CATTI run - Część 11


    " O rade pytaj tego, kto sobie sam radzi" Leonardo da Vinci

  10. #1380
    m00nika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    na początku to przepraszam, że nie odpowiadałam na Wasze porady, ale jakoś tak wyszło.
    Udało mi się jednak schudnąć (z rozmiaru 42 do 3 ale wydaje mi się, że nie potrwa to długo. Ostatnie dwa tygodnie były koszmarne. Zjadałam po 7000 kacl dziennie (zwłaszcza wieczorem) głównie w postaci słodyczy. Wcześniej stosowałam dietkę 1000- 1200 kacl i było to wystarczające dla mojego organizmu, a teraz nic tylko bym jadła i jadła !!! Moze dziś mi się uda nie przejeść wieczorem i powrócić do dietki, która dawała mi tyle satysfakcji!
    Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was i za siebie też

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •