-
witajcie
Pantanal -a jak sądzisz ?? dlaczego masz nadciśnienie i to hiperrrr wrrr...
zacznij wreszcie myśleć --schudłes -fajnie bo węgle ograniczyłes -
ale lekarz dalej ma pacjenta a apteka klijenta i to dobrego .
Skoro tyle czasu sie leczysz to najwyższy czas zmienić meni -albo lekarza
żle lekarz by sie czuł jakby wszyscy byli zdrowi .
Twój wybór dalej słuchaj głupiej propagandy i wierz w ta swoją hiperrrr
a dla mnie póki co niech dalej jaja i tłustości będą szkodliwe
. Bynajmniej jadam tanio zdrowo.
Mallla - to dobry przykład i tak powinnaś cały czas trzymać a błonnika nie szukaj w ciastkach . tez lubie pogrzeszyć --zdrowszy jest w warzywach -no chyba ,ze tam były orzeszki -a Ty jestes młoda to wiecej węgli potrzebujesz.
właśnie nie licz kalorii tylko wegle .
Psotula przeczytaj powyzszy post -chociaz tysiąc razy ci o tym pisałam
,ze tylko tłuszcze zwierzęce szybko postawią cie na nogi.
ja też chorowałam -przez głupich konowałów -bo wierzyłam ,że smalec
jest powodem tycia i chorób.
-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
poczytaj może to cie przekona
-
Krysial!
Nie wykluczam, że dr Kwaśniewski ma w niejednym rację. Sam jem niewiele węglowodanów, jem dużo szynki i ryb, a boczku i tłustej kiełbasy po prostu nie lubię. Warzywa, jak sama piszesz, są lepsze do jedzenia, niż ciastka, a owoce zawierają niezbędne do życia witaminy. Co się tyczy warzyw, preferuję surówki, zwłaszcza sałatę. Jak pamiętasz, dr Kwaśniweski pisał o zaletach świeżej, niewyschniętej karmy dla słoni . Co u mnie teraz jest nie w porządku, to ilość spożywanych potraw. Jem ok. 1500 kcal dobowo i nie chudnę. Ale czyż u Ciebie nie jest tak samo? Jakąkolwiek dietę weźmiemy, nie ma cudów: albo intensywne ćwiczenia, albo zmniejszenie kaloryczności. Pozdrawiam serdecznie
Psotulko, i bądź tu mądra. Każdy Ci radzi, jak umie. Faktem jest, że aktualnie Krysial i ja stoimy z wagą w miejscu, przy podobnej ilości kalorii. Dlatego chyba w naszym wieku nie da się schudnąć bez ograniczenia ilości kalorii (we mnie także tkwi leniwiec ). Pozdrawiam cieplutko
Dziś wchodzę w wiek emerytalny
-
Mallla - to dobry przykład i tak powinnaś cały czas trzymać a błonnika nie szukaj w ciastkach . tez lubie pogrzeszyć --zdrowszy jest w warzywach -no chyba ,ze tam były orzeszki -a Ty jestes młoda to wiecej węgli potrzebujesz.
właśnie nie licz kalorii tylko wegle .
to ile mam Twoim zdaniem zjadać tych węgielków żeby było dobrze? Ciastka były pszenne z migdałami i dużą ilością błonnika
-
Witam Pana czyżbym dobrze doczytała dzisiaj ma Pan urodziny , więc wszystkiego najl. dużo zdrowia i silnej woli w zmaganiach z kilogramami- mnie to niestety nie wychodzi. Jestem pełna podizwu dla Pana , dużo już Pan schudł i zycze dalszej utraty wagi
bede tu zaglądac i korzystać z Pana pomysłów na menu
Gosia
-
Bardzo mi miło, dziękuję i zapraszam :P
-
witajcie
Pantanal -ja schudłam akurat tylko do tej wagi -motylka chyba ze mnie już nie będzie
bo ta dieta nie obiecuje wymiarów modelek tylko wage genetycznie uzasadniną.
Tutaj w diecie uznali ,ze moja waga do wieku jest ok :P
na optymalnych mam 10 kg nadwagi .
Po za tym ,gdybym ja naprawde jadła ksiązkowe porcje napewno bym
juz dawno miała modelowe wymiary. Nie mam charakteru i często węglowodanami grzesze.,
Nie chodzi tu nawet o łakocie -ale lubie owoce ,winko -no i co tu gadac
byle spotkanko -to zawsze pare węgielków za dużo dorzuce .
moje ćwiczenia to chyba najdłużej przy klawiaturce -
zamiast na sali gimnastycznej .
Ty masz tez dobrą wage -ale zwróciłam ci tylko uwage ,zebys
zrozumiał ,ze zywienie ma bezpośredni związek ze zdrowiem .
zaskoczyło mnie ,ze masz ciśnienie - i to hiper....
a myślałam ,ze jakiś mądry doktor ci diete układał
pozdrówka
-
Pantanal: Wszystkiego najlepszego! Duzo usmiechu i optymizmu!
Ja ostatnio rzadko pisze, bo czasu jakos malo. Ciagle mam zaped do dietowania, trzymam sie dobrze, no ale zaczelam sie z kims fajnym spotykac, wiec motywacja jest podwojna
Poki co mam zapalenie krtani i tchawicy i leze plackiem w lozku.
Mam nowy pomysł na obiadek: cos a la rybka po grecku:
Na wodzie gotuje do miekkosci wloszczyzne, potem ugotowana wrzucam do ceramicznego naczynia razem z 150g mintaja. Doprawiam, jesli to konieczne to podlewam woda i zapiekam az rybka sie ugotuje. Jesli ktos lubi moze dodac cebulę i keczup. Pyszności!
-
Zamieszczone przez
krysial
zaskoczyło mnie ,ze masz ciśnienie - i to hiper....
a myślałam ,ze jakiś mądry doktor ci diete układał
pozdrówka
Ależ, hipercholesterolemię (nadmiar cholesterolu) miałem wtedy, gdy ważyłem ponad 100 kg. Ponieważ przy tej okazji mam migotanie przedsionków (6 pobytów w szpitalu w ciągu 9 lat), dostałem po ostatnim pobycie zalecenie w karcie wypisowej: dieta redukcyjna 1200 kcal. Po jej zastosowaniu nastąpiła radykalna poprawa: i z ciśnieniem (zwykle mam teraz ok. 100:70) i z cholesterolem (150 mg - jak małe dziecko). Pozdrawiam :P
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki