Strona 6 z 266 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 56 106 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 2659

Wątek: Danikowe zmagania - droga do akceptacji.

  1. #51
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Malgorzata nie poddaje sie i mam nadzieje, ze Ty tez nie. Mam nadzieje, ze to minie.

    Solvinko juz czekam na Twoj wpis u mnie. A tymczasem powodzenia w sesjii.

    Anikasku dziekuje bardzo. Staram sie jak moge i narazie mi wychodzi. Jak wiesz ja nie licze kalorii i nawet sie na to nie zabieram. Przeciez mam swiadomosc ile jadlam wczesniej a ile teraz i zapewniam, ze jest to o conajmniej 1/4 mniej. Od 8 troszke sie oddalilam, ale nie z mojej winy, przynajmniej mam taka nadzieje. A orzeszki i rodzynki siooo. Ja sobie kupilam musli bo skoro mi tak dobrze szlo to myslalam, ze jak od czasu do czasu sobie zjem z mlekiem to sie nic nie stanie, no ale teraz jak waga robi mi takie numery to trzymam sie z daleka od musli i czekam na lepsze czasy.

    Bella poprawilas mi humorek. Wiesz ja sie nie poddaje, bo tez wierze, ze w koncu waga zacznie spadac i musze to przetrzymac. A wine zrzucam na owulke i na wode ktora ostatnio dosc duzo pije.

    Bes_xyfki witaj. Ciesze sie, ze tez tak myslisz, ze to owulka moze zaburzac wage bo mi naprawde nic innego nie przychodzi do glowy a widze po brzuchu jaki jest twardy i bolacy. Jakby mi ktos tam kamienie powkladal. Co do tego wazenia to tez juz mialam przestac wazyc sie codziennie, ale ze wynikl ten problem z waga to chcialam sprawdzic co sie dzieje, zeby poznac jeszcze lepiej swoj organizm. Czuje sie dobrze i nie zamierzam rezygnowac z obranej drogi a jak przyjdzie jakis kryzys to wiem, ze moge tu na Was liczyc.

    Dziekuje Wam kochane, ze mnie tak wspieracie. Podnosicie na duchu i dajecie dobre rady. Po raz pierwszy od dluzszego czasu czuje znowu, ze moze mi sie udac. Moze nie strace od razu wszystkich zbednych kilogramow, ale juz nawet kilka to dla mnie sukces. Wielka buzka dla Was za to, ze jestescie i zycze Wam milego dnia.

  2. #52
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Witam z rana i wpadam z raporcikiem z dnia wczorajszego.

    Dzien dziewiaty 14. 06. 06:

    Sniadanie:
    jogurt,
    1 herbata owocowa,
    1 kawa ze slodzikiem i mlekiem 0,5% tl.,

    II sniadanie:
    kawalek chudego mieska,
    1 herbata owocowa,
    1 grejfrut,
    jogurt,

    Obiad:
    warzywa gotowane (kalafior, brokuly, marchewka),
    2 male frikadelki,
    sos Bearnaise,

    Kolacja:
    1 kawa ze slodzikiem i mlekiem 0,5% tl.,
    1 gruszka,
    1 cola light,

    Musze sie pochwalic, ze waga wreszcie zaczela spadac. Nie wiem ile dokladnie jest bo waga pokazala az trzy rozne wartosci w kolejnosci: 91,1kg, 91,7kg, 91,3kg, wiec poczekam az sie unormuje i wtedy zmienie suwaczek. Faktem jest, ze wczoraj troszke przykrecilam sobie srube, ale to nie specjalnie. Poprostu mialam ochote na takie jedzenie. Nie chce za bardzo ograniczac sobie jedzenia. Chce raczej jesc normalnie i powoli chudnac bo interesuje mnie trwaly spadek wagi a nie szybkie jojo. Nie bede sie tu wychwalac jak dobrze mi idzie bo jak siebie znam to zaraz osiadlabym na laurach a chce isc do przodu. Moge tylko cichutko wspomniec, ze nie mam problemow do zmartwien i niech tak zostanie.
    Pozdrawiam Was kochane bardzo i ide czerpac inspiracje z Waszych watkow!!!

