Ehhh ... Ciezko dzis z dietka . na obiadek zjadlam platki z mlekiem . Nie wiedzialam ze to diabelstwo ma tyle kalorii Na szczescie zaoszczedzilam na kolacyjce ( jabluszko i mandarynki) wiec zmiescilam sie w tysiaczku
Ale dzisiaj przezylam powazny szok w sklepie . Musialam sobie kupic nowe jeansy bo stare juz nawet z paskiem wygladaly jak spodnie mojego faceta o kilka numerow za duze nawet z paskiem .... Wiec poszlam i kupilam ... i Tu uwaga !! Weszlam w rozmiar 31 ( takie jeansowy) ale zdecydowalam sie na 32 bo wole luzniejsze bo wciaz sie wstydze nosic obcislych . Oczywiscie drugi szok byl w sklepie z odzieza . Mierzylam sukienke rozmiar 42 i byla za duza . 40 bylo ok poza faktem iz byla przylegla w biuscie ale chyba tak powinno byc . No normalnie nie moge. Ja nosze takie male rozmiary - to przeciez niemozliwe . Pamietam jeszcze czasy kiedy wchodzilam i nic nie bylo co bym mogla na siebie wcisnac . To mnie jeszcze bardziej motywuje .