Strona 49 z 111 PierwszyPierwszy ... 39 47 48 49 50 51 59 99 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 481 do 490 z 1106

Wątek: Emelka ma nowy cel- zgubić jojo i walczyć dalej!

  1. #481
    Awatar pinos
    pinos jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    128

    Domyślnie

    Beznadziejnie, że jesteś w pracy...

    hmmm ciekawe co to są pazury żelowe...

  2. #482
    agulkaa82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hello Emelko

    W końcu znalazłam kogoś z tą samą wagą szukałam po to, by się wspierac i w pewien sposób rywalizować..."bo skoro ona może to i ja"

    Ja zaczynałam z tej samej wagi, bo mialam małą przerwe, a raczej mały efekt jo-jo...na szczescie sie w pore opamietalam, bo naprawde szkoda jak sobie pomysle tyle meczarni mnie to kosztowalo. Mam nadzieję, ze tym razem nam sie uda bo ja juz tez ze 20 razy probowalam jak nie wiecej w tym moim 25letnim zyciu
    Ty masz o tyle lepiej ze pracujesz i zawsze to juz jakies zapomnienie od jedzenia..ja niestety pracuje w domu...czyli pisze prace mgr i ciagle ciagnie mnie do jedzenia...na razie mi sie udaje nie jesc ale za to mam skorki objedzone wokol paznokci teraz tak zajadam stres....

  3. #483
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    W sobotę w pracy? To by Ci chociaż poniedziałek podarowali wolny :/ Pewnie nie ma tak dobrze...
    Jejku, jaka Ty jesteś silna. Ja dalej mogę się napchać ciastem. Oczywiście jest za słodkie i aż mdli, ale daję sobie radę i jem dalej. Tzn jadłam w czasie święta-sylwestra Opamiętuję się powoli

  4. #484
    GlamGirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Fakt za duze ciuchy sa najlepszym kopem do dalszego odchudzania ja np. bardzo lubie chodzic w swoich za duzych portkach mimo, ze strasznie spadaja mi z tylka (wiec juz tylko po domu) wtedy poprostu czuje sie juz taka szczupla ze konczy mi sie ochota najedzenie, bo szkoda mi tego efektu

  5. #485
    Poludnica Guest

    Domyślnie

    GlamGirl robię dokładnie to samo!

  6. #486
    Kusy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emelko ...dziękuję za odwiedzinki.....
    Wy tak o tych słodkościach.....a ja niestety wczoraj dopadłam słodkości ...że teraz chyba będę ich miałaich dosyć na jakiś czas....niestety bardzo zgrzeszyłam.....taki wstyd..... ....takż plis o razgrzeszenie.....

    PA...PA...POSYŁAM CAŁUSKI....

  7. #487
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    nooooo, ja też uwielbiam jak moje ciuchy są za duże, jak okazuje się że muszę dorobić dziurkę w pasku..........

    daj znać jak po zakupach i pazurkach
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  8. #488
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Jakos nie mam nastroju od wczoraj... Kumpel sie na mnie obrazil, a najgorsze w tym wszystkim jest to ze nie mam pojecia za co i mozliwosci pogadania tez nie ma bo on mieszka na stale w niemczech. eh...
    Jakiegos dola lapie, i nic mi sie nie chce, nawet pisac...
    Pazurki wyszly cudnie nie chcialam juz gladkich i mam teraz ozdobione turkusowymi kwiatuszkami
    Zakupy tez miare ok, chociaz troche sie obudzilam ze do szczuplosci to mi jeszcze daleko. Tzn. chodzi o to ze w roznych sklepach jest tak rozna rozmiarowka ze masakra... np w sklepie Cubus bez problemu wchodze w spodnie 42, a w Zara ledwo mi sie 44 dopielo ale kupilam te 44, bo strasznie ladne sa i mam nadzieje ze juz niellugo beda calkiem ok tak wiec mam spodnie motywatory
    do tego kupilam sobie 2 bluzeczki i kurtke i to juz w rozmiarze L wiec czesciowo zakupy udane, a z drugiej strony mnie te spodnie troche dobily...
    za 10 kg powinno byc juz w miare ok, ale poki co w dalszym ciagu nie jestem zadowolona ze swojego wygladu...
    Biore sie wiec do roboty!

  9. #489
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Spodnie z Zary to legenda wśród moich koleżanek. Ja teraz dopinam się w 42, ale właśnie dopinam. W pasie są nawet troszkę luźne, ale nogi to masakra, opięte i wyglądam fatalnie... Więc daleka droga przede mną Mam nadzieję, że szczupli ludzie mają tak, że jak już w coś się zmieszczą, to wyglądają dobrze.
    A z tym kumplem to dziwna sprawa. Ale chyba masz do niego maila, jakiś komunikator czy coś? Zasyp go wiadomościami

  10. #490
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Emelko, nie przejmuj sie rozmiarowka! Ja nie wchodze w nic mniejszego niz 44 ale powtarzam sobie, ze i tak jest lepiej niz pol roku temu, kiedy to nosilam na grzbiecie i tylku 48 - 50.
    Schudlas pieknie, naprawde nie ma co sie dolowac z powodu rozmiarow. Moje chude kolezanki, ktore z reguly nosza 36/38 w niektorych sklepach musza brac 42!

    Co do kolegi to Bianca ma racje - sprobuj dociec co sie stalo, glupio tak sie obrazac nie wiadomo o co.
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

Strona 49 z 111 PierwszyPierwszy ... 39 47 48 49 50 51 59 99 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •