-
Martii ty się nie zastanawiaj, tylko po prostu tutaj bądź, a w końcu przyjdzie taki dzień, że coś się zmieni i znów wrócisz na jedynie sluszną drogę
Ceinwyn to jakbyś się wybierala do Bialki między 20 i 27 stycznia to daj znać
Znów dzisiaj trochę leniu****ę muszę potem jeszcze troche posprzątać, bo już na mój pokój patrzeć nie mogę, ale generalnie rzecz ujmując to relax
Wpadnę jeszcze wieczorkiem a teraz mykam na drugie śniadanie (Grapefruit będzie)
-
Kocham Grapefruity A co do nart, to pewnie, że dam znać, jak już sama będę wiedziała to razem pośmigamy
-
Wpadka na calego... maskara... czekolada i ser żólty... wrzucilam w siebie bez sensownie 700 kcal
nie potrafilam się opanować, tylko jadlam, eh...
-
e tam. Jest niedziela, wybacz sobie. Bierz psa pod pachę i idź na dłuuugi spacer. Tako Ci rzecze Jest OK, naładowałaś po prostu baterie!
-
Nie wybacze sobie... znów zjadlam 300 kcal w postaci czekolady... wpadlam w ciag slodyczowy i nie potrafie się z niego wygrzebać... mam nadzieję, że jutro już będzie lepiej. Co prawda mdli mnie już od slodkiego, ale nadal bym jadla byleby tylko czuc slodki smak w ustach.
Do tego dola strasznego jakiegoś lapie... Muszę sobie jakoś to moje życie ulożyć. Czasem mi się wydaje, że już wszystko jest ok, że nad wszystkim mniej więcej panuję, a potem przychodzi taki dzień jak dzisiaj i mam wrażenie, że wszystko leglo w gruzach....
Idę zrobić sobię herbatę, może mi przejdzie ochota na slodkie...
EDIT zjadlam dziś mniej więcej 1800 kcal... totalna porażka
-
Hello Emelka.
nie daj się tej paskudnej czekoladzie ju ż lepeij ten zółty ser
Ale powiem ze mnie rozbawiłaś ser z czekolada
A na poważnie wpadki się zdarzaja ,szkoda ale jednak teraz najważniejsze ,żeby sie całkiem nie poddac i od jutra wrócic do dietkowania .
Trzymaj się
-
Juz nawet wiem, kiedy wroce na ta droge :P A
Ciagi slodyczowe sa bleee... czuje ze i mnie cos takiego wkrotce czeka.
No i patrz.. mam teraz ochote na ser
-
ok. opamietalam się, mniej więcej, mialam straszną ochotę rzucić się na lodówkę i pochlonąć jej zawartość, ale się na szczęście opamiętalam i wypilam herbatę. Teraz mykam już spać więc nic jedzeniowego mi już nie grozi, a od jutra do pracy, więc nie będzie czasu nawet myśleć o jedzeniu o samaj konsumpcji już nie mówiąc.
Plan na jutro jest taki:
Śniadanie: Grejpfrut, jugurt naturalny z muesli
2 śniadanie: jablko
Obiad: salatka z ryżem i kurczakiem
Podwieczorek: jak zdążę zjeść to będzie pewnie jakiś jogurt
Kolacja: serek wiejski z tekturkami
Motywacja wrócila, wiara w zwycięstwo też, więc nic tylko do boju!
Powodem dzisiejszej gigantycznej wpadki byl oczywiście stres, a organizm chcial chyba wrócić do starego sposobu na stresa (bynajmniej nie skutecznego) czyli do opychania się... ale się nie dam, i tak bardzo tragicznie nie bylo. Zjadlam ok 1800 kcal (może nawet troche mniej) więc i tak jest to trochę poniżej mojego dziennego zapotrzebowania. Ważenie w piątek przed wyjazdem i strasznie bym chciala żeby waga pokazala równe 85 kg dlatego w tym tygodniu będę walczyć i się nie dam napadom! A jak!
Z dobrych wiadomości: w spodniach motywatorach juz chodzę co prawda mogly by być troszeńkę luźniejsze, ale tluszcz się z nich nie wylewa więc jest ok
Co do spodni narciarskich to brakuje doslownie milimetrów, żeby się zapiąć tylko dolna część brzucha przeszkadza jeszcze trochę, dlatego robie przez ten tydzień ostro brzuszki i w sobote już na pewno bez problemu się zapną
Mykam spać, bo jutro rano niestety trzeba do pracy... spędzę tam pewnie znowu jakieś 10 godzin, ale potrzebuję dość ostro kasy więc chcę troche godzin sobie w tym miesiącu dorobić
Dobranoc!
-
Uff... dobrze ze juz sie pozbieralas bo mobilizowalam caly swoj umysl aby wykrzesac jakies dobre rady dla Ciebie
Ciesze sie, ze gacie juz pasuja a narciarskie tak jakby juz! co to jest pare milimetrow, brzuszkami predko to zalatwisz!
-
Ciesze sie, ze Ci motywacja wrocila no Mi do spodni wzorcowych brakuje z 5 cm jeszcze A menu wyglada dosc smacznie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki