-
Witajcie Dziewuszki!
Właśnie wykąpałam się po siłowni. Przez te ćwiczenia zużywam chyba trzy razy tyle wody, biedne środowisko.
Znowu koło mnie pakował jakiś osiłek. Krzywił się przy tym strasznie i stękał, bidaczysko. Dźwigał chyba z 60 kilo, a ja marne 5. No ale ja nie chcę przypakować, tylko schudnąć i wyrzeźbić figurę. Była też dziewczyna z tak pięknym brzuchem, że nie mogłam oderwać wzroku, jak wyrzeźbiony z alabastru. Może i ja do tego dojdę?
A kiedy biegłam dziś na bieżni, uderzyła mnie pewna myśl. Otóż czuję się tak, jakbym to nie ja otoczyła się tłuszczem, jakby to była inna osoba, a ja w ramach dobrego serca pomagam jej schudnąć. Wiem, brzmi to głupio, ale nawet czuję się jak zupełnie inna osoba. Zdarzają mi się wpadki, jem produkty zakazane, ale np. w głowie mi się nie mieści, jak mogłabym teraz zeżreć pół litra lodów, do tego chipsy i batona i czuć się niezadowolona, bo coś bym jeszcze schrupała. W ogóle zapomniałam o słodyczach. Zupełnie zapomniałam, że istnieje czekolada. Naprawdę, właśnie o niej pomyślałam. Jeśli już, to chodzą mi po głowie sosy do mięsa albo hmm... właściwie to już nic więcej, przynajmniej w tej chwili. Rany, jakie to cudownie uczucie, pozbyć się natręctw żywieniowych. Nie mówię hop
, jeśli wrócą, będę dalej z nimi walczyć.
Jedyne moje uzależnienie to cola light z cytryną. Kiedy mam ochotę na coś smakowego, wolę kupić ją niż sok. Choć może lepiej już pochłonąć kalorie z soku niż konserwanty z coli. Trudno, może z czasem mi to minie 
Jeszcze wieczorem pójdę na aerobik, może jeszcze jedna sesja 8minABS... Mam zamiar zaćwiczyć się dzisiaj na śmierć. Naprawdę nie wiem, jak przez te wszystkie lata mogłam siedzieć na tyłku i nic nie robić. Albo jak mogłam unikać aerobiku, szukać wymówek, żeby nie iść, choć miałam wykupiony karnet. Teraz jestem zła, jeśli nie mogę iść.
A skoro już naszło mnie na takie wspominki, to może coś od strony medycznej:
Już po 10 kilogramach widzę, że stan zdrowia bardzo mi się poprawił. Kiedyś po jedzeniu strasznie przyspieszało mi tętno i bolała mnie głowa, już nawet nie ważne, czy to był zwykły obiad, czy obżarstwo. Bardzo się wystraszyłam nadciśnienia i cukrzycy. W ogóle głowa często mnie bolała no i okropnie brzuch w czasie okresu. A teraz rany! Jestem jak niemowlaczek, nic nie boli, czuję, że mogę przenosić góry.
Wszystko dzięki WAM. Gdyby nie forum, dawno już bym to zarzuciła, po prostu nie dałabym rady. Wielki buziak, dziękuję
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki