Strona 7 z 266 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 57 107 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 2659

Wątek: Danikowe zmagania - droga do akceptacji.

  1. #61
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Witajcie slonka!!!

    Katsoniku i co ja mam z Toba zrobic. Normalnie to bym byla zla , ale ze juz Cie troszke znam i wiem, ze madra z Ciebie osobka to wierze, ze na dietke wrocisz. Nie wiem czym grzeszylas, moze doczytam to u Ciebie, ale nigdy nie jest za pozno, zeby wrocic na wlasciwa droge! Nie jestesmy robotami, ktore twardo trzymaja sie programu i jakies przyjemnosci nam sie tez naleza o ile nie jest tego za duzo, bo co za duzo to niezdrowo a wszystko jest dla ludzi. Zrobilas sobie krotkie wakacje a teraz wracaj do dietki/niedietki i znajdz w niej miejsce na wszystko i na brokuly i na kostke czekolady. Wiesz co ja ostatnio odkrylam, ze zycie jest piekniejsze jak nie pekam w szwach od przejedzenia, bo wtedy leze i na nic nie mam ochoty bo koncentruje sie na swoim brzuchu, zeby nie pekl a teraz czuje taki luz, ze az sie dziwie, ze centymetry ani drgnely. Katsoniku odwalilas juz kawal dobrej roboty i wiem, ze robote te dokonczysz.

    Magpru ano mam wateczek i witam Cie na nim serdecznie. Widze tu coraz wiecej dziewczyn ktore wlasnie odchudzaja sie po to, aby zajsc w ciaze, wiec nie czuje sie taka osamotniona. Wiesz ja to moje odchudzanie wlasnie ze wzgledu na ciaze odkladalam bo wydawalo mi sie, ze po co mam sie odchudzac skoro i tak zaraz przytyje, ale widze, ze sie mylilam. Teraz chce schudnac tyle ile sie da a w czasie ciazy tez sie pilnowac i jesc rozsadnie. Co do cwiczen to jeszcze o tym nie myslalam a Ty o jakich cwiczenaich w ciazy piszesz? A na codzien to czesto jezdze rowerem i ostatnio staram sie duzo chodzic. Mam jeszcze w planach brzuszki, ale jakos mi ciezko zaczac.

    Bes_xyfki naprawde jestescie niezastapione!!! Gratuluje spadku wagi!!!

    Anamat te babe z tylu to poznaje!!! A Weronisia jak opalona. Pierwsze promyki slonka juz zlapala. Sliczna corunia i zobacz jak to zlecialo. Jeszcze niedawno bylas ciezarowka a teraz juz wrocilas do nas do dietkowania. Gratuuuuluje pozbycia sie 4 kg i czekam na nastepne. Nie wiem jak u Ciebie, ale ja szybko tracilam wage po porodzie. Mam nadzieje, ze i Tobie pojdzie tez lekko.

  2. #62
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez julcyk
    używam sposobu z musztardą;P

  3. #63
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Dziewczynki wiecej napisze jutro bo mialam ciezki dzien i ciezka noc i jestem padnieta. Synek nam sie rozchorowal i nie wiemy czy sie zatrul czy jakis wirus go dopadl. Teraz juz wszystko wydaje sie dobrze, ale dmuchamy na zimne.
    Zycze Wam kolorowych snow a jutro slonecznego dnia.
    Do uslyszenia jutro!!!

  4. #64
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Witaj Kasieńko!
    Ja tak na moment wpadłam - chciałam odszukać narazie Twój nowy wątek, a jak będę mieć troche więcej czasu to przeczytam go sobie od początku.
    Przykro mi, że Twój synek choruje, ale mam nadzieję, że to nic poważnego i szybciutko wróci do zdrowia!

    Buziaków moc!
    Ula
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  5. #65
    magpru jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj danik, ja też zyczę duuużo zdrowia dla synka
    mam nadzieję, że już jest lepiej...
    a co do ćwiczeń, to ja akurat jestem fanką callanetics - to jedyne ćwiczenia które naprawdę fromują moją sylwetkę i ruszają mój oporny tłuszcz na tyłku i udach... ćwiczę go regularnie od półtora miesięcy i chcę kontynuować na stałe, nawet w ciąży - w pierwszym trymestrze nie można tylko ćwiczyć brzuszków, potem już wszystko można...
    mam przyjaciółkę, któa ćwiczyła podczas ciąży, dzięi temu wlazła zaraz po porodzie w swoje ciuszki sprzed ciążą... a tu na forum podobnie robiła Seszele, teraz też wróciła do callanetics...

    a zresztą ćwiczeń dla matek w ciąży jest dużó, wystarczy poszperać, nie tylko callanetics... Mariola Bojarska w swojej książce "Cudowny ruch " też takie poleca, a na allegro gdzieś wypatrzyłam książkę pt:"Jane Fonda przyszłym matkom"... w wieu poradnikach dla kobiet w ciąży tych ćwiczeń też można trochę znaleźć... najważniejsze to wybrać takie, które Ci pasują i trzymać się nich...

    naprawdę bardzo serio chcę do tego podejść, nie tylko, by za dużo nie przytyć, ale i lepiej znosić bóle kręgosłupa (a właściwie wogóle ich nie znosić ), nawet poród jest lzejszy u kobiet ćwiczących - Seszele przyznała, że wcale nie miała tych bóli krzyżowych, tylko same maciczne...a te krzyżowe są najgorsze, a ja w dodatku mam właśnie skrzywienie i nawet teraz mi się to odzywa przy byle okazji... jeśli ćwiczę, to oczywiście nie, ale jak zaniedbam... oj, to wolę nie myśleć...

    to pozdrawiam Cię cieplutko i uściski dla synka

  6. #66
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie

    macham łapka zmęczona jedzeniem coraz nowych rzeczy jem sobie i jem....niedługo zaczne suwak przesuwac rosnąco


    1.09.2013

  7. #67
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Witam Was kochane!!!
    Musze sie Wam pochwalic, ze dzisiaj moja waga pokazala 90,4 kg. Jednak ten wynik wydaje mi sie zanizony podobnie jak bylo ostatnio, wiec na chwile obecna nie zmieniam suwaczka. Zreszta ostatnie dwa dni jadlam dosc malo bo mialam duzo na glowie a dzisiaj sobie troszke pojadlam (oczywiscie nie do przesady), wiec zobaczymy co jutro waga pokaze. A co do tego ostatniego przyrostu wagi to chyba mialam racje bo nastepny dzien po owulce waga wrocila do normy i zaczela znowu spadac. Nie moge dzisiaj duzo napisac bo maz chce mnie zmienic przy komputerze, ale musialam do Was wpasc chociaz na chwilke. Dziekuje Wam za troske. Z Danielkiem juz lepiej, nie wymiotuje, ale jeszcze czesto chodzi na toalete. Mam nadzieje, ze do poniedzialku mu przejdzie bo ma isc na zwiedzanie swojego nowego przedszkola do ktorego zacznie uczeszczac w lipcu.
    Przesylam Wam wszystkim pozdrowionka i zycze kolorowych snow. Jak tylko znajde dluzsza chwile to Wam odpisze i poodwiedzam Wasze watki.
    Buziaki!!!

  8. #68
    Awatar anamat
    anamat jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2012
    Mieszka w
    Czeladź
    Posty
    2

    Domyślnie

    U mnie z tym karmieniem piersią to jest odwrotnie
    Jak karmię to nie potrafię schudnąć ale za to przytyć jest bardzo łatwo.
    Przy Krystianie też tak miałam, że dopiero jak przestałam go karmić to zaczęłam chudnąć nie wiem co jest tego powodem.
    Dziwny mam organizm i tyle.
    No ale teraz bardzo się pilnuję i odstawiłam wszystkie słodycze, pieczywo, ziemniaki i jakoś idzie
    Cieszę się ,że Danielek ma się już lepiej :P

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  9. #69
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Właśnie poczytałam Twój dzienniczek - i trzymam kciuki za spełnienie planów - i tych odchudzaniowych i tych wrzesniowych

    Cieszę się, że Danielek czuje się lepiej Trzymam kciuki, zeby do jutra całkiem mu przeszło

    Buziaki
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  10. #70
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Kasiu dziekuje za madre slowa Masz racje .Do dietkowania powrocilam ale z trudem.Do tego kotek nasz zachorowal a w naszej rodzinie to jak nasze dziecko .Jest w szpitalu a my plakalysmy dzisiaj na zmiane.Utrzymanie punktow i nie zamowienie pizzy bylo naprawde trudne
    Kasiu ja nie wiedzialam ze masz synka Napisz cos wiecej o nim ile ma latek i czy urodzil sie w Polsce czy nie?



Strona 7 z 266 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 57 107 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •