Wątek: Emelka ma nowy cel- zgubić jojo i walczyć dalej!

Nie zgadzam się z liebe, czekolada jest zdrowa i wcale nie mówimy jej stanowczego nie Polecam czekoladę z 85% kakao... pychota!

Co do problemów fizjologicznych to może byc tak,że masz źle zbilansowaną dietę i dlatego nic się nie dzieje. Na mnie działają warzywa a szczególnie cukinia. Spróbuj,może na ciebie też.
Dobrze jest też pić odpowiednie ilości wody( min 2 litry).
Albo kup sobie yerba mate, pita w większych ilościach bardzo dobrze działa na persytaltykę

Dziekuje za odwiedzinki
Bede do Ciebie wpadac w miare mozliwosci
Pozdrawiam :*

Owszem, czekolada jest zdrowa i pyszna ale Emelka jest nalogowcem wiec dobrze, ze mowi stanowcze NIE Bardzo dobrze, ze spowiadamy sie ze wszystkiego na forum, inaczej bys miala setki kalorii na sumieniu wczoraj Brawo Emelko
Co do problemow kibelkowych... chyba cos w tym jest, mysle o ilosci pochlanianego zarelka, jak pisze Liebe86... gdy zarlam jak prosie chodzilam i 2 - 3 razy a teraz - raz na tydzien... i tez bardzo nad tym boleje, zadne sprawdzone dotad metody nie dzialaja, jestem w desperacji i chyba w koncu zastosuje jakas lagodna herbatke.

Problemyz wypróżnianiem są przy diecie zbyt wysokobiałkowej, trzeba trochę zrównoważyć. Polecam warzywa!!!!

Cytuję za www. zielarnia.pl:

Najczęstszą przyczyną zaparć jest siedzący tryb życia, brak aktywności fizycznej oraz niewłaściwa dieta - zbyt obfite bądź nieregularne posiłki i niedostateczna ilość płynów. Przyczyną zaparć może być też ciągły stres oraz zbyt duża ilość używek: kawa, alkohol, palenie tytoniu. Niekiedy zaparcia wywołane są przyjmowaniem leków. Do tego typu preparatów zaliczymy niektóre środki rozkurczowe, antydepresyjne, zawierające sole glinu, zawierające żelazo, stosowane w chorobie parkinsona.
(...)
Ważne jest też odpowiednie zestawianie ze sobą różnych pokarmów. Wiadomo, że głównymi składnikami odżywczymi produktów spożywczych są białko, tłuszcz, cukier i skrobia. Jeśli proporcje pomiędzy tymi składnikami w jednym posiłku są nieodpowiednie może dojść do zaburzeń trawienia. Złym połączeniem jest na przykład pokarm bogaty w skrobię i pokarm wysokobiałkowy. Każda z substancji jest trawiona na innym odcinku układu pokarmowego i przez inne enzymy. Trawienie kombinacji jest więc spowolnione i nie przebiega do końca. Część białka zaczyna w efekcie gnić a część skrobi fermentuje. Powoduje to wzdęcia i zbyt długie zaleganie mas pokarmowych w jelitach. Stąd prosta droga do częstych zaparć. Przykład ciężkostrawnych kombinacji białka i skrobi łatwo znaleźć w naszym codziennym menu - chleb z serem, mięso z ziemniakami. Warto też spożywać posiłki częściej (5 razy dziennie) ale w mniejszej ilości.

Odradzam wszelkie tabletki, bo to tylko rozleniwia jelita!

U MNIE SIĘ SPRAWDZA...JEDZENIE DUŻEJ ILOŚCI WARZYW.... I ZGADZAM SIE CO DO CUKINIIIII

U mnie nawet to ostatnio nie dziala ale podejrzewam za mala ilosc plynow ale teraz jest tak zimno ze od mineralki odrzuca

To prawda, że od mineralki odrzuca, ale możesz za to pić zieloną herbatę. Zwykłej nie polecam, bo na za dużo teiny.

Emelko podsumowując: zrównoważyć dietę, wiecejwarzyw i cukinię, jeżeli lubisz oraz duuuuużo pić. To jest nasz grubasowy problem,że pijemy za mało.

A jak tam? Lepiej już?

RUSZYŁO!!!!!!!!!!!!
Wreszcie waga ruszyła na liczniku 0,4 kg mniej cieszę sie jak głupia co do głodu słodyczowego to przetrzymałam i przeszło. Mam nadzieję, że nie wróci. Problemy kibelkowe jak były tak są. I tak trochę przeanalizowałam moją dietkę wnioski są następujące: błonnika jam wystarczająco dużo, warzyw raczej też bo w sumie codziennie do obiadu jem jakieś 300 g sałatki do tego często warzywka na patelnie i oczywiście różniaste zielone dodatki do kanapek, więc brak warzyw raczej nie jest problemem. Cukinie wypróbuję, ale jakoś nie przypominam sobie żeby coś się zmieniało po niej. Nie łączę produktów skrobiowych z białkiem więc to jako powód też odpada. Piję duuużo. Na pewno ponad 2 litry na dzień i jest to przede wszystkim woda i herbaty. Dużo białka tez nie jem... rano 200 ml mleka, na obiad od czasu cycek kurzy lub indyczy, jajka sporadycznie... Najgorsze jest to że nie potrafię znaleźć powodu tego wszystkiego. No nic jak to mówią szukajcie a znajdziecie, mam tylko nadzieję, że stanie sie to w miarę szybko.

Buttermilk- mam dokładnie tak samo jak ty, jak jem dużo, za dużo to wszystko działa jak należy, jak jestem na diecie to raz, góra dwa razy na tydzień

Wczoraj miałam lekki napad obżarstwa, tak że do 16 było na liczniku 1500 kcal, ale wytrzymałam jakimś cudem bez kolacji, poszłam wcześnie spać i udało się przetrwać do śniadania

Dzisiaj ładnie mniej więcej 1200 kcal na liczniku i siedzę z herbatką

Czeka mnie nie lada wyzwanie dietkowe, bo zaczyna się okres targowy, więc będę trochę jeździć. Na początku lutego Warszawa a potem Berlin, trzeba coś wykombinować

Zmykam się uczyć bo w poniedziałek egzamin

Miłego weekendu!

GRATULUJE SPADKU WAGI I POWODZENIA Z TYM EGZAMINEM

Wspaniałe wiadomości!!!!
Jestem pewna,że więcej schudłaś tylko jesteś przytkana i dlatego waga nie pokazuje.

Nie wiem, co ci doradzić....może spróbuj zjeść kaszę perłową z warzywami? Mie kasza pomaga, nie wiem ,jak tobie.
Jeżeli masz częste tego typu problemy, to koniecznie musisz przeanalizować dietę, może coś ci umknęło, może masz po czymś wzdęcia i to powoduje zaleganie i zaparcia.

Trzymaj się ciepło! Miego ucznenia się!