-
Miłego dnia zycze!!
-
Witam serdecznie .Ostatnio malo sie tutaj pokazuje ,ale wogole mniej siedze przy komputerze .Zdrowie nieco lepsze totez boje sie tego wszystkiego "popsuć"siedzeniem ,chociaz czasem ciagnie mnie do tej machiny
Waga ustabilizowana ,ale tez dietki nie trzymam sie kurczowo .Sprobowalam w mysl zasady Siringi -wszystko ,ale malo .No i poki co udaje sie
Czasem tylko musze powalczyc z "glodem".Najgorsze sa popoludniowki totez staram sie jak najmniej przebywac w okolicach kuchni. :P :P :P :P :P :P Poprostu zajmuje sie czym innym dla odwrocenia uwagi. Zobaczymy co dalej z tego wyjdzie .
Pozdrawiam serdecznie i zycze milego dnia .
-
witam
Jak Ty skrupulatnie liczysz
Tyle tego a tak mało kalorii /
moje meni to chyba zmieściłoby sie w trzech linijkach
ale kalorii troche więcej
np -rano -jajecznica z trzech jajek na smalcyku
i plasterek bułki ,pomidor -700 kcal
popołudniu -pół udka ,2 ziemniaczki z tłuszczem -tez ok 700 kcal
2-gruszki,pomidor i pół słoiczka keczupu ok300 kcal.
Jak widzisz dużo do szcześcia nie potrzeba a kolorie
az strach ,ze tak szybko nabijają
-
Witam serdecznie tak od rana ze spokojem korzystam jeszcze z dobrodziejstw ciszy jako ze dzisiaj czwartek i wnuki przychodza okolo 11,00.A pozniej to juz normalka -kierat i tyle.Ale sierpien predko zleci i od wrzesnia maluchy ida do przedszkola. Sama jestem ciekawa jak mlodszy sie zaakceptuje ,bo Patunia to juz stara bywalczyni i doczekac sie nie moze .Bardzo lubi tam chodzic.
A my coz -my dalej bedziemy walczyc o swoje kiloski. Wlasciwie to juz sie przyzwyczailam do swojego" zdrowego " żywienia Mysle ze tak moge to nazwac .I od momentu jak czasem zjem odrobine slodkosci to zauwazylam ze nie miewam ciagot w tym kierunku. Cos jednak w tym jest co mowila Siringa. A wlasnie a gdzie sie podziala nasza
konsultantka od dobrych porad
U Ciebie tez widze dietkowo i to bardzo skrupulatnie co ciagle podziwiam .
Pozdrawiam serdecznie i zycze milego dnia i dalszego dobrego i madrego dietkowania.
-
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Ciągle brak mi czasu,żeby przeczytac cały Twój wątek...ale czasami korzystam...z jadłospisu
-
Dziekuje za wizytke u mnie . Pytasz czy bede w Krakowie pod koniec sierpnia .Na dzien dzisiejszy wiem ze nie ,chociaz to jeszcze nie jest ostatnie slowo .A bardzo chcialabym wszystkich poznać .Ale trudno jezeli nie teraz ,to innym razem bo tak wogole to zaczyna być bardziej realne niz kiedys .
Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze milego dnia .
-
witam ,pozdrawiam ,życze miłego dnia.
Po za tym -czyzby w Krakowie szykowało sie jakies mega -spotkanie.
Czytajac watki to widze ,ze kupa ludzi jest z tamtych okolic.
-
Zycze miłej niedzieli :P :P
Pozdrowienia dla zony :P
-
Moje menu z dzisiejszego dnia:
Śniadanie:
Chleb lekki 7 zbóż, 4 kromki, 80 kcal
Szynka chuda, 80g, 80 kcal
Pomidory surowe, 100g, 17 kcal
Ogórki surowe, 100g, 10 kcal
Kawa z mlekiem, 18 kcal
Razem 200 kcal
II śniadanie:
Kawa ze śmietanką 17 kcal
Prince Polo batonik czarno-biały 214 kcal
Śliwki mirabelki 150g, 64 kcal
Razem 295 kcal
Obiad:
Filet z kurczaka gotowany 150g, 150 kcal
Ryż gotowany 70g, 97 kcal
Kalafior gotowany 200g, 58 kcal
Razem 305 kcal
Podwieczorek:
Szynka chuda 50g, 50 kcal
Chleb lekki 7 zbóż, 2 kromki, 40 kcal
Ogórki surowe 65g, 6,5 kcal
Pomidory surowe 50 g, 8,5 kcal
Herbata, 0 kcal
Razem 105 kcal
Kolacja:
Śledź w galarecie, 57 kcal
Szynka chuda 20 g, 20 kcal
Chleb lekki 7 zbóż, 4 kromki, 80 kcal
Pomidory 100g, 17 kcal
Kawa z mlekiem, 16 kcal
Razem 190 kcal
Ogółem 1095 kcal
Wczoraj zjadłem znacznie więcej, ponad 2000 kcal. Ale też miałem 5-godzinną pieszą wędrówkę do Ojcowa, ok. 20 km. Szło mi się dobrze, ale po wędrówce byłem zmęczony, zwłaszcza kostki u nóg i biodra. Dziś rano nie poddałem się zmęczeniu, ale przed południem poszedłem na Kopiec Kościuszki. Opłaciło się
Ojców widziany z góry
-
Witaj Leszku - no prosze menu jak zwykle wzorcowe A do tego wspaniala wycieczka do Ojcowa . Troszeczke zazdroszcze ,ale tylko troszeczke .Widze ze tez masz problemy biodrowe,zupelnie jak ja .Jak za duzo pochodze to bol doskwiera mocno ,ale rowniez sie nie daje .
Z tym spotkaniem to jeszcze mi nic nie wiadomo ,ale raczej jeszcze nie bede mogla uczestniczyc. Mysle jednak ze co sie odwlecze to nie uciecze .I bede nieraz w Krakowie ,ale w pozniejszym terminie. Zreszta powadomie Was i jak ktos bedzie mogl i mial ochote to z pewnoscia sie spotkamy. Teraz to wszystko jest jeszcze takie niestabilne -tak moge rzec. Wiecej innym razem .Pozdrawiam serdecznie Ciebie i żone i zycze w nowym nadchodzacym tygodniu wszystkiego dobrego .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki