Strona 314 z 487 PierwszyPierwszy ... 214 264 304 312 313 314 315 316 324 364 414 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,131 do 3,140 z 4864

Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

  1. #3131
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Agassi tez mam rózne żale, ale szacunek i wdzięcznośc za dzieciństwo opieke i wychowanie, oraz wpojone mi zasady jest wazny bardzo ważny. I wcale nie wygladasz na rozpieszczona, wierz mi
    Xixa ja wiem Deep jest naj naj a wszyscy inny to szare tło

  2. #3132
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez yasminsofija
    Xixa ja wiem Deep jest naj naj a wszyscy inny to szare tło
    cieszę się, że się zgadzamy właśnie piję sobie mleczko...mmm... smaczne jest, ale mam ochotę na soczek i czekoladę

  3. #3133
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    A ja wszamałam na kolacje małą miseczkę mleka z cornflakes'ami

  4. #3134
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    ja jadłam myusli, mandarynke, teraz kiszzone ogorki,,,cyba jutro cos sie wydarzy hihi

  5. #3135
    Kitola Guest

    Domyślnie

    A ja grochówkę.
    też może coś sie jutro wydarzyć

  6. #3136
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    no i jak, wydarzyło się coś? bo u mnie nic, heh, no może z większą przyjemnością poszłam do wc, hihi dzisiaj mi świetnie idzie dieta!!! yasmin, jak u ciebie?

  7. #3137
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej!

    Yasmin, pamiętasz mnie jeszcze? Byłam na wątku Xixi, przeczytałam od dechy do dechy jej posty, twoich nie dam rady wszystkich, bo jest grubo ponad 300 stron

    Wpadlam tu przypadkiem i nie żałuję. Jak tam dietkowanie, samopoczucie i w ogóle - życie?

    Zafascynowało mnie to, co pisałaś o dziecku. Wiedziałam przecież, że masz dziecko, ale dopiero teraz przypomniało mi się, w jak młodym wieku urodziłaś. Strasznie chcialabym mieć dziecko, wszyscy dookoła mówią, że za wcześnie, że jeszcze przyjdzie na to odpowiedni moment... Ale ja tak bardzo bym chciała. Nie jest to jakieś moje "widzimisię:, bo pragnę tego już od dłuższego czasu. Myślę, że jestem dojzała psychicznie i fozycznie... ale jednego mi brakuje. Ustatkowania finansowego. Utrzymują mnie rodzice, chłopak też nie zarabia jeszcze. Mam wrażenie, że tylko sprawy finansowe są przeszkodą.

    Jak Ty sobie z tym poradziłaś?

    Ściskam mocno i życzę dalszych sukcesów w odchudzaniu

  8. #3138
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Xixa u mnie tez świetnie a to dla Ciebie
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Qwerq , oczywiśćie że cie pamiętam i bardzo sie cieszę wpadłas do mnie . Widzę że u Ciebie juz chyba duzo lepiej. Poradziłaś sobie z problemami? Pytasz mnie o finanse. Duż, bardzo dużo poogli rodzice, ale nie dając kasę a kupując nam pewnepotrzebne rzeczy bądz inwestując je w konkretne długoterminowe rzeczy. Najwazniejsze jednak to, że mąż zarabiał juz od dluzszego czasu sam i to dobrze. Musielismy się nauczyc gospodarowac pieniędzmi w domu, ale nigdy specjalnych problemów nie było. Dam Ci wazna rade. Najpierw zacznijcie pracować , zdobądzcie rozsądne zarobki(wiem że o to trudno), dziecko wymaga nie tylko opieki i uczucia ale przede wszystkim dużych wydatków. I nie mówię o kupowaniu najdroższych rzeczy..
    Napisz co u Ciebie

    Buziaki

  9. #3139
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Zhej ależ u cieibe sie gwieździsto tanecznie zrobiło

    Jak tam włoski ?? wysuszone już ??

  10. #3140
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ty pracowałaś wtedy? Albo twój mężczyzna? boże..... zanim ja zacznę pracować, to miną wieki.... 1,5 roku do licencjatu mi zostalo + 2 lata magisterki... chciałam się przenieść na zaoczne od przysłego roku i rozpocząć dodatkowo dziennie psychologię.... więc kolejne 5 lat i zero możliwości pracy.... Załamuję się tym. Nie chcę mieć dziecka w wieku 30 lat... Chcę mieć.... rok temu, huh...

    U mnie wszystko w jak najlepszym porzadku, prócz wąłsnie tego, że o dziecku myślę chyba częściej niż fececi o seksie...

    wagowo u mnie superowo, było nienajlepiej, bo zdaniem niektórych wpadłam w anoreksję z tego wszystkiego (nie byłam u specjalisty, więc rzeczywistego potwierdzenia nie było). Wyszlam już z tego wszystkiego i cieszę się życiem. Za dodem tęsknię najbardziej. Za rodzicami, babcią, znajomymi... Wszyscy ponad 300 km odde mnie. no ale już niedługo sesja, potem ferie i będę się mogła z nimi spotkać. Strasznie samotnie czuję się w Warszawie, nie znalazłam przyjaciól....

    pozdawiam gorąąąąąąąąąąąąąąco, wpadnę jeszcze do ciebie, całuski

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •