Strona 128 z 487 PierwszyPierwszy ... 28 78 118 126 127 128 129 130 138 178 228 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,271 do 1,280 z 4864

Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

  1. #1271
    Awatar cattibrie
    cattibrie jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    18,234

    Domyślnie

    Jak koniec to koniec.
    Kurde jutro wstaje o 5.00 bo nie poszłam biegac hehe własnie jest jeszcze jeden plus rano - wieczorem koło mostu fruwa mnóstwo takich małych muszek błeeee a rano tego paskudztwa nie ma. Błeeee chyba sie kiedyś ich najadłam, bo biegniecie i macie je wszedzie fujjjjjjj.


    dzis zrobie brzuszki i pompki, a rano pobiegam i sie rozciągne


    Pozdroofki
    run CATTI run - Część 11


    " O rade pytaj tego, kto sobie sam radzi" Leonardo da Vinci

  2. #1272
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Mam lodówe i zawsze kanapeczki z Wasa lekka sobie robie, serek, pomidorki, ogórki, rzodkiewka, czasem ser żółty. I powiem ci że ja to nawet nie mam strasznej ochoty jeść tych buł ale tak leżą i pachna i kurde ręka sama idzie. Z drugiej strony to ja zjem jedną rano, do kawy a pózniej na druge śniadanie jem juz normalnie. a wdomu obiad. I tak szczerze mówiąc to jakby nie one to bym tysiąca nie zliczała.

  3. #1273
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Aga no z tymi muchami to masakra. Bo u nas w biurze jak sie okna górnego na noc nie zamknie to pózniej mamy zamiast kurzu mnóstwo muszek

    Skoro tak radzisz Peszymistyn to rozumiem że utro kazda z nas pochwali sie brakiem bułki na koncie

  4. #1274
    Awatar cattibrie
    cattibrie jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    18,234

    Domyślnie

    Tak ja sie od jutra chwale co zjadłam :P zero buł, zero słodyczy, zero chałwy I zaraz ide spac, bo musze stac o 5.00

    Nic ide te moje brzuszki robic


    Dobranoc i niech moc będzie z Wami czyli precz z bułami
    run CATTI run - Część 11


    " O rade pytaj tego, kto sobie sam radzi" Leonardo da Vinci

  5. #1275
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Macie dzis dzień poety widze

    Ja tez zmykam

  6. #1276
    gurami jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!!
    Ja się odzywam jak mam problem!! I mam problem!! Ładna dietka 1000 i... 3 kg w górę!!

  7. #1277
    Awatar giulietta84
    giulietta84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-11-2005
    Mieszka w
    Bologna
    Posty
    442

    Domyślnie

    yasmin, twoj watek gna niesamowicie do przodu i juz wlasciwie sie pogubilam
    u mnie ok , dietkowo i cwiczeniowo (dzis w koncu zmobilizowalam sie do bieganai )
    a drozdzowki mam z glowy, bo tutaj we Wloszech ich poprostu nie ma ...
    cattibrie, wstajesz o 5 ??? qrcze, podziwiam... ja dzis ambitnie nastawilam budzik na 7.30, o 7.30 na 8.00, o 8.00 na 8.30... z lozka zwleklam sie dopiero o 8.50 i o 9.00 w koncu poszlam pobiegac
    ok, zmykam spac
    kolorowych snow

  8. #1278
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    witam wszystkie panie!
    ja dzis schrzaniłam sprawę, ale od jutra znowu zaczynam!! a wszystko dlatego ze miałam wolne i z nudow jadlam, niewiarygodne, hm?
    jutro pobudka 4:30 i o 5 na rowerek i do pracy byle nie zostac tam na obiad i bedzie ok bo pracuje jako kelnerka w hotelu... na sniadanie platki i obiad w domu! bede musiala uciec szybko bo gotuja tam strasznie tlusto!

  9. #1279
    Awatar cattibrie
    cattibrie jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    18,234

    Domyślnie

    No, żeby nie było wstałam ambitnie o 5.00 i poszłam biegac, tylko potem włosy musiałam suszyc suszarka, więc cóz biegam rano jak mam na popołudnie do pracy i w dni wolne - włosów mi szkoda. Dzis było za kare, że mi sie wczoraj nie chciało

    I na razie jestem przy sniadanku: płatki owsiane z mlekiem, kawa zbozowa z mlekiem i będe sie tak spowiadac, bo musze, ale tylko przez miesiąc - mobilizacja by nie żrec słodyczy i buł.


    Pozdrawiam i miłej reszty dnia w końcu dzis piątek weekendu poczatek
    run CATTI run - Część 11


    " O rade pytaj tego, kto sobie sam radzi" Leonardo da Vinci

  10. #1280
    Awatar giulietta84
    giulietta84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-11-2005
    Mieszka w
    Bologna
    Posty
    442

    Domyślnie

    witam
    ja jakby co to pobiegam wieczorem, bo wstalam o 8, zeby pobigac, ale nie moglam sie ruszyc, wszystkie mnie miescnie bola po wczoraj, i mimo , ze to jest taki przyjemny bol , to jednak bieganie przekladam na wieczor ..
    peszymistin, duzo WLochow je sniadania w barach, wtedy jedza jakas ''pastine''(czy tam rogalika) z czymstam + cappuccino..
    do pasticerii nie chodze , w lodziarnii tez robimy ''pasticini'' ale wole lody
    cos tam jeszcze pamietasz z wloskiego , a co robilas we Wloszech??
    a chlebek wloski, to najbardziej mi smakuje coppia i baulino, nie wiem czy kojarzysz... ale chleb jem tak raz w miesiacu, bo straszny len jestem i nei chce mi sie wychodzic do piekarni
    a lody, takie 2 smaki z panna montata (teraz panna jest gratis )to kosztuje 1,50euro, troche podrozaly, co??
    wlasnie ciezko sie odchudzac, cale szczescie, ze pracuje w lodziarnii tak co 2 dzien po 3 godziny, bo inaczej nei dalabym rady ..
    hm.. mam problem: o tygodnia na tysiaku nic nie schudlam, ani pol kilo... ... a limitow jakos nie przekraczalam (jadlam max do 1100kcal)... i mi troche przykro z tego powodu..
    yasmin, jak sie nazywa ta bajka z tego obrazka, bo pamietam, ze jak bylam mala to ja namietnie ogladalam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •