Strona 56 z 111 PierwszyPierwszy ... 6 46 54 55 56 57 58 66 106 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 551 do 560 z 1106

Wątek: Emelka ma nowy cel- zgubić jojo i walczyć dalej!

  1. #551
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Zaniedbalam troszke forum, ale już jestem
    Straszliwa ta pogoda jest, źle się czuję caly dzień i widzę, że nie jestem jedyną, która tak reaguje...
    Plus tego wszystkiego jest taki, że moglam dziś wyjść wcześniej z pracy bo serwer firmy padl w niemczech. Przechodzi orkan i nie ma w calym mieście prądu. Masakra podobno. No cóż... a że nie pracowalam 2 godziny nie z mojej winy to i tak mi za to zaplacą
    Co do dietki to nieźle. Tzn. kalorycznie jak najbardziej ok, mogloby być co prawda troche zdrowiej, ale że wczoraj i dziś cierpialam na calkowity brak czasu nie mialam kiedy przygotowywać jedzonka.
    Jeszcze tylko jutro i wreszcie wymażony urlop, mam tylko taką sromną nadzieję, że się pogoda zmieni...

    GlamGirl sesja niedlugo minie i też sobie odpoczniesz, ja mam teraz taką malą przerwę w studiach, ale od czerwca już będę należeć do grona biedaków, mających sesję...

    Buttermilk też tak potrafilam jeść, jednak przede wszystkim gubily mnie slodycze... Zawsze lubilam chude mięso, warzywa, owoce itd, tyle że jadlem je w takich ilościach, że nie dziwne że doszlam do takiej wagi do jakiej doszlam...Do tego po takim niby zdrowym gigantycznym obiadku, dobiralam się do deseru i dalej jadlam... Mam nadzieję, że to już nie wróci

    Tvnstyle też sie modlę o śnieg... na razie jeszcze trochę jest ale jak się nic nie zmieni to pewnie się i tak nie dlugo roztopi... Dziwna ta pogoda...

    Bianca dzięki spodnie narciarskie dzisiaj zapielam, co prawda brzuch mi sie z nich torche wylewa, ale udalo sie zapiac. Ciasne troche, ale da się przeżyć, więc nie ma sensu kupować innych na chwile. Strasznie jestem z siebie dumna, bo w zeszlym roku nie potrafilam ich nawet na tylek zalożyć

    Idę sie relaksowac przed telewizor, a potem spać
    Myślami już jestem calkiem na urlopie

  2. #552
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Oj, masz byc z czego dumna, odwalilas kawal swietnej roboty! Wiedzialam, ze sie dopniesz jeszcze przed urlopem!
    W takim razie zycze Ci aby pogoda zmienila sie zupelnie, abys miala mnostwo prawdziwego sniegu pod nartami, duzo sloneczka, krotkie kolejki do wyciagow, dobrze utrzymane trasy narciarskie, zebys wspaniale wypoczela i wrocila pare kilo lzejsza!
    Wypoczywaj i nie mysl o pracy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    No i wracaj w jednym kawalku!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  3. #553
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Ja tak tylko na chwileczke wpadam, zmieniam tikerek o 1,1 kg w dól i uciekam

    Dzięki Buttermilk mam nadzieje ze wroce jeszcze troche lzejsza

    Tydzien mnie nie bedzie, wiec internetu tez niestety nie bede miec, pojawie sie tu w nastepna sobote wieczorem albo niedziele rano

    Milego weekendu wszystkim!!!

  4. #554
    Poludnica Guest

    Domyślnie

    Tydzień bez Emelki?! Rany... Emelka, uschnę z tęsknoty...
    Baw się dobrze , czekamy na wrażenia i foteczki ^^

  5. #555
    Awatar DziOObek
    DziOObek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-01-2007
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    1,328

  6. #556
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Emelko, jeszcze raz - baw sie dobrze i wracaj cala i zdrowa! Pamietaj o fotkach dla nas!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  7. #557
    martii85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja juz czekam na relacje

  8. #558
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    No tak... zawsze coś się musi stać... nie można mieć nawet tygodnia spokoju...
    Jestem na 1 dzień w domu, cholera!
    Wczoraj jadąc na narty (może ktoś zna stromy podjazd na Banię w Bialce Tatrzańskiej), wpadlam w poślizg i zjechalam z tej góry samochodem, tracąc nad nim calkowicie kontrolę. Najpierw się wydawalo, że nic się nie stalo i skończylo się na zarysowaniu zderzaka, jednak jak dzisiaj rano oglądnelam tylne kolo, to okazalo się, że jest ostro skrzywione... Pojechalam do wulkanizatora w Bialce, bo mysle sobie pewnie felga skrzywiona i będzie po krzyku, ale to byloby jednak zbyt piękne... Okazalo się, że chyba coś poważniejszego bo felga prosta. Pojachalyśmy z mamą do Nowego Targu do serwisu (jadąc 20 na godzinę, na światlach awaryjnych) i facet się zdziwil jak to się stalo że myśmy dojechaly bo coś tam jest w tylnej osi ostro pokiereszowane... Tym sposobem auto zostalo zaladowane na lawete i przyjechalam z nim do Krakowa... Teraz stoi juz ladnie w serwisie i czeka na rzeczoznawce z PZU który pojawi się we wtorek (sic!) i dopiero wtedy będzie naprawione bo szykuje się grubsza sprawa... Ja jutro co prawda wracam na narty, ale caly dzisiejszy dzień spędzilam na zalatwianiu spraw związanych z autem...
    Dietkowo tak sobie, mój plan jedzeniowy średnio wypalil i jem co mi dadzą, ale polowe porcji normalnej a do tego caly dzien spedzam na nartach więc mam nadzieję, że mnie i tak troszkę ubędzie
    Wreszcie jest zima i warunki narciarskie po prostu ganialne! Byloby calkiem super gdyby nie to auto... Na szczęście mam możliwość wzięcia drugiego auta z firmy ojca, bo akurat nie jest potrzebne, więc i tak szczęście w nieszczęściu, że nikomu nic się nie stalo, PZU za wszystko zaplaci, a ja sobie jednak jeszcze 3 dni pojeżdże na nartach
    Generalnie humorek dopisuje, troszkę się dzisiaj zepsul, ale i tak jest nieźle

    Wracam na dobre w sobote, a w niedziele zdma relację jak się sprawy z moją dietką i wagą mają

  9. #559
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    No to niefajny przypadek! Dobrze ze Tobie sie nic nie stalo i ze mozesz jednak wrocic na stok.
    Na pewno waga spadnie, spalasz mnostwo kalorii caly dzien szusujac a polowki porcji to przeciez takie dziecinne porcje Bedzie dobrze, laska!
    Szkoda auta, ale najwazniejsze ze nie opuszcza sie humor!
    No i sniegu Ci nasypalo ze ho ho!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  10. #560
    martii85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ou. Pech...

    Ale gut, ze sie zima zaczela w koncu. Znaczy dla Ciebie, bo ja sie srednio ciesze

Strona 56 z 111 PierwszyPierwszy ... 6 46 54 55 56 57 58 66 106 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •