Wątek: Dokończyć dzieło do ......., mmm..(malutki fotoalbumik s.86)

Muszę przyznać, że faktycznie mnie również szybko zleciały te trzy tygodnie. Czeka mnie jeszcze tydzień na 2 posiłkach DC i normalnych 300 kcal, później tydzień na 1 DC i normalnych 500 kcal, no a później parę dni na 800 kcal i dalej lecę na 1000 kcal. No chyba, że wpadnę w wir aktywności fizycznej baseno -gimnastycznej to zwiększę limity kaloryczne . Co jest wysoce prawdopodobne. Pozdrawiam wszystkich

Ja myślę ze jak tak dalej będziesz szła jak burza to nie bedzie bałwanek tylko magiczna 7

Boszszszeee Xenus jaka 7. O niej zacznę marzyć w przyszłym roku. Do końca tego chcę w końcu mojego Bałwanka załapać i ugruntować. Tak na 85 będzie idealnie. Tempo zmniejszy się drastycznie po Cambridge. Więc jak zrzucę 10-12 kilo do Sylwka to będzie mniamniuśnie. Wszystko co ponad - potraktuję jako miłą niespodziankę Noworoczną . Wolę patrzeć realnie i zostać mile zaskoczoną niż rozczarować się i załapać doła.

bardzo ładny planik dietkowy kurcze dziewczyny jak wy to robicie że gubicie te paskudne kilogramy ja już się nie mogę doczekać kiedy u mnie zacznie spadać.... a o 10kilogramach na minusie to na razie nawet nie marze

kurcze, nooo, właśnie sobie siebie wyobraziłam 10kg chudszą na sylwka noooo....
mam nadzieję że dotrwamy i że będziemy miec dodatkową niespodziankę na święta np -15

E tam, jak tak dalej pojdzie to wszystkie przywitamy Nowy Rok w zupelnie przyzwoitej wadze Przeciez jestesmy na fali, co nie??!!
A Agulka jak doda swoje basenowce to bedzie sie mogla pochwalic najfajniejsza figurka z nas wszystkich

Agulko jak Ty możesz myśleć o jakimś tam" dole" Po takim wyniku ,który już osiągnęłaś Kochana ,Ty mnie nie wpędzaj w depresję,bo ja Ci ....No !,żeby mi to było ostatni raz.
Cieszę się ogromnie ,że masz tyle wytrwałości w sobie !Normalnie się zmotywowałam jak sobie poczytałam,co Ty tu wyprawiasz

Agulka masz zdrowie kobieto, jeszcze tyle czasu z zupkami, ja dziś mam takiego doła że rzuciła bym je już w cholerę od niedzieli będe jeść, gryźć i smakować żadnych zupek, tak doradziła mi konsultankta, by nie robić mieszanej.

A plan masz jak najbardziej relany, i wszyscy wiemy że Ci się uda

Agulo idziesz jak burza-jestem pod wrażeniem i gratuluję z całego serducha

Agulko dziekuje Ci za dzisiejsze slowa wsparcia. Bardzo mi byly potrzebne bo mialam ogromny kryzys. Wiesz, ja tez mam plan zakladajacy, ze do Sylwestra zrzuce 10 kg. Zawsze to lepiej i milej witac Nowy rok z waga 110 kg niz 127 kg
pozdrawiam i zycze milego wieczoru