Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

No to sie uśmiałam Zdolna dziewczyna To Twoje dzieło, prawda? Ach no dobrze jestesmy wspaniałe

hej to nie moja twórczość ale koleżanka mi przysłała, pewnie nie jej, bo ona raczej nie układa wierszy, a ja owszem, ale nie w takim stylu

Bardzo mi sie spodobało Ach juz sie nie moge doczekac jutrzejszega sniadanka u rodziców, mniam...

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witam świątecznie! No najdałam sie oj sporo ponad zwykła codzienną norme, ale spaliłam też juz sporo a jeszcze gimnastyka. Mam nadzieje że moja przemiana przyspieszy po tych dwóch dniach. Dzięki za życzenia LadyDevil. Xixa super jaja . Myśle że jutro juz bedzie troche mniej. Zmykam ide troche odpocząć żeby mieć słe do hantli pózniej.Pa!!

W zakresie spalania mam zaliczone dziś 2x1,5 godziny spaceru po okolicznych pagórkach i 45 min gimnastyki, głównie podskoki. chyba wystarczy...

podziwiam, że chce ci się ćwiczyć nawet w święta....ja nie odważyłam się pojechać na basen, a spać poszłam o...4 nad ranem he he

hyhyhy to jest głupie
pół kilo w dół w święta helou!
poza tym jeżdżę godzinkę dziennie na wrotkach i moje uda są czystym bólem, ale jakie to przyjemne Co prawda nerki mam odbite od wywracania się ale nauczyć się jakoś trzeba.

Mam dziwny syndrom - jak coś sama przygotuję do jedzenia to jakoś nie mam ochoty tego jeść bo się napróbowałam w trakcie robienia aż do obrzydzenia. A zrobiłam teraz tort migdałowo-karmelowy, babeczki z bitą śmietaną... no, ale zawsze zostaje sernik i bakaliowce sióstr do jedzenia Spoko jest, lubie leniwy nastrój świąt.
A dziś dzikie tańce ze znajomymi którzy się zjechali ze wszystkich części Polski do domu na wielkanoc Fajnie ich wszystkich zobaczyć będzie

pozdrawiam gorąco i miłej końcówki świąt życzę

yasmin, dziś tez szalejesz z ćwiczonkami?
a pris życzę miłej zabawy!!!