Strona 8 z 35 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 344

Wątek: ...polowanie na bocianka...samoakceptacja 100% ...

  1. #71
    mejdejka75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    W I T AJ C I E

    Ja juz nie myślę o plażowaniu i diecie bo nie mam siły i możliwości na razie
    nie mam możliwości jedzenia tego w diecie SB jest wskazane

    słuchajcie nie będzie mnie tu troszkę
    mÓj PIOTRUŚ ma zapalenie krtani i duszności i leżymy razem w szpitalu

    w nocy zaczął się nam duścić
    na szczęście moja mama jest położną i jakoś poradziła sobie ze wszytskim
    a ja od razu wylądowałam z mały w szpitalu
    dziś mąż mnie zastąpił i mogę przynajmniej się wykąpać w domku

    nie wiem ile tam zostaniemy jak wszystko będzie dobrze to z jakis tydzień
    3majcie kciuki za nasz szybki powrót do domku
    DZIEWCZYNY TO NAJGORSZE CO MOŻE BYĆ JAK DZIECIĄTKO CHORUJE
    A MY NIE JESTESMY W STANIE MU POMÓC biedniutki ten nasz PIOTRUŚ
    3majcie kciuki za nasz szybki powrót do domku

    w takiej sytuacji nie myśli się wogóle o jedzeniu , przynajmniej jeden porzytek z tego
    mój posiłek to schabowy w areozlu i to tylko 3 razy dziennie , bo na więcej nie moge sobie pozwolić i jakies odpadki z posiłku małego , ale co tam najważnieszy jest teraz
    MÓJ MAŁY SYNEK I JEGO ZDROWIE


    pozdromejdejki

  2. #72
    neti71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    kochanie nie martw sie napewno wszystko bedzie dobrze .Wiem jakie to uczucie jak malenstwu nie mozna pomoc ale trzeba myslec pozytywnie BEDZIE DOBRZE.
    trzymaj sie i wracaj do nas szybciutko

  3. #73
    mejdejka75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    :P W I T A J C I E

    Jesteśmy już w domku , na razie na przepustce ale już czujemy się lepiej
    w szpitalu strasznie , nie ma to jak u siebie w domku
    niby malutko się jadło ,ale mało ruszało ,także waga wskazuje 79,5
    ale juz jutro zaczynam znowu plazowanie
    od 5 do 19 marca zaczynam plażować

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    powiedzcie mi co się robi by wkleic suwaczki ???

  4. #74
    mejdejka75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    na jutro planuję
    ŚNIADANIE: omlet z jajeczek i warzywa dozwolone
    2ŚNIADAŃKO : serek wiejski
    OBIADEK : pieczone żeberka + mrożonka warzywna
    PODWIECZOREK : duży jogurt 0%
    KOLACYJKA : sałatka z sałaty ogóreczka pomidoreczka i 3 plasterki szyneczki + odrobinka oleju lub kefirek

  5. #75
    Diana* jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Mejdejka

    przepraszam, że tak długo nie pisałam ale sama wiesz jak to jest - praca i dwójka dzieci - a czasu starcza lewdo na cokolwiek....
    To 20 kg, których już nie ma ) liczę razem z kilogramami, które mi przybyły w ciąży.... więc najpierw powoli schodziły mi kilogramy ciążowe, potem zaczęłam mniej jeść i pilnować, żeby ostatni posiłek zjadać najpóźniej o 18-tej.
    Największy ubytek wagi zanotowałam po pobycie w szpitalu z dzieciakami: od 28.12 do 16.01.br. schudłam ok 8 kg.
    Po powrocie ze szpitala starałam się jeść coraz mniej i mniej więcej liczyć ile kcal już zaaplikowałam
    Waga teraz stanęła w miejscu... niestety przede mną jeszcze 20 kg do zrzucenia!!!
    Na dzień dzisiejszy ważę 85 kg a marzy mi się 65 kg albo i mniej jak się uda

  6. #76
    mejdejka75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    OJ te moje odchudzanie wlanąć tylko o kant dupy
    nic minie wychodzi
    wyszłam tylko ze spitala i zaczęłam znowu się obżerać
    jestem do niczego ,albo znowu opadła mnie depresja
    nie wiem
    ten pobyt w szpitalu załamał mnie psychicznie
    jeszcze dowiedziałam się ,że moja córeczka KAROLA musi mieć usunięte
    migdałki ,bo ma 2 dodatkowe i to jak najprędzej
    mam nadzieję ,że jutrzejszy powrót do pracy mnie przywróci do pionu
    także od jutra zacznę plazować już na 100%


    a dziś za karę nic nie jem tylko se piję

    3 majcie kciuki za mój powrót na plażę i dietkę

    i odwiedzajcie mnie koniecznie , nie ma to jak wsparcie duchowe
    to dzięi WAM schudłam te 3 kilogramki

    pozdromejdejki

  7. #77
    devoree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mejdejko Kochana, prosze mi tu sie nie zalamywac, tylko siuuup do pionu
    Musisz sobie odpowiedziec na pytanie czy NAPRAWDE chcesz schudnac. Jesli NAPRAWDE, to to zrobisz i NIC Ci nie przeszkodzi w dobrnieciu do celu Ale jesli nie jestes do tego do konca przekonana, to bedziesz sie nieustannie tak zmagac sama ze soba.
    Stres, ktory teraz przezywasz, to moment proby. Grubasy nie radza sobie z nim najlepiej. Jesli go przetrwasz, bedzie to wspaniala wrozba na przyszle szczuple zycie. Pokaz, co potrafisz Bardzo w ciebie wierze.

  8. #78
    mejdejka75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzięki devoree tego mi trzeba było
    dziś wróciłam do pracy i jakoś wracam do pionu , pomału , małymi kroczkami
    jeszcze jest mi ciężko ,ale już widze jakies malutkie światełko w tunelu

    I TAK dziś RANO wypiłam duży jogurt 0% i kubek kawki

    po 12 był OBIADEK w szkole 2 małe kotlety mielone + surówka z kapusty kiszonej

    teraz na POWIECZOREK pół słoiczka selera i 1 klopsik (nie mogłam się powstrzymać od mamusinowego klopsika )

    a na KOLACJĘ wypiję sobie litr soku pomidorowego doprawionego czosnkiem granulowanym i bazylią ,by nie czuć głodu w ten 1 dzień dietki

    teraz 3majcie kciuki za to żeby się udało w tym wytrwać

  9. #79
    hybris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Mejdejko!
    Cieszę się, że z Twoim synkiem juz lepiej, że oboje jesteście w domu.
    Teraz - czas wracać na dietę. 3 kg - to świetny poczatek, ale zarówno możesz ten wynik powiększyć, jak i... zaprzepaścić. Dlatego musisz się teraz po pierwsze mocno pilnować, po drugie - mocno za siebie wziąć.
    Rozumiem depresje (kto ich nie zalicza), nastrój ogólnodomowej fety - w pełni zresztą uzasadniony - ale nie powinnaś sobie folgować, ani nagradzać się jedzeniem.
    Twój dzisiejszy jadłospis jest całkiem rozsądny, jesli niczym niedozwolonym go nie doprawisz - będzie świetnie.
    Trzymaj się dalej i walcz dzielnie!

  10. #80
    mejdejka75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    właśnie policzyłam kalorie
    nie wiedziałam ,że tu tak łatwo się je liczy
    wyszło jakieś 1100kcal.więc rozsądnie jak na mnie
    zaraz sobie naparzę z 6 kupków herbatek

    K O N I E C z użalaniem się , czas znowu wstać i dalej walczyć

    nie spocznę póki nie schudnę do 60

Strona 8 z 35 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •