Strona 15 z 189 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 65 115 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 1884

Wątek: Mission possible...again :)

  1. #141
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    dziękuję
    i w ogóle dzięki za wszelkie rady, to bardzo miłe

    jak bieganie?
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  2. #142
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    my szczaw zrywamy na górce koło domu
    tzn. teraz to moja babcia gdzieś go wynajduje, ale kiedyś to rosło go w ch... zatrzęsienie było znaczy się :P
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  3. #143
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    No to mi z dzisiejszych planów nic nie wyszło. Zwłaszcza z drugiej części dnia. Ale na szczęście te plany się pozytywnie pozmieniały Tak sobie na kolacyjkę planowałam dzisiaj budyń. Miałam ochotę. Ale... o 18 przyszedł kumpel po nas na basen. Obiecałyśmy mu tydzień temu. A tak się nie chciało... No i na basen poszliśmy. Przed wyjściem (czyli ok. 18.10) zjadłam ciacho zbożowe. Później godzinka pływania i 70 baseników (kondycha mi się widocznie poprawia ) no i po basenie straaaasznie głodna. No więc 20.45 jedno ciacho zbożowe a po powrocie do domku (ok. 21.30) kiwi, pomarańczka, dwie szparagi i ciacho zbożowe Owocki zdrowsze niż budyń napewno A ciacha mają właściwości szybko poprawiające przemianę materii Serio!
    W sumie wyszło 980kcal Z czego spalone ok. 400. Miałam brzuszki jeszcze porobić, ale padnięta jestem. Basenik uważam za rozgrzeszenie

    Bes...Heh. Zatrzęsienie powiadasz Ja u mnie nad kanałem widziałam coś podobnego. Ale za bardzo nie jestem pewna czy to to A druga sprawa- kanał do czystych też nie należy

    Julcyk- nie ma sprawy Bieganie mam wtorki, czwartki, soboty, niedziele. Więc dzisiaj nie było Ale generalnie pozytywnie.

    Do juterka. Miłej soboty wszystkim życzę

  4. #144
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    piękna sobota już od około póltorej godziny...

    ja tez musze popracowac nad kondycją, bo przez ostatnie 2 tygodnie z przyczyn ode mnie niezależnych troche mi sie pogorszyla...
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  5. #145
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    jej jak sportowo gratulacje
    kondycha to u Ciebie wyćwiczona że hej
    noooo i gratuluję nie tknięcia budyniu

    bardzo dzieuję Ci za pomoc i za notkę u siebie :*

    pozdrawiam !!

  6. #146
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    ja kiedyś byłam pewna, że to czyste i zdrowe - teraz bardziej skłaniam się ku przeciwnej opcji
    a basenu nie cierpię (no chyba, że te francuskie baseny, gdzie praktycznie tylko zjeżdzalnie były :P)
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  7. #147
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    wooow.
    też chcę tyle zapału i samozaparcia:]

    też chcę na baaaseeen..

  8. #148
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Bes_ dla mnie basenik jest najlepszym sportem Przede wszystkim dlatego, że:
    -spalam dużo kalorii
    -nie pocę się
    -nie sapię
    -zawsze można się trochę powygłupiać przy okazji
    -pracują wszystkie mięśnie

    Mort- no to na co czekasz? Szukasz najbliższego basenu, bierzesz ręcznik, klapki i do wody

    Kathi- pomogły mi słoneczka w kalendarzu powiesiłam sobie wczoraj taki kalendarzyk w szafie, pod zdjęciami (motywującymi ). I jak sobie uświadomiłam, że średnio co 3 dzień miałam gorszy to od razu mi łatwiej się pilnować. Bo tak wcześniej sobie tłumaczyłam- od czasu do czasu... No a poza tym za 5 dni ważenie, to żeby motywacja była po nim większa zjem mniej to schudnę więcej

    Julcyk- u mnie się już dziś troszkę pogoda popsuła. Tzn jest ciepło (w miarę), ale słoneczko tylko zza chmurek widać. Ale nie narzekam. Bo ponoć jutro ma padać

    Dzisiaj nie pobiegam, czasu ni ma. No dobra. Czasu miało nie być. I mojej kumpeli z pokoju nie ma, bo na wystawę poszła (ja też miałam iść, ale mi się spotkanie w sprawie projektu przedłużyło...). No i właśnie. Tego się obawiałam.
    A zaraz idę na zakupy, jutro sobie pomidorówę zrobię A później na salsę. A później jeszcze impreza jest (Semester Party) więc może troszkę potańczę. Zależy jaka będzie muzyka.
    Na sniadanko było jak zazwyczaj mleko z musli, później jabłuszko i na obiadek łosoś w sosie z ryżem. Później planuję banana (przed salsą) a po kursie (późno już niestety bedzie) dwa ciacha zbożowe (aby przemiana materii była lepsza ) i kiwi.

    Miłego popołudnia

    Buziaki!

  9. #149
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    jeni myślę, że Mort powinna wziąć jeszcze kostium;P

    ja tez dziś ide na basen. muszer jeszcze pójśc ogolić nogi ide z kumplem)
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  10. #150
    fitt jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tak kocham pływać ale nie mogę na basen chodzić w zimie, z powodów zdrowotnych A teraz ciepło tylko niedawno miałam zapalenie ucha, więc muszę odczekać trochę, i do wody

    Wczoraj nawaliłam, bo po 20 sushi jeszcze wcinałam i dużo alkoholu jak to na imprezie...


    Dziś ciastko było, i będzie kawałek torta urodzinowego (dziś 18stka w rodzienie co prawda ur ma dopiero w czerwcu, ale że tancerką jest to ma potem w każdy weekend zawody, teraz ma luz)- ale to kosztem czego innego poszły te kcal. Chociażby tego, że wstałam o 13, więc łątwiej :P


    Jeni, mam w piątek ten sam egzamin, bo się jednak nie nauczyłam na tyle by zdać A babka po dobroci serca zgodziłą sie bym przyszła z II turą. Więc nici bym pojechała teraz.

Strona 15 z 189 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 65 115 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •