-
Agassi nie myle umiejetności odmawiania z bezczelnościa ale i to i to sie w zyciu przydaje
hmm przydałoby mi się byc troszkę bardziej asrtywną w stosunku do męża
-
yasmin: oj w stosunku do Pawła to ja jestem asertywna nie wiem nawet czy nie za bardzo :P
zresztą bezczelna też
chodziło mi raczej o to, że ludzie czasem chcą coś załatwić i robią to w tak niekulturalny sposób
albo mój tata się śmieje (jest szefem firmy), że dzwonią do niego "takie asertywne cip*", które chcą u niego pracować i z góry mówią, że chcą dostać tyle i tyle, i same sobie ustalają warunki od razu na drzewo
-
cześć, dziewuszki. ja jestem trochę egoistyczna, czasem bezczelna kiedyś byłam grzeczna, dobra, nie umiałam powiedzieć NIE, teraz potrafię i bardzo się cieszę
-
Agassi masz racje nie myslmy tych dwoch pojec! Ci ludzie co dzwonia do Twojego taty to nie sa asertywni tylko wlasnie bezczelni!! :P
Xixa Twoje szczescie
-
Taaaa do mnie do biura też czasem takie dziwolagi dzwonią..... Czasem się zastanawiam skad sie biora, naprawde niektórzy ludzie to takie dziwne rzeczy wymyslaja
No niewazne. Musze nad soba popracowac. To fakt. Nad kilkoma cechami. Asertywnością, smiłością, wiara w sowje mozliwości. musze nauczyc sie bronic swiego i rozmawiać z obcymi ludzmi bez stersu, wstydu?? Sama nie wiem
Gardło boli, bardzo, choć dzisiaj inaczej a do tego chyba złapalam zapalenie spojówek, wczotaj nie mopgłam otworzyc oczu rano Makbra mowie Wam. Dziś w pracy ,zero make-up'u, kolega sie spytał co ja taka niewyspana no, wygladałam fatalnie. I oczy mnie bola a od oczu głowa....
Ide spać
-
Czesc dziewczynki.
Ja to za czesto mowie "nie" Nie mam z tym problemow.Potrafie odmowic lub sie sprzeciwic.I nie mysle wtedy o konsekwencjach.Mowie co mysle nie lubie kłamcow i obłudnikow.A najbardziej fałszywcow i podlizusow.Jestem szczera az do bolu.Nie mowie ze to dobrze bo czasem pewne sprawy jest lepiej przemilczec.Ale mam taka nature i nie potrafie mowic "tak" jesli mysle "nie"
-
Pozdrawiam waaas dziewczyny :]
Powróciłam myślę że na forum już :*
Mam nadzieje że u was dobrze było.
U mnie tako jakoo..
-
miłego dnia
kurde, już środa. znów tydzień się prawie kończy
buziaki
-
witam.
Lou ciesze sie ze u ciebie juz dobrze. Woadaj częściej do nas
Mikamaly wiesz ja tez jestem tak do bolu szczera, mówie prawde prosto w oczy i często ta szczeroście staje przeciw mnie. ale jak mnie cos w srodku kuje , to nie jestem w stanie tego trzymac . niestety. Ale nie umiem mówic nie, a to nie kłamstwo. Ja po prostu nie potrafie odmówic jeśli koś poprosi mnie o cos, nawet jeśli jest mi to nie na ręke, bądz nie mam ochoty na to.
Agassi nie dośc że tydzien się znowu kończy to za tyzien , no 1,5 tygodnia, beda świeta. I to, powiem szczerze, mnie przeraża
-
A u mnie źle, bradzo. Nie z dietą. Z praca, mężem. Zdrowiem. Nie moge sie pozbierać, jak wydaej sie że jest ok, to okazuje sie ze znowu cos trzeba naoprawic wyjasnieć. Szkoda gadać, pisac, nie mam sily.
nie przychodze , bo sama nie wiem co napiasć. bije sie z myslami, strachem.
Pozdrawiam was serdecznie, wpadne jakos
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki