Ty tez i to bardzo.Zamieszczone przez buttermilk
Ty tez i to bardzo.Zamieszczone przez buttermilk
A ja wpisze jeszcze raport z wczoraj bo w koncu zapomne.
18.01.2007 - czwartek
Sniadanie:
1 herbata,
jogurt,
II sniadanie:
1 herbata,
0,5 kalafiora z bulka tarta,
1 multiwitamina,
Przegryzka:
1 herbata,
0,5 kalafiora z bulka tarta,
Obiad:
jako jedno danie:
ziemniaki,
parowki,
sos pomidorowy,
1 multiwitamina,
Kolacja:
jogurt,
42,5 g rodzynek,
1 herbata,
Dzien mimo wpadek nie byl najlepszy. Z lakomstwa zjadlam te druga polowe kalafiora a nie dlatego, ze bylam glodna. Czuje, ze mam teraz wieksze laknienie i musze nad tym zapanowac. Ot maly kryzysik, ktory trzeba stlumic w zarodku.
Buziaki dla wszystkich odwiedzajacych moj kacik i milego dnia.
Daniku, już u siebie wyjaśniłam co miałam na myśli mówiąc "wiekowe panie" chodziło mi o ich doświadczenie sceniczne, długość ich kariery muzycznej, a nie o wiek pozdrawiam i przepraszam za być może źle ubraną w słowa myśl
Hehehehehehe Skierko ja sie wcale nie poczulam urazona, tylko rozbawiona. Ale pojde poczytac co tam napisalas o "wiekowych paniach".
Daniczku
lubie czytac twoje menu
może dlatego ze jest tak inne od mojego a jednoczesnie chudniesz jedząc to
cieszę sie
to potwierdza ze kazdy musi system odżywiania dopasowac do swojego organizmu
Kasiu bo ja chce znalezc swoj system odzywiania na cale zycie a nie tylko na okres dietki. Cale zycie tak jadlam i nigdy nie mialam wiekszych problemow z waga. No moze wiecej sie ruszalam, ale to etap drugi. Cale zycie rowniez lubilam slodycze tylko ze kiedys nie mialam do nich takiego dostepu jak teraz. To mnie zgubilo, no i to, ze z daleka od rodziny i przyjaciol zamknelam sie w domu. Prawie nigdzie nie wychodzilam bo moj maz jest raczej domownikiem no i w ten sposob urosl mi tylek. Jak znajde swoje stare "chude" zdjecia to je wkleje chociaz to dla mnie ciezko tak patrzec co ze soba zrobilam. Teraz mam nadzieje zrozumialam swoj blad i uda mi sie to wszystko naprawic z Wasza pomoca i determinacja jakiej resztka mi jeszcze zostala. Buziaczki.
Tak sobie popisalam i poczytalam u Was na watkach, ze juz zapomnialam, ze w ogole byl jakis dolek. I dobrze mi z tym. Narazie musze zmykac na zakupki z rodzinka, ale pozniej jeszcze tu wpadne.
Buziaczki!!!
Wspaniałego weekendu życzę
Nie daj się dołkom Daniczku -wspaniała z Ciebie dziewczyna Wierzę,że sobie poradzisz z dietką i trzymam mocno za to kciuki Ciężko jest kiedy tyle pokus wokół,ale musimy starać sie ich unikać.Wiem,ze czasami jest strasznie ciężko ,ale nikt nie obiecywał,że bedzie lekko,że odchudzanie to "pestka" Damy radę -głowa do góry
[quote="Danik"]Tak sobie popisalam i poczytalam u Was na watkach, ze juz zapomnialam, ze w ogole byl jakis dolek. I dobrze mi z tym.
No i o to w tym wszystkim chodzi!
Dolek Danika kontra forum = 0:1
Dziekuje Ci Daniczku za mile slowa, jestes niesamowita, mimo nienajlepszego humoru potrafisz poprawic go innym! I rozczulic
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Daniczku mój Kochany dziekuje,za Twoje madre wpiski u mnie!!
Jestes Kochana :P :P
Troszke za duzo spraw zwaliło mi sie na głowe,a ja zaczełam je zajadac!!!
Dobrze,ze sie opamietałam!!!
MIłEGO WEEKENDU CI
ZYCZE!!!
BUZIOLKI!!!
Zakładki