Strona 47 z 266 PierwszyPierwszy ... 37 45 46 47 48 49 57 97 147 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 461 do 470 z 2659

Wątek: Danikowe zmagania - droga do akceptacji.

  1. #461
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

  2. #462
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Wpadlam szybko z raportem z dnia dzisiejszego.

    Wtorek:

    Sniadanie:
    1 herbata,
    jogurt,

    II sniadanie:
    1 kawa z mlekiem 1,5% tl.,
    2 kromki razowego chleba (bez masla),
    pasztet drobiowy,
    por,
    1 cola light,

    Obiad:
    rosol z makaronem,
    1 herbata,

    Kolacja:
    jogurt,
    1 herbata,
    1 herbata z sokiem i rumem,

    Dzisiaj chyba lepiej, co?? A herbata z rumem na przeziebienie.


    Korni nic nie przez Ciebie, nic nie przez Ciebie. To wszystko przez wakacje w Polsce gdzie sobie pozwolilam na wiecej niz powinnam. Czekam na Twoje raporty bo to naprawde pomaga. Kiedys myslalam, ze jem malo i dziwilam sie, ze nie chudne ale jak zaczelam zapisywac to sie okazalo. Teraz jem juz w miare normalnie, czyli zamiast dwoch obiadow tylko jeden no i zdecydowanie mniej slodyczy. Kiedys to niemalze codziennie wieczorem przed telewizorem bylo palaszowanie slodkosci razem z mezem. Teraz niemalze jestem wzorem do nasladowania w porownaniu z tym co bylo kiedys. No wlasnie z tymi fazami to nie wiem jak to jest. Ja wychodze z zalozenia, ze jak od czasu do czasu cos zjem niedietetycznego to walsnie mi to pomoze zarowno w pozniejszym jojo jak i w tym, ze nie bede sie rzucala na slodkie po ciaglym odmawianiu sobie. Wydaje mi sie, ze kazdy musi znalezc swoja droge. Trzymam za Ciebie kciuki i zycze kolorowych snow!!!

    Marti ano znalazlas mnie a raczej to ja Ciebie znalazlam. Z tym odkladaniem diety to tak dokladnie jest. Ja sie wlasnie ucze nie odkladac dietki na pozniej. Pizze to moze nie, ale jakbysmy sie skusily na tylko jeden kawalek to chyba zbyt duzej szkody by nam to nie wyrzadzilo. Tak jak juz pisalam, kazdy musi znalezc swoja metode. Marti to nie moraly. W ten sposob pomagasz innym mowiac o swoich bledach i sukcesach. Twoj suwaczek mowi sam za siebie, ze juz czegos sie naumialas bo tak ladnie udalo Ci sie schudnac. Pozdrowionka slonko i kolorowych snow!!!

    Forma witam Cie!!! Ech te slodycze sa zmora wielu z nas. Zgadzam sie, ze ich ograniczenie powoduje odzwyczajanie sie od nich. Ale czasami moze nas najsc jakas glupawka dlatego wszystko musi byc w granicach rozsadku. Nawet na kilka kostek czekolady od czasu do czasu musi sie znalezc miejsce w naszym menu. Pozdrowionka i milej nocy!!!

    Psotulko a co to za zmartwionka Cie gnebia?? Mam nadzieje, ze w nocy sie dobrze wyspisz a rano wstaniesz w lepszym humorku. Zycze Ci kolorowych snow a jutro z rana pieknej slonecznej pogody!!!

    Dobranoc juz wszystkim, ide do lozeczka!!!

  3. #463
    Awatar Kardloz
    Kardloz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-01-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    0

    Domyślnie

    Danik: no musze przyznac ze twoja obecna dieta zmienila sie nie do poznania z tym co pamietam przed moim urlopem, choć tak sie zastanawiam czy dobilas ty aby kobieto to tych 1000kcal - jakos tam malo ich widze

    Pozdrawiam serdecznie

  4. #464
    niuniareks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Grębów
    Posty
    13

    Domyślnie

    Witam

    życze miłego dnia utrzymania dietki

    pozdrawiam

  5. #465
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WITAJ
    MOJE ZMARTWIENIA DOTYCZA:
    1. ZNOWU PRZYTYLAM.
    2.LENIWIEC TOTALNY.
    3. BRAK WIEDZY TAKIEJ PRAWDZIWEJ NA TEMAT ZDROWEGO ODZYWIANIA.
    4. ZLE NAWYKI ODZYWIANIA ,KTORE ZNOWU WRACAJA JAK BUMERANG
    POZDRAWIAM CIEPLUTKO


  6. #466
    Awatar anamat
    anamat jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2012
    Mieszka w
    Czeladź
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witaj Kasiu :P
    Widzę, że bardzo mało ostatnio jesz a mnie znowu ciągnie na pieczywo i jakieś dobroci typu ciasto itp.
    Ale to na pewno tylko chwilowe mam nadzieję, że jak skończy się u mnie remont to i wrócę na właściwe tory :P

  7. #467
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    Daniczku, cieszę się że to nie przeze mnie

    masz rację, zapomniałam o zapisywaniu, zacznę od jutra, bo dziś jest i tak mało dietkowo... ale się z tego powodu nie łamię...będzie lepiej

    apropos polski...to jak ja tu biedna mam się odchudzać jak tu tyle rzeczy które kuszą

    a z tym odmawianiem to masz rację, jak dobrze pamiętam, to jak sie odchudzałam to pozwalałam sobie - głównie za namową innych na małe odstępstwo np wafelkę, ale jadłam malusią, a nie pół pudełka...choć i tak trochę panikowałam że zjadłam...ale i byłam zadowolona że tylko tyle i że się nie odłożyła...dlatego myślę że najrozsądniejsza jest dieta mź, czyli 1200-1500kcal a nie takie które eliminują rzeczy które lubimy

    miłego dnia
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  8. #468
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Zjadlas chlebek bez masla, Daniku! Brawo! Az rzucilo mi sie to w oczy
    Moja metoda na slodyczowego gloda czy w ogole innego gloda, nie uzasadnionego, takiego psychicznego jest taka ze walcze sama ze soba do upadlego. Chodze dookola danej rzeczy, na ktora mam ochote i gadam sama do siebie, wacham, sprawdzam kalorie, odkladam, wracam i tak potrafie przez pare godzin... Zwykle wygrywam, bo chyba szybciej sie nudze :P
    Slodycze jem tylko i wylacznie towarzysko, do tej pory jedynie chyba 3 razy od maja zdarzylo mi sie zjesc kawalek ciasta (w zasadzie kawalatek). Czekolady nie dotykam nawet paluszkiem bo wiem ze spowoduje ona u mnie lawine, ktorej nie powstrzymam.
    Ale kazdy musi wypracowac swoje sposoby, bo moje wcale nie musza na kogos dzialac. Fajnie by bylo gdyby byl gotowy schemat na schudniecie, ale nie, kazda (kazdy - sorry, Kardloz) musi napisac swoje dzielo na ten temat.
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  9. #469
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Dietkowanie musi ci dobrze isc jak Kardloz martwi sie czy dobilas do 1000 kal

  10. #470
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    TO CHYBA MALO JAK NA CIEBIE WIECZORNE BUZIAKI

Strona 47 z 266 PierwszyPierwszy ... 37 45 46 47 48 49 57 97 147 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •