-
hej!
Ja dzisiaj drugi dzień dietki, i trzymam się dzielnie. Potowarzyszę wam, wpiszę swój dizsiejszy jadłospis:
Śniadanie: 328
Serek wiejski + pomidor + kromka razowego
II śniadanie: 375
Maślanka truskawkowa 0,5 l
Obiad: 200
Zupa pomidorowa z ryżem z 5 marchewkami
903
Kolacja: 2 kromki razowego z serkiem almette + pomidor+gorący kubek
Jeni, a jak bieganie, który to tydzień i jakie masz odczucia?
-
Jeni wygląda na to, że masz problemy z poniedziałkami. ale dobrze Ci idzie jak na razie...
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
WPADAM Z EXPRESOWYMI POZDROWIENIAMI DIETKOWYMI
-
No fitt, to ja teraz Cię będe regularnie ochrzaniać każdego wieczoru to się będziesz dzielnie trzymać Gratuluję dnia no i oby tak dalej!
Julcyk. Nie wiem czy to kwestia poniedziałków czy zbiegów okoliczności A może i to i to.
Motylisek- dzięki za fotkę Tylko co on się tak na mnie gapi? Dzisiaj nie nabroiłam (chyba, że to zdziwienie, że nie ). Ja też pozdrawiam.
A na grillu trzymałam się dzielnie. Zjadłam mięsko, które ze sobą wzięłam i mały kawałek bagietki, może z 20g jej było. Więc jestem zadowolona. I całościowo wyszło akurat 1000kcal.
Wcześniej, przed wyjściem, zjadłam kiwi, dwie pomarańcze i baton musli
A zaraz idę lulu, bo senna jestem.
Buziaki!
-
Jeni, gratuluję coraz lepiej leżących spodni. Zobaczysz, nawet się nie obejrzysz, a i te, które były o 5 cm za ciasne, będą z Ciebie spadały Po tak udanych dietetycznie wypadach na grilla, jak ten ostatni, to na pewno
Dzięki za przepis ciasteczkowy, może w najbliższych tygodniach je zrobię
Uściski i papuga (chyba) z ostatniej Procession of the Species dla Ciebie
-
tak tak jeni dzisiaj nowy dzień, zerwałam się z mechaniki, ale czeka mnie jeszcze 5 godz ćwiczeń Ale fajnie tak z grillem
-
Wstał nowy, piękny dzień. Mamy godzinę 10.38. Witamy wszystkich zmotoryzowanych...Pfu, to nie ten tekst Ale tak czy inaczej witam wszystkich Siedzę sobie właśnie na balkoniku, mam pół godziny do wyjścia na zajęcia (na szczęście tylko 1,5h) więc korzystam ze słoneczka. Koleżanki pojechały nad jeziorko się opalać :/
Ja jutro nad jeziorko jadę jak piękna pogoda będzie
Dzisiaj na śniadanko były byczki w sosie pomidorowym (ooookropne, najgorsze jakie kiedykolwiek jadłam, ale ostatnio puszkę otworzyłam, bo mnie na ryby ostatnio naszło, i dokończyć trzeba było) z pomidorkiem i ogóreczkiem
A na obiadek chyba ryż będzie z mięskiem i sosem pomidorowym (czytaj doprawionym keczupem ) ale to jeszcze wezmę pod rozwagę
Dzisiaj upiekę chyba sobie te ciacha, o ile dostanę wszystkie składniki.
Aaa, i poćwiczyłam już dzisiaj, 25min na czczo W tym 200 brzuszków (w tym tylko 50 pełnych ), a później bieganko.
Triskell- dziękuję za odwiedzinki i a papużkę. Jak czytałam Twoją wiadomość i papugę widziałam tylko kątem oka to myślałam, że to prawdziwa Ale ma piękne kolory.
Fit- nie bierz ze mnie przykładu, nie ładnie się tak z zajęć zrywać
Buziaki!
Ewka
-
hej hej
co do kalendarza - to pomysł należy do Belli
ona robiła to w swoim prywatnym kalendarzu, a ja tylko zrobiłam jego internetowy odpowiednik
kurcze...mnie teżjakissmak na ryby opanował.... pochłonełam włsnie sałatkę z tuńczykiem
-
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
hehe, jakieś ryby słodkowodne
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki