Cześć Dziewczynki!

Butterku, no właśnie od tygodnia nie ćwiczę. Nie mam siły, a może to tylko głupia wymówka. W poniedziałek siłownia i tyle. Niby codziennie mam jakiś ruch no i sporo chodzę, tzn. przemieszczam się na piechotę, ale to nie to samo, co ćwiczenia. Ale ciuchowo robi się ok. To fakt Ten zaskakujący obojczyk mnie rozwalił
Agula, kolejny dowód, że świetnie wyglądasz, chudzino Te dyszki spływają z Ciebie jak po kaczce Ja też najpierw patrzę, czy ten but aby na pewno wejdzie mi na nogę, żeby nie było wstydu przy mierzeniu
Gayga, pozdrawiam! Trzymam się prawie-dzielnie AA. Tylko z ćwiczeniami "kiepsko", ale wciąż pracuję
Sacch, a! bo ja zapamiętałam, że wylatujesz w czwartek, nie wiem czemu
Tagg, wyniki... No właśnie....

W sumie dobre, nawet androstendion w normie, choć tego się najbardziej bałam. Ale przeciwciała przeciwtarczycowe mikrosomalne ATPO mam 99, a norma jest do... 12. Poszperałam w necie i wychodzi na to, że albo mam zapalenie, albo niedoczynność tarczycy... No i ta wiadomość mnie załamała. Nie dość, że mam PCO, to jeszcze tarczycę. To znaczy od dawna podejrzewałam, że tarczycę posiadam, ale nie, że niedoczynną. Teraz się śmieję, ale wcale nie jest mi do śmiechu. Do lekarza wybierałam się dopiero po świętach, więc pewnie tego nie przyspieszę. Nie rozpadnę się chyba w tydzień. Ale nagle pomyślałam, że już nigdy nie schudnę, o zajściu w ciążę nie ma co mówić (choć to dla mnie mniej ważne, teraz przynajmniej). Może i histeryzuję, ale może nie... Jak jeszcze i na to będę musiała brać leki w wieku 19 lat przez całe życie... Na pocieszenie, mój smutek dzisiejszy w ogóle nie równa się tej panice, jak jakieś 2 lata temu, kiedy znalazłam guzek w piersi. Rany, już widziałam siebie jako amazonkę, bez włosów po chemii. Ale to na szczęście nie było nic groźnego. Może i teraz tak będzie? W sumie niektórym ATPO dochodzi do 3000. Może nie jest tak źle? Choć wyniki mówią za siebie. Przekroczone 10 razy...

Przepraszam, że piszę tu o takich rzeczach, ale nie powiedziałam jeszcze rodzicom, jakoś nie mogę się zebrać. Choć może powinnam, bo mama ma zacięcie medyczne, może wie, co to znaczy. Bo poza tym TSH mam w normie.

A dla rozładowania napięcia Kupiłam już wszystkie prezenty i... dzisiaj już je wręczyłam. Ja jestem jak dziecko. Nie doczekałabym Wigilii Wszyscy bardzo się ucieszyli. Udało mi się trafić z prezentami Uwielbiam to, w sumie teraz czuję, że mogłabym nic nie dostawać, prezentowo jestem spełniona