  3. #53
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Danik, mądra dziewczyna z Ciebie. :P Bardzo dobrze sobie wszystko tłumaczysz, i cieszę się, że ta waga zaczęła wskazywać we właściwym kierunku. Zatem więcej inspiracji będzie dla Ciebie. :P Każda z nas musi chudnąć swoim tempem, i jeśli czujesz, że Twoje będzie właściwe takie a nie inne, to nie zbaczaj z obranej drogi, w końcu to nie jest wyścić o zgubienie kilosków, lecz walka o normalność. Pozdrawiam bardzo serdecznie i zajrzę wieczorkiem na Twój raporcik. :P

  4. #54
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Bella dziekuje kochanie za tak mile slowa!!! Ja scigac sie juz nie chce bo juz nie raz probowalam. Zaczynalo sie to zawsze od wyliczania ile najwiecej kilogramow moge stracic w jak najkrotszym czasie i byla nadzieja i radosc gdy wyobrazalam sobie jak bede za te xx kilogramow wygladac. Niestety szybko sie okazywalo, ze za duza poprzeczke sobie ustawilam i byl placz i zgrzytanie zebami. Dlatego teraz chce isc sobie powolutku, nawet malymi kroczkami, ale isc do przodu a nie stawac w miejscu lub co gorsza cofac sie. Narazie jest dobrze chociaz boje sie kryzysu ktory moze nadejsc w kazdej chwili. Najbardziej boje sie wyrzutow sumienia bo wtedy czuje sie zle i robie dalsze glupstwa bo skoro i tak juz jedno zrobilam to co mi zalezy. Nie wiem jak zareaguje wtedy, ale tym bede sie martwila pozniej a teraz ciesze sie, ze znowu jestem na forum i czerpie calymi garsciami z Waszego wsparcia i porad za co jestem wdzieczna. Wiem, ze sie powtarzam, ale musze to powtarzac jak mantre, zeby mi sie utrwalilo.

  5. #55
    magpru jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Danik, widzę, że masz tu bardzo sympatyczny wąteczek
    zyczę powodzenia we wprowadzeniu na świat drugiego małego człowieczka - ja też niedługo będę się starać o pierwszego i dlatego chcę schudnąć ładnie teraz, żeby nie przytyć monstrualnie podczas ciąży ( u mnie wszystkie kobiety w rodzinie strasznie tyły - boję się tego), gdybym zaszła, planuję jeść rozsądnie, bez słodyczy (jak się uda) ale ćwiczyć też całą ciążę, oczywiście pod kierunkiem lekarza... wiem, że to możliwe, mam przykłady na moich znajomych, które wróciły szybko do swej sylwetki sprzed ciąży - ale pracowały nad tym...

    dietkujesz ładnie - tak samo jak ja nie liczysz kalorii - ja też tego niecierpię!!! po prostu trzymam się kilkunastu żelaznych zasad i jakoś idzie

    tylko, że staram się codziennie ćwiczyć lub dużo się ruszać - spacery, rowery - nigdzie nie jeżdżę samochodem czy autobusem, jeśli nie muszę, poza tym mąż kupił mi dwa lata steper , więc nie mogę się wymigać jak Ty ćwiczysz????

  6. #56
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    jak widać jesteśmy niezastąpione (oczywiście mówię o dziewczynach z forum )
    u mnie waga wczoraj wróciła do stanu z suwaczka i trochę się uspokoiłam chciałabym sobie tłumaczyć, że ten wzrost wagi to przyrost mięśni, ale one przecież same się nie pojawiają
    pozdrawiam z wietrznego Gdańska
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  7. #57
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Kasiu powiem ci sekret na ucho ktorego jeszcze nie napisalam na moim watku.
    Mam 3 dni nieudane na dietce.Pierwszy byl wlasciwie nie taki zly ale drugi i 3 byl naprawde okropny i jak juztro nie wroce na dietke to bedzie ze mna nie dobrze .Wszystko przez zalatwiania tych wakacij tak sie tym wszystkim podeksytowalam ze w ogole zapomnialam o dietkowaniu

  8. #58
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Kasiu powiem ci sekret na ucho ktorego jeszcze nie napisalam na moim watku.
    Mam 3 dni nieudane na dietce.Pierwszy byl wlasciwie nie taki zly ale drugi i 3 byl naprawde okropny i jak jutro nie wroce na dietke to bedzie ze mna nie dobrze .Wszystko przez zalatwiania tych wakacij tak sie tym wszystkim podeksytowalam ze w ogole zapomnialam o dietkowaniu

  9. #59
    Awatar anamat
    anamat jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2012
    Mieszka w
    Czeladź
    Posty
    2

    Domyślnie

    Cześć Daniczku :P
    Ja też zaczęłam walkę i jak na razie mam 4kg mniej, musiałam się za siebie zabrać bo już w żadne ciuchy się nie mieściłam
    Widzę że tobie idzie świetnie i myslę że ja też dam radę.
    Moja mała rosnie jak na drożdżach i za niedługo będzie mi ciężko biegać za nia więc muszę coś z tym zrobić jak najszybciej
    Trzymam za ciebie kciuki :P


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Ta baba z tyłu to ja

  10. #60
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    używam sposobu z musztardą;P
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

Strona 6 z 266 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 56 106 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •