Dietowo nudniaście. Po powrocie nic nie ćwiczę, za to jem dobrze. Chociaż tyle. Poszłam dziś do kina i na zakupy w ramach terapii. Trochę pomogło Będę podchodzić do sprawy bardziej optymistycznie. Tagottko, dziękuję. Aż mi ciepło na serduchu, że Tobie się tak udało. A te polskie kumple do bani. Jak to żona nie musi wiedzieć? To co oni chcą wyprawiać na tym piwku? Ja bym się zgodziła, gdybym miała do męża zaufanie, widocznie oni się takowym nie cieszą, nie obrażając kumpli oczywiście