Strona 188 z 487 PierwszyPierwszy ... 88 138 178 186 187 188 189 190 198 238 288 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,871 do 1,880 z 4864

Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

  1. #1871
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    ja nie wyrzekam się słodyczy, ale jem rzadko, dziś np. ciasteczko malutkie bardzo malutkie też tak leżało samotnie na stole, jak przyszłam rano do kuchni...ale nie żałuję, bo to było wliczone do limitu (o ile taki mam)

  2. #1872
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Kitola no niby tak , bo jak zwykle u mnie od pasa w góre znikam ale ta dolna częś mnie denerwuje Daltego tez dojrzewam do walki i dzis anwet pomyslałm o stworzeniu tickerka. Mysle że okres hibernacji dietetycznej u powoli mija i czas dokonczyć to co zaczęłam

    Xixa ja wiem że powinno sie pop trohu wszystkiego ale widzisz ja tak nie umiem. Jak wliczałam słodkie w limit to jadłam tego wiecej i wiecej.


    Catti racja to chore, a ja robie to samo. Ja jestem po okresie , upałów nie ma wiec nie mam problemu z puchnieciem, cycki gdzies tam są choć czasem ich szukam A w związku z batalią: zjadłam dzis tylko małego wafelka i jak widze słodycze to mam ochote zwrócic.

  3. #1873
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    z tym okresem to jest tak, że naprawde lepiej się nie ważyć...zawsze jest więcej, a to irytuje, nie smuci ,a właśnie wkurza

  4. #1874
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Dział jak stoper na diete. Wkurzamy sie i ze złości jemy

    A ja dzisiaj:

    dwie wasy, pół jajka, bieluch sałata
    wafelek
    8 pierozków z kapusta i grzybami
    kromka z krakowska serem pomidorem( niestey kromka z weki, nie było innego pieczywa )

    do tego herbatki wellnes i kawa z mlekiem

  5. #1875
    Awatar cattibrie
    cattibrie jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    18,234

    Domyślnie

    No to ja więcej schrupłam słodyczy, ale jak zjadłam tak ok. 17.00 trzy kromeczki z jakas konserwa i serem żółtym tak juz nie jem, bo hehe objadłam sie i mam dośc jedzonka :P


    Leje deszcz nie wiem czy pójde biegac, eh nic, jak co to wyłacze kompa o 20.00 wezme książke i zajrze do angielskiego, a jutro może będzie lepsza pogoda. W sumie cos mnie nogi bola ostanio, jakies kontuzja czy co

    Pozdrówki
    run CATTI run - Część 11


    " O rade pytaj tego, kto sobie sam radzi" Leonardo da Vinci

  6. #1876
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Catti ja bym stawiał na przetrenowanie albo zmiane pogody. Kurde mam 25 lat i bóle reumatyczne kregosłupa, krzyże mnie bolą nie chca mi zafundowac w pracy porzadnego fotela...

  7. #1877
    Awatar cattibrie
    cattibrie jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    18,234

    Domyślnie

    Przetrenowanie odpada, bo biegam co drugi dzień. Ale jestem tyle co przed okresem, wreszcie, bo ostanio kombinowalam z tabletkami na egzamin i nie dostałam
    I w sumie juz dawno sie podejrzewam o reumatyzm, a najgorsze, ze jak ktos to słyszy to smiech, a to w sumie nie choroba wieku starczego i mam prawo juz miec jakies sprawy reumatyczne mimo 29 lat, niestety taka prawda Z tym fotelem to porazka, bo cały dzień siedziec na byle jakim to źle. Zacznij ćwiczyc polecam pilates na kregosłup, bo im wczesniej zadbasz tym lepiej

    Pozdrówki
    run CATTI run - Część 11


    " O rade pytaj tego, kto sobie sam radzi" Leonardo da Vinci

  8. #1878
    Kitola Guest

    Domyślnie

    nO mnie tez coś tu strzyka, tam łamie, ech starość nie radość

  9. #1879
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    mnie też bolały plecy, ale odkąd ćwiczę, czuję się świetnie

  10. #1880
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    U mnie dzisiaj totalna porazka, jak nie było juz bardzo bardzo dawno. Rano zjadłam śniadanie: sześć kromek z wasy z serkami topionymi, pomidorem. a pózniej były dwie drozdzówki ze sliwkami i dwa kawałki drozdzowego z kruszanka i sliwkami. To było w pracy, w domu juz nic nie jadłam i nie bede. nie było ciastek, ani czekolady. nie liczyłam bo nie chce sie dołowac. Jutro sobota, jestem w domu wiec bede jadła reguralne posiłki, na spokojnie. a nie tak przez cały tydzien w biegu.


    boje sie dziewczyny...

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •