Wątek: ::Korni już nie MUSI, ale CHCE!::

Buziaki

Korni pozdrawiam przy porannej kawce!!!!
BUZIOLKI!!!

Bry
potrzykroć Bry

Raport z dnia wczorajszego:
jedzeniowo:
-musli z mlekiem 350
-5 małych kiwi 100
-3 jabłka małe 75
-200g surówki wiosennej 140
-makrela pieczona w occie (ale miałam smaka) 350
------------------------------------------RAZEM: 1015 :P

piciowo:
5 puerhów, 4 wody, 1 mięta, 1 kruszyna, 1 lkarnityna...noo z 2,5l :P

ruch: 20 min ćwiczeń, zgodnie z instrukcją

dla siebie: balsamowanie z olejkiem grejpfrutowym

ja powiem tak:
wydajemy kupę kasy na kosmetyki ujędrniające, dziewczyny spróbujcie kupić najtańszy balsam, np cztery pory roku, ok 5zł, do tego olejek grejpfrutowy ok 7zł... olejka użyłam już sporo a ciągle mam 3/4! daję na 50ml balsamu ok. 15 kropel, mieszam i wcieram...super!

co do ćwiczeń, to były raczej asekuranckie, bo były o charakterze siłowym...a musimy pamiętać że to mięśnie spalają tłuszcz, więc same aeroby nie dają takiego efektu...więc postanowiłam na zmianę robić aeroby (rowerek) i siłowe (tzn babskie pompki, wypady nogą itp...) no i właśnie te wypady nogą najbardziej mnie przerażały, bo boję się o swoje kolana, więc robiłam po pół serii, nogi trochę bolą, ale kolana przeżyły, jutro cała seria

madzia....
....namiętnie słucha, ogląda, bawi się, mówi o...kopciuszku...ona zwykle nim jest, a ja księciem michałem no i muszę mierzyć jej pantofelek, który zawsze pasuje jak nie jestem księciem to jestem wróżką
ale dobra rzecz jest taka, że już dwa razy na dobranoc kazała sobie czytac kopciuszka...i zasnęła zanim ten dojechał na bal :P
trudno, żeby nie zasnęła, jak ćwiczyła ze mną

no i jeszcze jedno, już teraz wiem o jakim powerze mówiła bella i o jakim przyjemnym bólu mięśni mówiła asia ja chodzę i prężę i czuję że są

*******************
madziu: dziękuję bardzo....poranny to mam puerh

luneczko: ***cmok cmok

kusy: a kto powiedział że ja zrezygnuję z karpia w życiu! kartofli nie zjem ryba im tłuszczsza tym lepsza, tzn zdrowsza a i ciacho i cukierek zjem, ale z umiarem a co do życzeń, to ja "rundkę" planuję na piątek

armidko: hm...zaraz idę poczytać...:*

kluseczko-kasiu: kasiu uwierz, nic ciekawego wcześniej nie ma, chyba że optymistyczny początek wątku a za wytrwałość dziękuję, przyda się

asiu: spr te goździki, szczegóły będa zaraz u ciebie, co do aerobiku to faktycznie zwiększanie intensywności ćwiczeń powinno dać w kość, ale umiarkowanie ja po wczorajszym małym treningu jestem przeszczęśliwa, aczkolwiek mogło tego być więcej... no ale byłam sama z madzią, która nomen omen, też ćwiczyła

No kochana....nie pozostaje mi zrobić nic innego jak tylko brać z Ciebie przykład
Od tygodnia nie robię z sobą nic, oprócz tego, że się obżeram....

BUZIAKI!!!

Podwójnych życzeń nastaje czas,
Jak to wiadomo każdemu z nas,
Bo Chrystus Pan nam się rodzi,
a i Rok Nowy także nadchodzi.

Dzień dobereczek Korniczku

No pięknie, dietka, ćwiczonka, wielkie brawa! :P

Coś czuję, że złapałaś wiatr w żagle

I masz rację, nie ma nic wspanialszego niż odczuwanie istnienia własnych mięśni po wysiłku fizycznym

Miłego dnia!!!

Korni, buzka mi sie smieje gdy czytam takie posty! Ciesze sie ze zalapalas tego powerka przed Swietami! Glupio Ci sie bedzie teraz obzerac miesnie czujesz, czujesz ze chudniesz - po prostu cud, miod!
Powodzenia zycze na caly, calutki dzisiejszy dzien
Pomysl z tym nowym watkiem jest swietny - mam w takim razie nadzieje, ze ujrzysz osemke szybciutko, bo jestem ciekawa co napiszesz

Witaj Korni
ja dziś tak ekspresowo, bo Misio mój ma urlop i mi już truje nad uchem
tzn ustaliliśmy sobie, że zaraz zabieramy się za pakowanie prezentów, więc czasu jest mało
buziak

Prószy śnieg czysty jak Twe serce, gdziekolwiek spojrzę tam śnieżne kobierce, cichutko rozbrzmiewa wesoła kolęda - niech piękne będą dla Ciebie Te Święta.

Hi Korni, ależ wspaniałe wieści, jak przyjemnie się czyta taki spowerowany wpisek. :P :P :P Ogromnie się cieszę, że Twoje postanowienia wprowadzasz w życie, jednak przed świętami dajesz się skusic na dawke ruchu i smaczne kalorycznie jedzonko. Za to nalezy Ci się ogromniasty cmok od nas. :P :P :P Korni, skoro chwyciłaś koniuszek liny dietkowej, nie wypuszczaj go z rąk za nic, ja jestem tylko jeden uchwyt przed Tobą i bardzo liczę na Twoje towarzystwo! :P :P :P