Spóżnione gratki z okazji
100 stronki
ależ też czas leci, nieprawdaż
Spóżnione gratki z okazji
100 stronki
ależ też czas leci, nieprawdaż
Jedzienie to najgorszy nałóg chyba z możliwych bo bez papierosów da się żyć, bez alkoholu się nie umrze a ile można wytrzymać bez jedzenia ? Tego się nigy nie da pozbyć, można tylko założyć kaganiec i trzymać krótkojedzenie to niestety nałóg. kto go nie ma to nie zrozumie. ja z mężem nie mogę porozmawiać na ten temat bo jest chudy i zawsze mówi - ''schudnąć - a co to za problem ?" wystarczy nie jeść. ale odstawić fajek to by pewnie nie potrafił
Hej, Kuba! Świetne fotki, mają się baby prawo cieszyć Nie odbieraj nam tego! Reszta chłopaków... rodzynków :P powinna pójść Twoim śladem i też pokazać foteczki^^
Jak zawsze życzę wytrwałości a i kolejnych 100 stron wątku- jak dojdziesz do 200, to pożyczę następnych wiesz, na raty :P
Kuba, jest dokładnie tak, jak mówisz...
Ja musiałam się jakiś czas temu na nowo nauczyc jeść. Tak jak dziecko uczy się chodzic, czy czytać... Tak jak piszesz - alkohol zawsze mozna odstawić, czy papierosy. Jedzenia nigdy nie odstawisz....
Witam Cie serdecznie.
Znalazlam calkiem przypadkiem Twoje zdjecia na forum i od razu skojarzylam Twojego buziaka. Znam Cie z widzenia...
Co prawda nie przeczytalam jeszcze Twojego calego watku,(troszke czytania jest),ale z pewnoscia to predzej czy pozniej nadrobie.
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko pogratulowac spadku wagi i motywacji do dalszej walki.
Bede trzymac kciuki.
Pozdrawiam.
tuska
Stara, mezata i dzieciata jestem to co mi szkodzi powiedziec ze jestes calkiem niezle ciacho, a jak jeszcze troszke schudniesz to... w ogole mniam...
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
No Kuba ale ci słodzą te kobitki heheheh ,
buttermilk stara nie stara ,ale oko nacieszyc mozna prawda
Szczególniej ak facet fajny Na diecie do cukierni poogladac tez mozna chodzic
Pozdrawiam a tobie Kuba dalszego spadku wagi życzę
hej, słodzą, słodzą laski, ale ja i tak jestem zazdrosna o poludnicę
witajcie nałogowcy
kuba, co nic nie piszesz? melduj jak dieta!
Wątek jak wątek, kolejnych 17 kg życz !Jak zawsze życzę wytrwałości a i kolejnych 100 stron wątku-
No ja się cały czas próbuję nauczyć. Stawiam pierwsze kroki, potykam się ale jakoś idę do przodu.Ja musiałam się jakiś czas temu na nowo nauczyc jeść. Tak jak dziecko uczy się chodzic, czy czytać...
Witam krajankę !! Jak to miło pośród takiej ogromnej ilości ludzi wypatrzeć kogoś znajomego Zaraz lecę buszować do CiebieZnalazlam calkiem przypadkiem Twoje zdjecia na forum i od razu skojarzylam Twojego buziaka. Znam Cie z widzenia...
Co prawda nie przeczytalam jeszcze Twojego calego watku,(troszke czytania jest),ale z pewnoscia to predzej czy pozniej nadrobie.
Ogólnie to muszę Ci powiedzieć, że wszystkie komplementy wywołują u mnie rumieniec konkretny ale Ty Buttermilku potrafisz mnie najskuteczniej zawstydzić :PStara, mezata i dzieciata jestem to co mi szkodzi powiedziec ze jestes calkiem niezle ciacho, a jak jeszcze troszke schudniesz to... w ogole mniam...
Hę ?hej, słodzą, słodzą laski, ale ja i tak jestem zazdrosna o poludnicę
Dietka powoli i konsekwentnie, wczoraj jakieś 1550 kcal, dzisiaj będzie jakieś 1580. Postanowiłem, że mimo że siedzę na 1500 kcal to jeżeli zdarzy mi się przekroczyć 1600 kcal zaliczam dzień na plusik Bo w sumie 100 kcal to taki nawias, który może się pojawić nawet przy trzymaniu dietki, nie ?kuba, co nic nie piszesz? melduj jak dieta!
Zakładki