-
Radosnych ,zdrowych ,spokojnych ŚwiAt Wielkanocnych ,smacznego świeconego i mokrego dyngusa-dla Ciebie i małżonki -zycze.
U mnie idzie ku bobremu,waga zaczyna sie ruszac/wreszcie/totez czujniki na swieta juz wlaczylam.Szkoda mi troche tego co z takim trudem osiagam.Boje sie jednak awarii,ze moze jaki prad wylacza/hihihihiiiiiii/.totez podladowalam dodatkowe akumulatory na wypadek tejze awarii.Zobaczymy po swietach .Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam -Irena.
-
PANTANALU
życzę Ci pogodnych, zdrowych, sympatycznie spędzonych świąt
-
a ja mam problema.
odchudzam się od końca ferii zimowych
zeszło 8 kg.
z początku jadłam na śniadanie 2 wasy
na obiad jakieś 200g gotowanych warzyw/serek wiejski z muslii
kolacji brak/kefir
i nic więcej (wiem wiem,mam...downa że tak powiem)
i tak dzień w dzień przez te kilka tygodni.
od 2 tyg waga praktycznie nie schodzi, co mnie rozwala psychicznie.
zaczęłam sie po prostu...głodzić i jem jedynie śniadanie bądz śniadanie na obiad.
tą jakże głupią filozofie praktykuje od tygodnia. oczywiście waga stoi. jak zaczne jeść, to z pewnośćią przytyje, ale pogodziłam się z tym, bo wiem że niejedzenie to najgorsza metoda
ktoś ma może jakąś teze na to,czemu nie chudne?
mam beznadziejną przemiane materii. to wiem.
i może ktoś zna jakaś dobrą diete, dla tych co to u nich tydzień sie pietruszka trawi;/
a,
i WESOŁYCH ŚWIĄT
-
a i dodam
że mam 18lat. ważyłam 70 jest 62.
przed dietą jadłam ok 1300kcal.
-
Ile masz wzrostu? Podejrzewam, że wcale nie ważysz dużo. Uważaj, bo wpadniesz w anoreksję. Głodzenie się nie ma najmniejszego sensu. Przejrzyj sobie posty moje i innyych osób na tym wątku, gdzie podajemy różne jadłospisy "dla ludzi". Radzę naśladować. Pozdrawiam i życzę Wesołego Alleluja
-
ZDROWYCH I RADOSNYCH SWIAT,ZYCZE
[/b]
-
mam 170cm.
więc teraźniejsza waga jest (nareszcie) właściwa.
ale moim celem jest 60kg, bo już mam dosyć ciągłych tekstów rodziny "noo a Ania, to jak zawsze dobrze wygląda, ale ty po prostu grubą kość masz"
właśnie tak przeglądałam wasze menu, i są bardzo mądre. różnorodne i posiłków normalna ilość. ale ja bym musiała wywalić jakieś 30% żeby myśleć o schudnięciu.
obwiniam za to przemiane,albo nie wiem co.
pozdrawiam
-
Myślę, że powinnaś trochę odpocząć od złych myśli, bo jesteś na najlepszej drodze do anoreksji. Pomyśl sobie: mam dobrą wagę i już Ja mam podobny wzrost i 77 kg. W moim wieku powinienem ważyć nie więcej niż 71 kg. Ale myślisz, że się tym przejmuję? Zmierzam do celu POWOLI. Szybkość jest źródłem stresów. Tak się nastaw do swego odchudzania, a dobrze na tym wyjdziesz. Powodzenia
-
Witam Wszystkich!!
dawno mnie tu nie bylo, ale ciagle sledze to jakze przydatne forum!
Mam ten sam problem, co moja przedmowczyni -waga sie zatrzymala i strasznie mnie to zniecheca. Tylko, ze ja sie nie glodze w taki sposob, bo dobrze wiem, ze to absolutnie do niczego nie prowadzi.
Kiedys przeczytalam jakis post (artykul?), ze taka nagla glodowka organizm "oglupia". Traci sie przede wszystkim wode i inne cenne skladniki (bialka czy cos w tym stylu)... Po jakims czasie takiej glodowki nie jestesmy juz w stanie normalnie funkcjonowac: kreci sie w glowie, pojawia sie zadyszka, wypadaja wlosy, lamia sie paznokcie a orgznim domaga sie jedzenia. No i w momencie jak zaczynamy jesc, organizm doslownie pochlania wszystko co mu damy: paczka, marsa, czekolade, czy nawet zwyklego kotleta i...odklada to wszystko. Dlaczego? Bo doskonale pamieta, ze go glodzilismy i traktuje to jedzenie jak zapasy na zblizajaca sie "wojne". Stad sie pewnie bierze jojo! I to wcale nie jest teoria, tylko jasna praktyka, ktora stosuja nasze kochane ciala!
dieta powinna byc zmiana sposobu myslenia, sposobu zycia, postrzegania...powinna zmienic: zyje aby jesc, w jem aby zyc! Nie ma sensu obwiniac przemiany materii (no chyba, ze jest sie chorym: tarczyca, etc). Trzeba sie trzymac ujemnego bilansu energetycznego i....cwiczyc, cwiczyc i cwiczyc. codziennie pojsc chociaz na 10 minutowy spacerek. Wtedy naprawde zaczynaja dziac sie cuda.
Moim zdaniem glodowka ma sens tylko wtedy, jak za trzy dni masz slub i odkrywasz, ze nie mozesz zapiac zamka od sukni....Chociaz jak twierdza znawczynie tematu, przed slubem i tak sie nie chce jesc z nerwow
Ale sie rozpisalam....
zycze wszystkich radosnej i spokojnej koncowki Swiat!!
i przepraszam za brak polskich liter, ale "shift" mi zwariowal i nie chce dzialac :-/
cmok cmok
-
Alusiu, ogromnie się cieszę, że przypomniałaś o sobie. Pozdrawiam serdecznie. Co do mnie, długi czas nie traciłem na wadze, bo i jadłem dość dużo. Od 2 tygodni stosuję dietę Vita Slim Program. Po Świętach nie przybyło mnie nic, a dziś mam wręcz wstręt do jedzenia. Kupiłem 3 komplety 2-tygodniowe i zacząłem dziś drugi. Pierwsze pięć dni oczyszcza organizm (dobre na dziś po Świętach), zawiera m.in. chrom i błonnik. Potem przez 10 dni herbata pu-erh z l-karnityną i HCT (preparat roślinny spalający węglowodany i hamujący apetyt). Pytanie, co będzie, gdy skończę tę dietę
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki