Wątek: Danikowe zmagania - droga do akceptacji.

POZDRAWIAM - ZABIEGANA

Kasiu na pocieszenie Ci powiem, że z Nutelką ja ZAWSZE przegrywam, jeśłi tylko ona wtargnie na moje terytorium (czyli pojawi się u mnie w mieszkaniu) :/

Najlepiej zeby sie nie pojawiała, ale to nie zawsze wychodzi...

Buziaki śle

Witam!!!
Waga pokazala mi dzisiaj 84 kg a @ jeszcze nie ma, wiec juz nie uda mi sie zejsc do wagi jaka sobie zaplanowalam. Bylo kilka niedietkowych wpadek, ale mysle, ze moge to zwalic na @. I tak dobrze bylo z porownaniu z tym co sie dzialo wczesniej i to bez @ na karku. W weekend zmienie suwaczek i wytycze sobie nowy cel.
Buziaczki skarby a teraz lece do Was!!!

O TAKICH SPRAWACH SIE NIE ZAPOMINA ZNALAM GO ZYCIE SIE JEDNAK TOCZY DALEJ I MUSIMY SIE GODZIC Z WIELOMA SPRAWAMI
POZDRAWIAM CIE CIEPLUTKO TERAZ MOJE MYSLI KRAZA WOKOL SPOTKANIA TO JUZ W SOBOTE

Kasieńko, przed @ zawsze organizm nabiera wody, więc jest duża szansa, że po niej waga spadnie cośkolwiek
trzymam kciuki za Twoje dietkowanie
a co do nutelli, to ja tam raczej wolę nie ryzykować i nie kupuję, bo mimo że nie przepadam za słodkim, to w tym przypadku na jednej łyżeczce może by się nie skończyło

pozdrawiam cieplutko

No i co ta nutelle ma takiego w sobie???
No i jeszcze zostal nam jeden smakolyk ktorym lubimy sie raczyc a mianowicie

"Ludzie z twojej planety - powiedział Mały Książę
- hodują pięć tysięcy róż w jedyny ogrodzie...
i nie znajdują w nich tego, czego szukają ...
A tymczasem to, czego szukają,
może być ukryte w jednej róży lub w odrobinie wody ...
Lecz oczy są ślepe. Szukać należy sercem"

(Antoine de Saint-Exupery "Mały Książę")

WITAJ....

NIE PRZEJMUJ SIĘ JA TEŻ TYLKO TYJĘ I TYJĘ.......
JEM...JEM.............I JEMMMMMMMMMM...........
JESTEM GRUBAAAAAAA.
BUZIACZKI.

POZDRAWIAM SERDECZNIE KASIENKO
PAMIETASZ MNIE JESZCZE?

Kasieńko, Bayleya to i ja bardzo lubię
raczył mnie nim kiedyś pewien przesympatyczny Irlandczyk i bardzo mi to zasmakowało ale bardzo dawno nie piłam tego likierku, strasznie słodki a więc i tuczący

buziaki wysyłam