-
Yasmin ja ostanio gorzej jem, ale nic zrobie dzis zakupy i w końcu zaczne jeśc normalnie, bo tak to w biegu drozdzówk w pracy,a to nie takie zdrowe nie
Dobrze, że waga stoi jak zaklęta 60 kg czasem 61, ale to ja duzo zjem, a ostanio nie jem duzo.
A byłam pobiegac wieczorem, jakos sie zmobilizowałam, a tyle co wróciłam lunoł deszcz.
Juz zajrzałam do angielskiego, ale reszta w domku, czyli nie włacze kompa, moze wieczorem, bo mysle pilates poćwiczyc dla relaksu 
Aniek81 e a co to jest tydzien zastoju
dziewczyno, a jak komus waga stoi miesiąc czasu
daj na luzzzz
Pozdrawiam
-
nie martw sie aniek81 ja miałam w ostatnim tygodniu zastój ale waga znowu mi ruszyła, najwazniejsze w takich chwilach ( banalne
) nie poddawać się i walczyć dalej i... nie ważyć się!!! bo jak widzisz na wadze dalej tyle samo to się z niechęcacsz i chcesz się pocieszyć np słodyczem
jak poczujesz, ze zrobiłaś sie mniejsza/lżejsza, wtedy wskakuj na wage !
-
nie chce zapeszyc, ale nigdy nie miałam zastojów
-
No to Xixa miałas wielgachne szcęście, bo ja mi najdłużej waga stał miesiąc. Tak wiec Aniek nie łam sie, trzyamj diete, a waga uszy sama.
A tego spagetti duzo nie było., taki skromny talerzyk. Ale tej potrawie nigdy nie odpuszcze, cze dieta czy nie. Poza tym bardziej chce patrzec na to co jem a nie ile kalorii to ma. Moze ostatnio nie zabardzo sie mam czym pochwalic, ale żle nie jest. Nauczyłam sie pomimo głodu czekac na posiłek a nie rzucac sie na byle co zaraz po wejściu do domu
a dzisiaj zjadłam:
Rano trzy wasy z bieluchem jajem i podorkiem.
jogurt jogobella
dwie łyzki bigosu plus piec pierozków z kapusta.
Niesty moja porazka na dzis to ciastka. Bomboniera sie skonczyła , ale za to ciastka przybyły.
-
cholera, yasmin, dobrze, że nie mam w domu...eee...mam...ciastka
ale nie ruszę
-
Xixa ja tez mam w domu ciastka i czekolade i zelki i krakersy. Tylko że ja w domu nie ruszam tego. natomiast w parcy jak leża takie biedne
na talerzyku i wszycy po trochu próbuja
i przychodza agenci to sie kawe robi i tak nie wiem kiedy reka sama idzie po nie choć nawet nie wiem czemu. ani ochoty ani głodu nie czuje , a jem. W sumie było ich tylko pięć, ale widomo jak to pózniej wlurza jak sie o tym mysli
Będe z tym walczyc. Pamietam że tenze wątek rozpoczełam batalią ze słodkim wiec niech tak bedzie. miałm spokoju od słodyczy sporo czasu, bo w domu nie kuszą a innych pokus nie było i jak mówie checi tez. Teraz musze troche wiecej z siebie dac by sie temu przeciwstawic. Wiem że jest do zrobienia tylko trzeba sie zmobilizować.
Wogóle dziwne rzeczy sie ze mna dzieja ostatnio. Waga stoi w jednym miejscu a spodnie z tyłka leca, majtki to juz nie maja sie na czym opierac bo mi gdzies biodra sie zapodziały
a z drugiej strony generalnie wszystko lezy na mnie jak leżało. Ech to jaks zagadka nie do rozwiazania 
na buzi strasznie zshudłam , może to zmeczenie ale policzki mi sie zapadły i dekolt tez...
-
Cóz Yasmin mamy jedna słabośc słodycze. Ja dzis byłam na zakupach, wiec ma juz serki w domku
wic czas zacząć dieta time
Nie wiem czemu ludzie często wychodza z założenia, że sie nie da zdac prawka za pierwszym razem, troche mnie to dołuje
Łapówkarstwo sie prawie skonczyło i jaki to interes dla MORDu, ze ktos wiecznie zdaje prawko
chyba wiekszy dla tych co kursy prowadza, bo trzeba jazdy dokupic.
Pozdrówki
-
Tak Catti ja tez tego nie jarze. Poza tym dowiedzialam sie ostatnio ile kosztują egzaminy praktyczne . strasznie podrożały. I to , moim skromnym, zdaniem, jest skandal
-
No cały egzamin czyli teoria plus praktyka zapłaciłam 134 zł
więc całkiem niezła sumka, a potem praktyczny 75 zł czy jakos tak.
A to mówisz, że zaczynamy batalie ze słodyczami, ja chętnie, moze w końcu sie zmobilizuje, bo mi coraz mniej smakuja, a jem bo własnie kurna jem chore to.
No i nie wiem czy grubne czy chudne, no dobra nie chudne, ale przed okresem jestem, nogi mi sie jakies z leksza umięśnione zrobiły i cycki mi wróciły
co nie zmienia faktu, że chce byc chuda i zobaczyc te 55 kg tj szczupła, bo nie gustuje w anorektyczkach 
Pozdrówki
P.S.
zaczne autosugestie zdam ten egzamin, zdam :P
-
oj Yasmin
sama piszesz że powoli znikasz, a chcesz jeszcze te 5 kg stracić .
U mnie by te ciasteczka nie polezały, mąż i synuś zaraz by się z nimi rozprawili 
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki