Wątek: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?

ehh.. ja tytanem nie jestem... schudłam 38 kg... a teraz wróciło 15.... (przez maturę i rok szkolny) ALE... nadal mam -23..
Do wagi idealnej brakuje 23 kg, a kolejne wakacje się zaczynają !
rozpoczynam kolejną walkę o marzenia :]

Zamieszczone przez fouille

ehh.. ja tytanem nie jestem... schudłam 38 kg... a teraz wróciło 15.... (przez maturę i rok szkolny) ALE... nadal mam -23..
Do wagi idealnej brakuje 23 kg, a kolejne wakacje się zaczynają !
rozpoczynam kolejną walkę o marzenia :]

Grunt to walczyć A i tak to WIELKIE DOKONANIE z tym -23!!! Powodzenia!

Gratuluje WIELKIEJ SPRAWY ...i tak trzymaj . Grunt to sie nie dac pokusom . Trzymam kciuki za dalsze osiagniecia -pozdrawiam .

Lato się zbliża i mam nadzieję, że będą wpisy i nowi tytani się pochwalą i pomotywują

Witam serdecznie
Mysle ,ze i ja juz moge dolaczyc do klubu . Od jakiegos czasu waga stoi w miejscu przy no powiedzmy w miare normalnym zarelku :P :P :P :P :P . Utrzymuje sie 75 i jakos ani w jedna ,ani w druga strone . Mysle ,ze to dobrze. Ale uwazma i to bardzo mocno . Czyli kontrola w pelni . Pozdrawiam serdecznie .

Zamieszczone przez podstolina

Mysle ,ze i ja juz moge dolaczyc do klubu . Od jakiegos czasu waga stoi w miejscu przy no powiedzmy w miare normalnym zarelku :P :P :P :P :P . Utrzymuje sie 75 i jakos ani w jedna ,ani w druga strone . Mysle ,ze to dobrze. Ale uwazma i to bardzo mocno . Czyli kontrola w pelni . Pozdrawiam serdecznie

Gratuluję i dopisuję cię do listy

Moze tez zostane dopuszczona do listy??? Obecna wage trzymam co prawda dopiero od roku ale i tak uwazam ze to sukces

Zamieszczone przez monique

Moze tez zostane dopuszczona do listy??? Obecna wage trzymam co prawda dopiero od roku ale i tak uwazam ze to sukces

Pochwal się szczegółami, udane odchudzanie z długotrwałymi skutkami to zawsze inspiracja

Ja uwazam po prostu, ze kazdy musi znac swoj organizm.... Ja wiem juz jak moj dziala Jak pofolguje za duzo i troszke przybiore przez kilka dni ograniczam prawie calkowicie jedzenie, pije duzo wody, wiecej sie ruszam.
Poza tym jem raczej normalnie tak jak inni Z tym ze nie jem wieczorem. A tlustych rzeczy jakos nigdy nie lubilam.
Nie przejmuje sie tez wahaniam do 3 kg w jedna i druga strone bo to u mnie normalne. Nie warto od razu wpadac w panike. Ale jak to juz jest wiecej zapala sie lampka i biore sie za siebie

Zamieszczone przez monique

Ja uwazam po prostu, ze kazdy musi znac swoj organizm.... Ja wiem juz jak moj dziala Jak pofolguje za duzo i troszke przybiore przez kilka dni ograniczam prawie calkowicie jedzenie, pije duzo wody, wiecej sie ruszam.
Poza tym jem raczej normalnie tak jak inni Z tym ze nie jem wieczorem. A tlustych rzeczy jakos nigdy nie lubilam.
Nie przejmuje sie tez wahaniam do 3 kg w jedna i druga strone bo to u mnie normalne. Nie warto od razu wpadac w panike. Ale jak to juz jest wiecej zapala sie lampka i biore sie za siebie

Twoje podejście brzmi bardzo rzosądznie i świetnie tak znać swój organizm.

Napisz coś więcej o tym od kiedy się odchudzasz, jakie były etapy, porażki i jak je przezwyciężyłaś? Jak długo utrzymujesz wagę? Co robisz poza dietą? Co cię najbardziej motywuje? Pozdrawiam!