Kasieńko, wiem że lubisz żyrafki
oj, chyba po forum skacze jakiś chochlik
buziaki
ps
dostałaś foty
psII
buziaki dla Danielka
psIII
dostałaś kartkę
Kasieńko, wiem że lubisz żyrafki
oj, chyba po forum skacze jakiś chochlik
buziaki
ps
dostałaś foty
psII
buziaki dla Danielka
psIII
dostałaś kartkę
Witam wszystkich w nowym roku!!!
Caly czas pracuje nad swoimi postanowieniami noworocznymi i juz zaczyna sie cos wylaniac. Nie spiesze sie z tym za bardzo bo chce aby to bylo przemyslane i mialo jakis sens. Z dietka tylko poszlo mi latwiej, ale wiadomo, nie sama dieta czlowiek zyje. No wlasnie, co do dietki to dzisiaj wystartowalam tak jak planowalam. 1 styczen byl takim ostatnim pozegnalnym dniem niedietkowicza bo i tak goszczac sie w noc sylwestrowa nie obyloby sie bez wpadek. No i zapasy tez trzeba bylo uszczuplic a juz dzisiaj wszystko co bylo niebezpieczne dla moich zamierzen dietkowych, poszlo do ludzi.
Plany dietkowe do 31 marca:
> zero slodyczy - a to z tego powodu, ze jak tylko skusze sie na maleconieco to pozniej trudno mi z tym skonczyc i slodycze pojawiaja sie coraz czesciej, (jezeli jednak bedzie wpadka to za kare pol godziny biegania lub godzina marszu, bez wzgledu na pogode i pore ),
> zero bialego pieczywa - jw.,
> zero jakichkolwiek przegryzek typu czipsy, orzeszki ziemne, slonecznik itp., itd., (z tym bedzie latwo od kiedy rzucilam slonecznik ),
> zero alkoholu, (trudno bedzie z likierami, ale to kara czeka),
> reszta jest dozwolona w normalnych ilosciach czyli w moim przypadku MZ,
> nauczyc sie pic wode - do 2l dziennie,
Na takiej diecie udalo mi sie w lato stracic 10 kg w dwa miesiace, wiec licze, ze i teraz powinno sie udac przestrzegajac tych kilku zasad.
Co do zabawy sylwestrowej to byli u nas znajomi z dziecmi, wiec bylo raczej spokojnie, tzn. my siedzielismy spokojnie bo dzieci nie! Wielkiej imprezy nie bylo bo wiadomo, na drugi dzien trzeba bylo zajac sie naszym pieciolatkiem. Daniel sie z nami spiera, czy ma 5 czy 5 i pol roczku bo mu powiedzielismy, ze w nowym roku bedzie o rok starszy, wiec skoro w starym mial 4 i pol roczku to teraz ma 5 i pol! Logiczne, no nie!?
1 stycznia odpoczywalismy, dojadalismy zapasy, ja odwiedzalam Wasze watki i myslalam nad swoimi noworocznymi postanowieniami i tak minal nam ten pierwszy dzien nowego roku.
Probuje wymyslic w tym momencie jakas madrosc, ktora odda to co czuje spotykajac sie z Wami tu na forum, ktora opisze to jak bardzo to forum pomaga mi w zyciu codziennym. Piszac forum mam na mysli wszystkich tych z ktorymi sie tu poznalam,zaprzyjaznilam ale takze i tych z ktorymi jeszcze nie mialam okazji sie zapoznac a ktorych wpisy spotykam na innych watkach i one rowniez czesto sa dla mnie inspiracja, motywacja, pomoca, radoscia, zamysleniem, zaduma ... Nie umiem ubrac tak pieknie w slowa tego co czuje a czuje, ze jestescie mi potrzebni. Potrzebni zarowno do tego aby milo spedzac z Wami czas jak i do tego aby moc czerpac inspiracje potrzebna do wytyczania nowych sciezek chociazby teraz w nowym roku. Czuje, ze odnoszac sukcesy moge byc rowniez pomocna innym, dlatego bede sie bardzo starala, aby byc dobrym przykladem tu na forum. Dziekuje Wam kochani za Wasza pomoc, za Wasza obecnosc i ciesze sie, ze Was znalazlam!!!
Buttermilk zycze Ci aby ten rok byl conajmniej tak samo udany jak poprzedni i to nie tylko jesli chodzi o dietke. A ze z dietka dobrze Ci pojdzie to ja w to nie watpie! Buziaczki!
Madziu Tobie rowniez wszystkiego dobrego w nowym roku!
Beatko poprosze o wiecej foteczek bo czuje niedosyt! Zyrafka mi sie nie otworzyla , ale moze jeszcze otworzy. Dziekuje za buziaczki w imieniu Danielka. A na karteczke wciaz czekam.
Lunko ja Ciebie tez pozdrawiam!
Psotulko a ja chcialabym pozegnac 20 kg, conajmniej.
Forma witam Cie rowniez!
Bellus dziekuje za zyczenia i za to, ze jestes moja inspiracja! Ciesze sie, ze zyjesz juz pelna para, ze rozwiazalas problemy z ktorymi nie chcialas wkraczyc w nowy rok mimo, ze popsuly Ci one chyba troszke zabawe jak mniemam. Wierze, ze idziesz wlasciwa scieszka i jej sie trzymaj. Buziaczki!
Hindi szalenstw nie bylo, ale i tak bylam troszke zmeczona.
Aniu Tobie rowniez wszystkiego dobrego w nowym roku!
Buziaczki dla wszystkich!!!
A teraz czas opisac pierwszy dzien dietkowy, ktory zaliczam na plus.
02.01.2007 - wtorek
Sniadanie:
2 herbaty,
jogurt,
II sniadanie:
multiwitamina musujaca,
2 kromki chleba z maslem,
2 cienkie parowki,
ogorek,
Przegryzka:
2 mandarynki,
Obiad:
multiwitamina musujaca,
warzywa gotowane (brokuly, kalafior, marchewka),
3 kawalki ryby smazonej,
1 lyzka sosu,
Przegryzka:
3 mandarynki,
1 herbata,
1 kawa z mlekiem 1,5% tl.,
Dzisiaj bylo mi bardzo trudno bo po swiatecznym rozpasaniu ciezko bylo wrocic na dietkowe tory. Po glowie chodzily zle mysli i ciagnelo do slodkosci, ktore jeszcze niedawno byly pod reka i bezkarnie po nie siegalam, ale nie ma juz tak dobrze. Teraz zaczyna sie ciezka praca. I mam nadzieje, ze juz wkrotce pozegnam sie z tym Danikiem a powitam nowego - chudszego.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam Was wszystkich i zycze milej nocy a jutro kolejnego dietkowego dnia!!!
Buziaczki!
Zapomnialam o pomiarkach.
Waga: 86,1 kg (39,6% tl., 42,4% w)
BMI 30,47
Wymiary:
biust 110 cm,
pod biustem 90 cm,
talia 97 cm,
biodra 111 cm,
uda 66 cm,
POZDRAWIAM CIEPLUTKO BEDE BRAC PRZYKLAD Z CIEBIE
Witaj Daniku, fajnie jest czytac taką długa liste swietnych postanowien, tym bardziej ze nie ma tam na niej niczego z kosmosu sukces wiec chyba murowany czego Ci w tym nowym roku zycze !!
kasiu,
podpatrzę twoje postanowienia, oj i zastosuję
życzę nam tego ubytku wagi...
i muszę powiedzieć że na zdjęciu widać różnicę, nawet w porównaniu z tymi letnimi zdjęciami!!!
buziaczki
Zakładki