Strona 112 z 237 PierwszyPierwszy ... 12 62 102 110 111 112 113 114 122 162 212 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,111 do 1,120 z 2369

Wątek: ::Korni już nie MUSI, ale CHCE!::

  1. #1111
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Korni ,ja mialam bardzo zly weekend dietkowy,szczegonie w niedziele,a dzisiaj waga pokazala wiecej ,ale nie moge sie poddac i musze ciagnac dalej to co zaczelam.Tak samo nie pozwole zebyc i ty Korni sie poddala.
    Ok upieklas ciasto ,ale czy naprawde musisz zjesc 2 kawalki,a moze nie piecz ciasta przez jakis czas .Musisz cos pomyslec i isc dalej.Razem damy rade



  2. #1112
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Korni najważniejsze żebyś Ty siebie nie skreśliła dietkowo To znaczy nie znikaj i próbuj...

    Szło Ci bardzo ładnie to fakt, byłaś dla mnie wzorem a teraz co...znów dół??????
    Chcesz zacząć SB to się do niej przygotuj...bo jednak trzeba w głowie poukładac te wzystkie zakazy, zasady itd. Nie zaczynaj na żywioł...

    łazienka cudna

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  3. #1113
    Awatar dorcia113
    dorcia113 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2006
    Mieszka w
    lubuskie
    Posty
    456

    Domyślnie

    Korni ! Czytając Twój post miałam wrażenie , że piszesz o mnie. Pomyślałam sobie , że dobrze wiedzieć , że to nie tylko ja mam takie stany , taką huśtawkę , górki i dołki.
    Dobrze wiedzieć, że nie jestem nienormalna , jakaś pokręcona , że wiele ludzi czuje i przeżywa to samo.
    Dzięki Korni za ten post , za szczerośc , bo chociaż tak czułam , nie umiałam tego tak obrazowo i uczciwie opisać.
    Chciałabym jeszcze dodać , że też nie zniknę...

  4. #1114
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Korni kochana, po prostu napisalas to (bardzo udanie zreszta, masz talent pisarski!) to co dzieje sie chyba z kazda z nas... U mnie tez zaczyna sie glupawkowy okres, jeszcze nad nim panuje, ale widzisz - juz zaczynam watpic w swoje sily, juz prawie sie poddaje tej bezsilnosci.
    Musimy byc dzielne, bo przeciez chcemy wygladac normalnie, chcemy byc szczuple i godne szacunku, swojego szacunku!
    2 kawalki ciasta, powiadasz? To moze rozloz je sobie na dwa dni, zjedz ociupinke dzisiaj i ociupinke jutro. Bedziesz miala swiadomosc ze nie popelniasz straszliwego wyrzeczenia a jednoczesnie nie odbije Ci sie to tak bardzo... w biodrach...

    Lazienka cudna! Wczoraj chodzilismy po markecie sprawdzajac ceny kafelek, paneli itp. z mysla o naszym przyszlym domu, ceny powalajace a wybor... mizerny... no, chyba ze trafilismy w niewlasciwe miejsce. Bede musiala rozpoznac ten Tubadzin, moze oplaca sie kafelki sciagnac?
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  5. #1115
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    CO TY TO JA DZIEKI TOBIE NABRALAM MOTYWACJI I RUSZAM DO BOJU
    ZYCZE UDANEGO TYGODNIA I GLOWA DO GORY


  6. #1116
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    KURCZE KORNI SAMA NIE WIEM CO NAPISAĆ .
    SAMA ZALICZAM WPADKI , ALE SIE STARAM SZYBKO PODNIEŚĆ I DIETKOWAĆ DALEJ.
    CZEM DŁUŻEJ BĘDZIESZ SIĘ ZASTANAWIAĆ NAD DIETKOWANIEM TYM TRUDNIEJ BĘDZIE CI ZACZĄĆ OD NOWA.
    Z CAŁEGO SERCA ŻYCZĘ CI BYŚ MIAŁA W SOBIE TYLE SIŁY BY BRNĄĆ DO KOŃCA W POSTANOWIENIU .
    JESTES WSPANIAŁĄ OSÓBKĄ WALCZ PÓKI MASZ JESZCZE SIŁY.
    MIŁEGO ROZSĄDNEGO DIETKOWEGO DNIA.

  7. #1117
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Korni
    walcz korni, walcz...ale o co...o tydzień dietki, dwa, trzy, a potem klapa i kg jak jojo z powrotem?? i tu wasze słowa: nie wolno ci tak mówić!!! no i moje: kiedy to prawda.......

    Korni, nawet założywszy, że to faktycznie prawda (choć wcale tak nie uważam), to jak to po co? A spójrz Ty na swój suwaczek. Może i upadałaś i podnosiłaś się, może i było trochę kroczków (a czasem nawet kroków) w tył, ale i tak masz na swoim koncie sukces. Nie jesteś już trzycyfrówką i nie chcesz nią znowu być, prawda?

    Masz zapał do walki teraz - na dzisiaj, na jutro, na najbliższe dwa tygodnie. Co będzie później, to będzie, po co od razu teraz to przewidywać (i to w najczarniejszym scenariuszu)? Skoncentruj się na dniu dzisiejszym, może jutrzejszym. I tak łap każdy dzień jeden za drugim. I po każdym przykładnie przedietowanym dniu stawiaj sobie dużego plusa i uśmiechaj się coraz bardziej. A jeśli chodzi o ciasto, to zgadzam się z Buttermilk, podziel je sobie przynajmniej na dwa dni.

    Uściski.

  8. #1118
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    JA TEŻ CAŁY CZAS W CIEBIE WIERZĘ!
    Nie będe krzyczeć, bo nie czuję się za dobrze.. no i sama nie dietowałam 3 dni

    Wiesz w czym problem?
    nie cierpię swojego widoku w lustrze
    Tak daleko nie zajedziesz... ja zawsze konczyłam odchudzanie tak motywowane napadami jedzenia.. często dłuzszymi niz 3 dni.. tydzien.. dwa..

    Musisz zaakceptować to jak teraz wyglądasz.. z takim mały ale pod tytułem, że możesz być jeszcze doskonalsza..odchudzając się : ))
    Mi zawsze lepiej wychodzi jak na luzie do tego podejdę.. że przeciez nie trudno jest byc na dietce.. ze juz troche schudłam.. ze potrafię.. że lubię siebie

    A dzisiaj dla odmiany boję się jeść..

    3maj sie!
    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

  9. #1119
    Guest

    Domyślnie

    No wlasnie korni dziewczyny maja racje , raz gorzej raz lepiej ale mimo to jakos do przodu

    Tez mialam fatalny weekend ale dzis sie juz nowu podnioslam bo ciagle trzeba isc do przodu juz innej drogi nie mamy , na wadze tez mam wiecej ale coz bedzie znowu lepiej , trzymaj sie i glowa do gory

  10. #1120
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Korni czy widzisz jakąś inną drogę ? Możesz się poddać i dalej sobie tyć ................. Tylko co będzie za rok, dwa ???????????? Chyba , że jest opcja zastoju wagi na obecnym etapie do czasu, aż znów złapiesz wiatr w żagle................. Tylko , żeby utrzymać wagę na obecnym poziomie , to też trzeba cały czas się starać........................Wierzę, że to potrafisz...................
    Ja w Ciebie cały czas wierzę............. I proszę tylko nie znikaj z forum, tak jak to miało miejsce wcześniej..................
    Pozdrawiam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •