Wątek: Danikowe zmagania - droga do akceptacji.

Danik, znalazłam: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Czy musi być koniecznie biały, czy może być brązowy?

Bellus to musi byc bialy.
Zobacz tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

To z tej stronki:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Daniczku, a gdybys zalozyla ze slodycze tylko w weekendy? Wtedy moze latwiej byloby Ci przetrwac tydzien, wiedzac, ze jednak mozesz cos wszamac bez poczucia winy?

Kasieńko, buziaki przesyłam sobotnie
oj, ja wczoraj też lodami zgrzeszyłam, ale tylko trochę i czuję się usprawiedliwiona bo były urodziny młodszego młodego
miłego wieczoru

Hi Danik, dziękuję za adresy, przepis i porady, intuicyjnie czuję, że ta potrawa bardzo przypadnie mi do gustu, jej składniki przynajmniej to zapowiadają, pozostanie jedynie sprawa sprawdzianu moich zdolności kulinarnych. :P Pdsyłam dużą dawkę optymizmu na niedzielę, nie daj sie słodkiemu, nie warto, chwilka przyjemności i katusze zrzucania. :P

Buttermilk podsunelas mi dobry pomysl. Zobaczymy tylko jak z realizacja. Jutro pierwszy dzien proby, ale nic nie obiecuje.

Bikus no to jestes usprawiedliwiona, ale mam nadzieje, ze dzisiaj bylo chociaz w miare dietkowo na urodzinowym przyjeciu.

Bellus no to czekam na wrazenia smakowe. Mam nadzieje, ze deserek bedzie Ci smakowal. Daj znac jak ida poszukiwania bialego okraglego ryzu.

Pozdrowionka dla wszystkich i zycze kolorowych snow.
Buziaczki!!!

Zamieszczone przez Danik

Nie mam co komentowac moich ostatnich dni bo slodyczowo i lodowo bylo tragicznie. Tak jak Bella pisze ja rowniez zegnalam sie ze slodyczami i sie nie moglam pozegnac. Opetal mnie jakis szal slodyczowy. Mozemy sobie z Anikaskiem podac lapke. Nie ma co robic zrywow i rozpoczynac nowych akcji. Musze mozolnie wdrapywac sie pod te swoja gorke i zobaczymy co los mi przyniesie.

Kasieńko obysmy sobie więcej takich łapek nie podawały trzymaj się Kasiulka dzielnie.. u mnie cos tam słodkiego się pojawia, ale powiedzmy ze są to dozwolone ilosci....
chciałabym w końcu coś zmienić, bo w tej wadze jest mi bardzo źle..
Buziaczki Kasiu, bądź dzielna trzymaj się bez tych słodyczy!!!

Aniu moje ostatnie ilosci slodyczowe z pewnoscia nie byly w normie. A lapki to sobie podamy jak zobaczymy 7 na suwaczkach??

Dzien dobry wszystkim!!!
Odprawilam juz swoich chlopakow, jednego do przedszkola a drugiego do pracy a przede mna pracowity dzien. Czeka na mnie kuchnia, nad ktora od kilku dni juz pracuje, no i te nieszczesne okna. Ale najpierw pozwolilam sobie na male odwiedzinki na forum, wiec popijajac goraca herbatke z cytrynka zabieram sie za kolejne nadrabianie zaleglosci.
Postanowilam wazyc sie tylko raz w tygodniu, w sobote. Tak przed weekendem bo gdyby udalo mi sie zrealizowac pomysl Buttermilka i na slodycze pozwalac sobie tylko w weekendy to mam przed soba cale 5 dni na ich spalenie.
A oto moje sobotnie pomiarki. Mam nadzieje, ze do przyszlej soboty ulegna pozytywnym zmianom, ale to tylko zalezy ode mnie.
Waga: 85kg, (37,6% tl., 43,8% w),
Wymiary:
biust: 108cm,
pod biustem: 88,5cm,
talia: 95,5cm,
biodra: 109,5cm,
uda: 65cm,

Zycze wszystkim milego i dietkowego dnia.
Buziaczki!!!