Strona 51 z 100 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 501 do 510 z 994

Wątek: Nadmiar słów, niedostatek czynów

  1. #501
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Na te zakwasy to za bardzo nie mam co poradzić. Poszłam po kilku tygodniowej przerwie na zajęcia i takie są efekty. Muszę po prostu ćwiczyć regularnie, ale tym razem naprawdę regularnie i zakwasy znikną. W żadnym razie nie ćwiczę po to, żeby czuć zakwasy Tak jak mówiłaś u siebie, najlepszy jest power aerobic, kiedy tętno przyspiesza i spala się tłuszcz. Ale że ja byłam na TBC to dodatkowo wzmacnialiśmy też i mięśnie. Stąd ból.
    Ok, spadam na sesję z Tamilee, dawno się nie widziałyśmy

  2. #502
    minus2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Och gdzie te studenckie czasy, a Kwiat kalafiora i Pulpecja , to już w ogóle w zaświatach Dziewczyny, bawcie się i korzystajcie z młodości. Tak trzymać :P

  3. #503
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Hmm a dziś waga pokazała 70.8 hmmm hmmm, jak to? A wczoraj taka byłam grzeczna. Dam jej czas do jutra do namysłu.
    Minusku, już nie gadaj tak, jakbyś była stara

  4. #504
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Hehe, skąd ja znam to wracanie o 6 rano dnia następnego do domu ja zawsze slyszę od mamy, że to nie sylwester
    Waga na pewno się do jutra namyśli i pokaże odpowiedni wynik.
    Ale fakt faktem, studia to fajny czas. Jak się juz pracuje calymi dniami to nie ma tyle enrgii zeby jeszcze cala noc szalec. Od czasu do czasu nadal się zdazy, ale to juz nie to co kiedyś

    Pozdrawiam

  5. #505
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Hehe moja mama też wyskoczyła z tym Sylwestrem.
    Oj a propos tej pracy. Jak pracowałam dwa tygodnie w Kazimierzu przy festiwalu filmowym, to cały dzień był zajęty baardzo stresującą pracą a całe wieczory aż do późnej nocy imprezami. I niby siłę i ochotę się znajdowało, ale pod koniec było ciężko. Doszło do tego, że powiedziałam, że dzisiaj nigdzie nie wychodzę, tylko idę przespać wreszcie całą noc, bo inaczej dosłownie umrę ze zmęczenia. Ale odespałam i znów było ok

    Hmmm jakieś półtorej godziny temu zjadłam obiad, a już czuję się głodna... Oj niedobrze, niedobrze. Idę poprasować przy telewizji, na 18:30 wychodzę do kościoła, a po drodze do domu wstąpię na wybory. Frekwencja nie jest zbyt ciekawa, ludzie, idźcie głosować!
    Ok, żelazko już się grzeje, zmykam

  6. #506
    Guest

    Domyślnie

    No bianeczko - to ja Ciebie podziwiam, że dawałaś radę i pracować i imprezować - widocznie młody i silny masz organizm.. ja padam często i o nietypowych godzinach

    A co do głosowania i wyborów, to żałuję, że nie mogę pójść. Podczas prezydenckich przejechałam się aż do ambasady w Londynie (i na dogrywkę też). Powinni zrobić głosowanie w internecie!

    Miłego wieczorka życzę
    pozdrawiam

  7. #507
    minus2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Oj wydaje mi się że tej jesieni wszystkie jesteśmy strasznie głodne. Latem chyba jest łatwiej dietować.
    Co do wyborów, to ja postanowiłam do tego rączki nie przykładać. Smutne to ale uważam że każdy tylko załatwia swoje interesy.

    No ale do rzeczy. Jutro poniedziałek, trzeba się się brać energicznie za odchudzanko.
    Życzę powodzenia :P :P :P

  8. #508
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Cześć Dziewczyny. Wróciłam, głosowałam. Na liczniku 1050 kcal. Przyzwoicie W planach jeszcze ćwiczenia z Tamilee, ale to później.
    Oj Halwaya, to podziwiam, ale wybory prezydenckie rzeczywiście są ważne. Ja czuję się oszukana. Niby nikt na PiS nie głosował, to kto to cholerstwo wybrał?? Tak samo prezydent. Szkoda słów. A z Tobą Minusku, przykro mi, ale nigdy się nie zgodzę. Trzeba było chociaż iść, skreślić listę i tak wyrazić swoją dezaprobatę. A tak to frekwencja jest tak żałosna, że szkoda gadać. Poza tym partia, na którą głosuję jest w porządku. I mogę za to ręczyć głową. Nawet jeśli zdarzają się w niej afery, to delikwent jest od razu usuwany. Ale na tym kończę, temat polityczny poruszam tylko z okazji wyborów, a są to sprawy tak kontrowersyjne, że nie chcę nikomu psuć humoru gadając o tym częściej
    Idę na herbatkę i telewizję z rodziną

  9. #509
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    1050 to przyzwoicie o nie-nie-nie to cudownie, extra-superowo, megaśnie wspaniale ijednym słowem: GENIALNIE
    Czekam na jutrzejsze wiadomości z pola bitwy wagowej. Moze to tyko zatrzymanie wody w organźmie ? przecież nie dałaś wadze powodu...
    co do naszego prezydenta: no to wierz mi, są osoby które na niego zagłosowały... tylko nam Warszawiankom trudno to pojąć bo otaczamy się raczej ludżmi którzy maja inne poglądy polityczne..i odrazu nam sie wydaje że skoro my nie znamy wielu osób które by na niego głosowały...to na pewno nie wygra...a tu zonk ja tez na wyborach byłam,, frekwencje podwyższyłam, ale zagwostkę miałam niesamowita na kogo zagłosować, zwłaszcza że mało kogo znałam z tych list. A jutro pobiegnę spradzić kto wygrał w moim okręgu zwłaszcza na prezydenta Wawy- bom strasznie ciekawa
    Co do frekwencji się nie wypowiadam bo mi to nerwy szarpie.... zwłaszcza jak potem wszyscy narzekają- a przewaznie są to Ci, którzy nie głosowali... wrrrrr
    ok, już nie piszę nic więcej na te tematy bo i po co.. nic tym nie zmienię

    kolorowych snów i wspaniałego kolejnego tygodnia

  10. #510
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    No dobra, nie jestem tak do końca święta, bo później zjadłam jeszcze kukurydzę. Ale kara jest zbyt dotkliwa. 71,0 kg. Tyję w oczach. Co się kurde dzieje?? Tym razem nie zmieniam suwaka. Olewam Cię durna wago, zaraz wychodzę do biblioteki przeczytać jakiś stos farmazonów. Ależ mi to popsuło humor.

Strona 51 z 100 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •