-
Nadszedł wieczór....
Nestety jest tak jak myślałam, z wyjątkiem jedzenia.. u znajomych impreza a ja siedze jak ten cieć w piątkowy wieczór i mnie nosi ..... Ale jestem zła normalnie aż chyba po mnie widać. Nienawidze takich piątków... i miałam racje pisząc rano szkoda że jutro nie jest poniedziałek, żeby znów spokojnie pójśc do pracy.
Dziś pozwoliłam sobioe na małą jajecznice i trochę serka wiejskiego, a teraz popijam koktajl z truskawek. Wódzia mi zamarła więc drink będzie za jakieś pół godziny dopiero .
Że zacytuje dzień świra ja pie.... kur....
A na dodatek powiedzcie jak to jest moja teściowa jest wyższa ode mnie nosi 44/46 a waży 4 kilo mniej - naprwdę jest sporo grubsza.. a ja przy niiższym wzroście i większej wadze mam 40?
Oj wiem wiem chyba ostatnimi czasy jestem upierdliwa...
-
Ali bo ty pewnie masz jak ja - jestes zbita i masz duzo miesni. Po mnie tez nie widac wagi, a czesto osoby grubsze odemnie waza mniej. Dlatego dla innej osoby o moim wzorscie 70 kg to nadwaga aja wygladam juz cherlakowato w przy tym
Zycze szybciutkiej poprawy humorku
-
Co za Weekend!
Nakopcie mi w d... proszę Was za dużo zjadłam za dużo wypiłam. Dziś waga pokazała 77..
Ale czy to możliwe żeby w dwa dni było ponad kilo w górę!!!
- sobota 2 plastry pumpernikla z szynką
- 2 tależe zupy ogórkowej
- jedno skrzydło z kury
- kawalątek karkówi
- sałatka z makaronem wielki tależ i butelka wina
niedziela - sałatka z makaronem mały tależyk 1 krokmka pumpernikla
- 2 tależe zupy ogórkowej
- skrzydełko
-
i czy od tego tak mogło pójśc w góre ???
ALe jestem na siebie wściekła razny Boskie! Dziś już wróciłam na droge dietki ale z potwornymi wyrzutami sumienia!
Acha z widomości strasznych / tragiczne
- własnie się dowiedziałąm że w czerwcu musze podpisac akt notarialny na mieszkanie bosze skąd ja wzme kasę
- moja teściowa będzie u mnie cały czerwiec
-
uuu no to nieciekawie... Mam nadzieje , ze wyrzuty sumienia szybko mina, bo wcale tak bardzo nie nagrzeszylas.
wsploczuje tesciowej przez caly czerwiec
-
O masz.. Ali... no ja Ci nie zazdroszcze tej tesciowej... Moj ukochany dowcip w skrocie "i neich tesciowa pamieta,ze matke sie ma tylko jedna" . Nazbieralo Ci sie bidulo wnerwow. bleeeee i to akurat na lato. Ja w takich momentach tak sobie mysle,ze na co mi sie chcialo dorastac? Tak pieknie byc nastolatka i za najwiekszy problem miec dylemat , ktora koszulke zalozyc na impreze .
Dodaje do slownika "zaliczyc teleport" hyyyyyyyyyyyyy ( raz sie teleportowalam, podobno pije jak chlop, no ale ma sie w co wlac w koncu hyyyy, a potem wszyskich poukladam spac wzglednie powyganiam do domow i zmywam... tak mi sie zawsze konczy imprezowanie. Sztywniaczka jestem ). Dodaje tez "wodka zamarla" hyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy Piekne.
trzymaj sie i nie daj sie!!!!
Oraz choera! tez chce juz taki suwak miec!!!!! hyyy
-
Ali,daje Ci wzajemnie wirtualnego kopniaka! Na mnie Twoj zadzialal i wiesz,dzisiaj juz jestem gotowa znowu do walki z kilogramami!!!
Wczoraj posmakowalam wszystkiego na co mialam tylko ochote i szczescia mi to wcale nie dalo!! Odwrotnie,czulam sie fatalnie.Ale juz mi minelo.
Jadlam z emocji,zagluszajac stres,nie bylam glodna.Niektorzy w stresie pala papierosy ,inni obgryzaja paznokcie a ja wtedy robie oblezenie na lodowke!!!(pech )
Ciesze sie,ze to sobie uswiadomilam....
Wczoraj Hybris mi tak pieknie napisala:
"Odchudzanie sie jest jak marsz,niekiedy sie upada,ale trzeba sie podniesc,wstac i dalej trzymac kroku". Po mnie wyciagnieto rece...Otrzepalam sie i maszeruje dalej.
Ali,co tam weekend,co tam wczoraj!? mamy przeciez dzisiaj nowy dzien!!!
Pozdrawiam i przesylam dobra energie! Rybka87
-
Rybko, Tiarko Ciciuniu !!!
Och dziewczęta podniosłyście mnie na duchu.
Rzeczywiście weekend był niegrzeczny ale dziś rano juz było 75,5 czyli pewnie wszystko tamto co tak okrutnie pożarałam zdązyło się przetrawić. Rybko Twój kop pomógł dziś juz zwrata i gotowa rano szykowałam dietetyczną sałatkę do pracy:
sałata, ogórek, pomidor, papryka, rzodkiewka, ciut fety i chudej wędliny.
O mniam. W czerwcu jadę na komunię i wczoraj wieczorem byłam szukac jakiejś sukienki.
Niesty kicha nic nie moge znaleźć. Co trafiłam jakąs fajną to źle lezy no! Jak jest dobra w pupie to w biuście zamała. I co tu zrobic. Byłam chyba w 6 sklepach i wszędzie to samo,
w zadku 38/40 w biuście 42, 44 na co mi te c... tak urosły. Według kolegów to fajnie wygląda no ale cóż jak mogę kupowac tylko garsonki albo spódnice i bluzki bo rzadna kiecka nie wejdzie? Wogóle to gorąco polecam orseya, kiedyś tam były tylko malusie rozmiary teraz są duże i powiem więcej zawyżone. Normalnie w H&M wkłądam 40 a w orseyu 38 jest dobre. Polecam mają modne fajne ciuchy i do rozmiaru 46 - moim zdaniem ktoś z 48 je spokojnie włoży. Dziś dzień się zaczą w miarę spokojne. Niestety ze strachem w oczach odliczam dni to nalotu teściowej na dobre. Ja chyba przez ten czerwiec poprostu oszaleje i odwioza mnie do tworek . To nie tak że jej nie lubię ale mam maleńkie mieszkanie, i pokój gościnny połączony z kuchnią więc raczej robienie sobie rano śniadań bez nie obudzenia gościa będzie niemożliwe, więc pewnie będe latac rano głodna do pracy a tego nienawiedzę! Nie ma jak to wstac wypić kawę obudzić sie i dopiero ruszyc do boju.
Jutro jadę na 2 dni do Gniezna bo mam tam klientów i powiem Wam, że bardzo się ciesze bo to piękne miasto, a że jadę sama i zostaje tam na noc planuje długaśny spacer po strarówce w celu odchodzeniowo- sportowym, ale także żeby napoic oczy pieknymi widokami. Myslę, że taki dzień samotności mi dobrze zrobi.
Dobrze kochane lecę do Was
-
Ali Witaj,,,Tobie urosly ....a mi z nich spadlo 11 cm,,,,wygladam jak bym sie cofala w rozwoju ale coz,,,cos kosztem czegos
Ja tez powinnam szukac sukienki na slub w lipcu,,,ale chyba hmmm jeszcze ciut odczekam,,bo zamierzam zrzucic przez te 1,5 mies tu czy tam moze sie uda,,i nie obzeraj sie tak,,zamiast w dolku tulic lodowke,,podlub sobie slonecznik,,wciaga,,, pozdrawiam
-
Oj ja tez bym troche cyckow komus oddala:P Mimo ze u mnie i tu i tu 44/42:P
-
witaj Ali
No cóż teściowej Ci nie zazdroszcze...., ale czerwiec szybko zleci, jeśli macie o czym rozmawiać to fajnie a gorzej jeśli będzie drętwo...ponadto planujcie z mężem wyskoki nad wode razem z nią, plazowanie ja zmęczy , poczytasz książkę i połączysz przyjemne z pożytecznym. zresztą czasami wyjdz do przyjaciołki i tyle ..przeciez nie musisz siedziec z nia cały czas
i powodzenia nie przejmuj sie wagą, czesto waga przed okresem wiecej kg pokazuje- mpoze to byc przyczyną , dlatego nie załamuj sie sama zobaczysz, a przytyc to nie mogłas i juz. Z tymi rozmiarami tez jest roznie, waga to nie wszystko ja waze sporo a mowią ze wyglądam na mniej i w sklepie daja mi zawsze za male ubrania!!!!!!!!!!!!
pozdrawiam serdecznie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki