Strona 191 z 487 PierwszyPierwszy ... 91 141 181 189 190 191 192 193 201 241 291 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,901 do 1,910 z 4864

Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

  1. #1901
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    No własnie Aguś Jak nie my to kto

  2. #1902
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    ja też

  3. #1903
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Ty tez xixa, a jakże . Bez ciebie ani rusz

  4. #1904
    Awatar cattibrie
    cattibrie jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    18,234

    Domyślnie

    hejka no głodna chodze, ale grzeczna jestem, nie wziełam do geby nic słodkiego, bo w domu nawet nie mam, a do sklepu nie chce mi sie iśc, bo tez po co :P

    Nic przejrzałam angielski to moze sobie jakis film lukne na kompie, wieczorem pocwicze pilates


    Pozdrówki
    run CATTI run - Część 11


    " O rade pytaj tego, kto sobie sam radzi" Leonardo da Vinci

  5. #1905
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    No ja sie tez pochwale, bo tez mi ładnie idzie. Tez słodyczy nie ruszam i po obiadku juz jestem. Jeszcze tylko lekka kolacja .

    Pozdrowionka

  6. #1906
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    ja dziś odpadam

  7. #1907
    Awatar cattibrie
    cattibrie jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    18,234

    Domyślnie

    No ja juz po kolacji, głowa mnie boli, łykłam własnie izotoma z karnityna, moze to przez brak cukru mnie boli to 2 w 1 jak zaraz zabiore sie za pilates,a on odstresowuje, więc cos dla mnie akurat :P


    Pozdrówki
    run CATTI run - Część 11


    " O rade pytaj tego, kto sobie sam radzi" Leonardo da Vinci

  8. #1908
    Awatar cattibrie
    cattibrie jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    18,234

    Domyślnie

    Wiecie, ze pilates męczy spociłam się, ale moze to będzie idealne połączeni pilates i bieganie, bo mi czasem kręgosłup siada i cos czasem strzyknie, więc czas cos zmienic.
    Dalej grzeczna w sumie to teraz to mi sie nawet jeśc nie chce


    Pozdrówki
    run CATTI run - Część 11


    " O rade pytaj tego, kto sobie sam radzi" Leonardo da Vinci

  9. #1909
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    No to Catti jedna sie uratowałas, bo ja własnie zjadłam wilki kawał sera żółtego wędzonego, jezu ale był pyszny a tak poza tym to ok. Na kolacje wszamałam dwie wasy z piatnicą sałata i pomodore plus szklanka kefiru.

    A Ty Xixa bierz tyłke i do przodu. nie marudzić

    Ja mam na jutro zapakowane już jabłaka i wonogrona do pracy, plus bieluch i pomidor na sniadnie. Jeszcze tylko Wase kupie. Koniec z drozdzówkami

  10. #1910
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hej
    ja też ciągle na diecie, nie mogę kurde schudnać tyle ile chcę

    Dzisiaj dietkowo było tak pięknie, az do wieczora

    Chciałabym poćwiczyć ale z tak przepełnionym brzuchem to się nie da.

    yasmin zaznaczam, że nie ruszyłam zieleniny z lodówki, zjadłam grzankę, budyń, kawalek kiełbasy, wypiłam mleko, pokosztowałam dzemu, morele, pięć żelek. Mam nadzieję, ze na tym już koniec obżarstwa na dzisiaj, bo jutro się ważę (teraz ważę się co tydzień, uwolniłam sie od codziennego wkakiwania na wagę ) i nie chcę znowu zobaczyć 64. Chcę 63 !!!!!!!!!!!!!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •